Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś

  • Niestety, Twoja zawartość zawiera warunki, na które nie zezwalamy. Edytuj zawartość, aby usunąć wyróżnione poniżej słowa.
    Opcjonalnie możesz dodać wiadomość do zgłoszenia.

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pogubiłem się przy czytaniu. W jakim sensie dziś jest jutrem? Wczoraj było wczoraj dziś. A dziś był jutrem wczoraj.
    • @FaLcorN dzięki Kornel.  Pozdrawiam :) @Berenika97 może troszkę, ale miło mi to czytać :) dziękuję Ci bardzo, dobrej nocy :)
    • uwierzyłbyś w porę dwóch słońc alizarynowy horyzont ponad   gdy mam tylko śpioszki z nocy zropiałe marzenia w kącikach oczu   uwierzyłbyś w sierpień we mnie w krwi i w kości   gdy za oknami z krwi i kości jesień zziębnięte dłonie i popękane usta   uwierzysz   gdy jeszcze senna półprzypuszczalna zanim się wyklaruję sącze ci sny przepuszczam
    • Tekst powtórkowy     czekolada ta tabliczka ciastko gniecie ściska maca gdzie jest...   taca   bo tam leży rura z kremem nie chce innej za cholerę a więc gorzkie lico smutne pragnie wetknąć kostkę w dziurkę i tak w tył i w przód i zwrotnie szczekoladzić ją sromotnie   miękka żwawa z glancem szneka jakoś nie chce dłużej czekać i nadziewa się na bułkę lukrem zasłać chrupką skórkę a zaś rogal z gładkim makiem siada na niej swym okrakiem   a tam mały pączek w kącie pragnie smyrnąć dziś szarlotkę   ale placek z rabarbarem on ogłady nie ma wcale choć murzynek jego luba syczy kremem bo się wkurza przeszarloczyć chciałby mus wejść w szarlotkę poczuć chuć   aż się wnerwia słuszny lukier bezeceństwa tu jest bukiet nawet sucha kromka chleba srogo dupką dziś spoziera   lecz szarlotce co się zowie zwykły placek nie jest w głowie nie ten poziom tyś wypieku mej miłości nie oczekuj ze społecznych jesteś nizin ja kruszonką sięgam wyżej   aż karmelki i landrynki mordoklejki całkiem nowe podnieciła ta wypowiedź posklejały je andruty wspólnie liżą słodkie dupy   nawet suchy rogal całkiem marmoladę zaraz capnie i wydusi z niej krzywizną miłość dosie lepką czystą lecz za pewny był to plan dostał kosza wewnątrz wpadł    a tabliczka czekolady kolorowy maca maczek bo ponętnie i rozkosznie jej sreberko czule drapie   * aż tu nagle kromka stara sfrustrowana ale jara weszła wszędzie radę dała i poczuła się znów cudnie choć zrobiła wokół burdel
    • wczoraj chyba było dziś jest jutrem to czas bałamutnie z nas drwi
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...