Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zamontowałam w sobie kilka przycinków
wyrównuję nimi nagromadzony ból
i nadmiernie zwilżone usta

w miarę zmniejszania ucisku w duszy
szybciej się poruszam
dźwigam na plecach wielki dwuramienny
nie dziw się że chodzę przygarbiona
kiedy zostaję sama
upadam na twarz siłując się z przyjacielem

tylko czasem zmniejsza się i mogę
schować go do kieszeni

Opublikowano

Kasiu, jakoś tak hmmm... nie przemawia.

wyrównuję nimi nadmiernie zwilżone usta - może tak? Boli ten ból niezmiernie ;) No i ucisk w duszy :p

Generalnie czytałem Twoje lepsze.
Wybaczysz, Pancusiowi?
Pozdrawia i życzy refleksyjnie sytych Świąt :)

Opublikowano

przez drogę ciśnienia iść.. podoba sie. Radosnych a nie ciernistych. miejmy nadzieję.. - k.k.

Opublikowano

to nie miała być powtórka z drogi krzyżowej Pana Jezusa, żeby odbiorca czuł ciężar krzyża na plecach, szczypiące pręgi na ciele i korone cierniową we włosach

Mr. Ż dziękuję za komentarz i życzę wesoło-śniegowo-spokojnych świąt :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




dziękuję. moje nie będą spokojne ale wzajemnie. sytych i radosnych. a życie nie bajką to wiem, każdego dnia o tym rozmyślam lecz na szczescie nie mam problemu z tzw rozmarzeniem bo stąpam po Ziemi twardo z rzeczywistością realizmem nie marząc.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...