Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Wiersz: Żebrak


Adrian aTwa

Rekomendowane odpowiedzi

Siedzisz wygodnie, w miękkim fotelu,
Pieniądze przelewają Ci się w portfelu,
Pyszne, ciepłe obiadki swą buzią mielisz,
Dlaczego z biednym się nie podzielisz?

Siedzi w zimnie, przykryty kartonami,
Nie ma takiego człowieka między nami,
Je suche skórki od chleba,
Naprawdę nie wiele do szczęścia mu trzeba.

Brzuch od najedzenia Ci pęka,
Ten dostatek jest niczym męka.
Wybrzydzasz, co Ci nie pasuje,
Kotlet nie dobry, mielonka nie smakuje.

Żebrakowi kiszki marsza grają,
Chcą jedzenia, lecz go nie mają.
Lizanie puszki po konserwie to dla nich cud,
Nie śni im się ni pizza, ni miód.

Wtem pukanie słyszysz do drzwi,
Puka, bo widzi, że światło się tli,
Otwierasz, widzisz żebraka,
Odrzucisz, czy wesprzesz biedaka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...