Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kobieta bezdomna


Rekomendowane odpowiedzi

Na schodach siedziała, Ja sam ją widziałem,
pieniędzy nie miała, to jedno wiedziałem,
Tyle ujrzałem przez krótką chwile,
widziałem człowieka, widziałem aż tyle...
Bo nikt człowieka nie widział w kobiecie,
która samotnie się błąka po świecie.
Przechodzą ludzie jej nie dostrzegają,
i wszyscy wokół czasu nie mają
Przepiękny kościół, nie mała kaplica,
A jakże ogromna tu znieczulica.
Ludzie kobiety tej nie rozumieją,
jedni przechodzą a drudzy sie śmieją,
że siedzi kobieta na schodach kościoła,
Która ni smutna ani wesoła...
Ma tylko chustę do głowy okrycia,
Na ustach grymas, a w oczach trud życia
Tą skromną kobietę biedną, bezdomną
Gdy kiedyś odejdzie, wszyscy zapomną,
Ja jadąc tramwajem, ujrzałem człowieka,
Ujrzałem jak życie przez palce ucieka.
Tyle przez chwile zdążyłem zobaczyć,
Tak wiele może miłości brak znaczyć.
Gdy nie ma nikogo kto ci pomoże,
od tego uchroń nas dobry Boże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...