Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

być
bywać
bywało
bywa, że
bywanie
bywalstwo
bywalowanie bycia

bywalowanie bytem bzyczące
muchą dźwięczące
bączkiem bądace
na chwilę

chwil nieprzemożnie
rozdarte rozdarcie na spodniach
zabieg celowy przemyslany skrupulatnie
w ciszy obyty plan
instrumentalnie nasunięty
nerw w nerw
nerwowy
wariacyja mózgowa

rozdarcie bez użycia nozyczek
rozprute palcami i paznokciem
wystające białe nitki
równoległe harmoniczne
pociągnięcia

zdarta z dżinsu powszechność
uniwersalność rozpruta
powierzchowność
przejechana

zachwiana
mundurkowa propaganda
bycia dżinsu

wynaturzenie formy
wyplenienie robactwa

w rozsypce celowej przemyślanej kleji się
dżinsowa paleta barw

Wróc, wróc.
To nie tak.

Wstań. Załuż. I zapnij.
Wyjdź z dziurą na udzie
z udem pod dziurą

w bycie
w istnieniu
gołego uda

uda się
uda

Opublikowano

Dziękuję za wszystkie komenatrze. Bardzo przemyślałam ten wiersz i naprwadę każde słowo zostało dopieszczone. Dopracowane. Jesli jest to właśnie miało być dokładnie takie. Moje. trochę gombrowiczowskie, ale moje.
Na mnie te dżinsy leżą jak ulał. :):)
Pozdrawiam :)

Opublikowano

mnie też od razu, już przy pierwszej strofie, skojarzyło się z Gombrowiczem. "bembergowanie bembergiem w berg". mam nadzieję, że zamierzone.
no cóż, dżinsy może trochę przyciasne, ale za to w bardzo ładnym, jak dla mnie, kolorze.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Wiesław J.K. kiedy tak czytam Wiesławie Twoje słowa to jest we mnie poczucie synchronizacji naszych fal mózgowych, naszych odczuć i emocji !   bardzo Ci dziękuję :)  
    • Maruna w rzepak się wybujała. Ze starorzeczy woda tu stała. Skrzypowy wianek zaległ przed groblą — drobnej krzewinki przy dębach ogród.   Wyka w nić słońca, border na smyczy przez ażur ziemi lekko i z niczym skorupki ptasząt na wąskiej ścieżce. Nikt nie uczesze się i z gwiazdnicy. A groblą bobry, dziki i motyl.   ***   Co to za pomysł, by wycinać serce, wywozić do kraju, skąd najpierw zabiło? Skąd to przeczucie, że wciąż udowadniać trzeba tę polskość, nikt nie wziął jej siłą?    
    • @MIROSŁAW C.   klimatyczny i piękny wiersz :) niedzielna powolność i ten wiersz...... jest świetnie :)    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @marekg czasami poduszka, czasami koc...
    • @Annna2    misternie skonstruowany wiersz, który za pomocą języka i obrazu buduje pomost między głęboko osadzonymi, wiejskimi korzeniami a uniwersalną, współczesną refleksją nad tożsamością i czasem.   takie wiersze ubogacają niezwykle naszą kulturę.     moja babcia była Francuz  i pochodziła z okolic Marsylii.   po śmierci męża przyjechała do nas, do Krakowa.   cztery, pięć razy do roku, na święta, robiła nam czarninę. taką z gruszkami, śliwkami, pomarańczą. ciężka i gęsta to była zupa ale pyszna, że do dzisiaj mam jej piękno w pamięci. nauczyła się tego od jakiejś polskiej rodziny osiadłej po wojnie we Francji.   babcia umarła i przysmak się skończył.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...