Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie byłaś jeszcze poetką - tą
która zderzy świat ze sobą, tuż za procesją która przejdzie jak chwila
w której kryją się - inne chwile, inne.
patrz - w warszawie ktoś wybił całe blokowisko, nie wybijając okna -
patrz - na okno które wybiję ja, wskżeszając innych, ta chwila przeszła
obok mnie, rozbiłami czaszkę, opróniła serce, teraz mogę conajmniej
bawić się drobinami, słoikami, ten poeta z laską spadający na zdjęciu z trzynastego piętra.

Opublikowano

"w warszawie ktoś wybił całe blokowisko, nie wybijając okna -
patrz - na okno które wybiję ja," ---->najgenialniejsze
Niech Pan mówi o chce: cudo,
nacechowane uczuiami, wzruszylem się (naprawdę);
straszne...ehhhhhhh.
nie bede wnikal w geneze wiersza, ale
ostanio jedna z moich znajomych powiesiła się i do tej pory nie moge tego zrozumie...ehhhh

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


jeżeli to jest nienajgorsze to jak wyglada dobry wiersz??
Niech pani znajdzie drugi na forum tak przesiąknięty emojami
a co do literówek -kiepskiej baletniy przeszkadza rąbek u spodniy
pozdrawiam!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



e tam, słabe zapętlenie, lepsze byłoby:


rzut karny
w okienko
piłkarz

którego ojciec
strzelił gola
nie strzelając gola

nie, akurat to "Zapętlenie" jest jedyn z genialniejszyh i nastraja odbiorce, może i "niepomyslowe" ale nastrojoenne i uplstyczniajace. nie zgodze sie z twoim pomyslem, on nie nadaje nastroju, nie prowadzi odbiorcy do okreslonego efektu. wlasnie w tym miejscu moim zdanei nastepuje wlasciwe nakeirowanie
pozdrwiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nie możesz wiedzie co jest genialne a co nie. nawet alfabet sprawia Ci kłopoty a ja czytałem Puchatka już w wieku 3 lat
....a einstein nauczyl sie czytac bardzo pozno i wiemy jak skonzyl;
czemu nie moge wiedziec co jest genialne --> nie ma pan monopolu na poezje to nie jest kraj nazistow;
ps. ile razy mam pisa o poroblemah z kalwiatura.
pozdrawiam
ps.2 i tak jest najgenialniejsze z genialnyh i nie uda sie panu tego zmienic ;-)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ad 1 - powiedziałbym, że klawiatura ma problemy z Tobą: "czemuś się tak mnie uczepił, do cholery!"
ad 2 - nawet teoria względności ulega zmianom, ale Twoje poglądy owszem - nie. skoro jesteś genialny zrozumiesz co mam na myśli
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ad 1 - powiedziałbym, że klawiatura ma problemy z Tobą: "czemuś się tak mnie uczepił, do cholery!"
ad 2 - nawet teoria względności ulega zmianom, ale Twoje poglądy owszem - nie. skoro jesteś genialny zrozumiesz co mam na myśli

Kto tweirdzi ze jestem genialny? To pan sobie przyznal prawo oceny poezji ;-)
"negenialszniejszy z gebulnyh' - to było o tym wierszu.
pozdrawiam
ps. taka koleżenska rada: neich pan tak wszystkeigo do siebie nei bierze
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



e tam, słabe zapętlenie, lepsze byłoby:


rzut karny
w okienko
piłkarz

którego ojciec
strzelił gola
nie strzelając gola


no, niestety, kompletnie pan nie zobaczył całej frazy, proszę zobaczyć jeszcze raz, i pomyśleć dlaczego ta owa, jest świetna, i nadaje ton temu lekkiemu i zwiewnemu wierszowi, proszę.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


znam ją od lat, jest takie stare rosyjskie przysłowie a ta fraza to po prostu podstawienie innych wyrazów w miejsce krwi i śladu.

trzeba samemu zobaczyć, czego sie nie widzi, ja panu tego nie mogę pokazać, bo, za przeproszeniem - oczu nie mam na pańskim oczodole.
Opublikowano

Dosy już tego cakania sie z wstretnym. On wszystko krytkuje...nic mu sie nie podoba....Panie poeto 2 pozwoli pan ze nei bede komentowal, ale co ja pohwale w panu iwerszu to wstretny konkretnie to uznaje za najgorsze..prosze zobazyc pzostale wiersze....ech.....

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




mnie nie interesuje, co krytykuje pan wstrętny, ważne żeby krytykował z szacunkiem wobec autora tekstu, i próbował dostrzegać jakieś subctycje w poezji, tyle.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...