Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Anty-poezja


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Niby każdy wie czym jest anty-poezja ale tak naprawdę nikt nie wie ! Piszemy niejednokrotnie taką masę śmieci nie wiadomo komu starając się dorównać, co pokazać. By pisać anty-poezję trzeba oderwać się od schematów a to według mnie najtrudniejsze. Ja ostatnio zacząłem się nudzić, może wyda się to dziwne ale nie potrafię już napisać normalnego wiersza. Wiem to raczej wada... Jeden jest z samamych oksymoronów przesycony wulgaryzmami, drugi pełen neologizmów, trzeci naśladuje Fausta. Teraz rzadko zaczynam wiersz od pomysłu na temat, raczej, jest to pomysł na język. Czym ciekawszy tym lepszy. Wydaje mi się że doszedłem już w swojej poezji do punktu zero, nie potrafię siebie sprowokować....nie podnieca mnie już to. Wyrosłosłem z tego ?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



proszę przeczytać siebie nawzajem, z własnym ego, i zadać sobie to jedno, cholera pytanie -
''po cholere tracę czas, na zaśćmiecanie forum, takimi potworkami'', proszę raczej z umiarem,

p.s - a co kogo to że się pan wypalił

serdecznie
Opublikowano

A co, nie wolno Mu założyć takiego tematu? Wolno.

Kamilu, jeśli chodzi o rady na twórczy marazm i wypalenie, to zajrzyj do tego wątku:
www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=67182#dol

Niektóre rady naprawdę ciekawe:] Może znajdziesz coś dla siebie, mnie się udało, hehe...
Zresztą sam się w tym wątku udzieliłeś...:)

Opublikowano

Ja myślę, że czasem warto mniej pisać, acz wogóle, i więcej czuć, przeżywać, poznawać życie i świat, coś zmienić w życiu, wtedy i wiersze przyjdą inne.
Jeśli już o treści nie piszesz, a raczej o języku, a i ten już zdaje się wyczerpany. Szukaj innej treści, popatrz na życie oczami innych ludzi :)

Powodzenia.

Opublikowano

Wątek dodawałem szybko nie zwracając uwagę na ozdobniki, chodziło by mi raczej o to by zachować sens wypowiedzi. Nie napisałem, że się "wypaliłem", cóż to wogóle za głupawy zwrot. Twórca przeżywa ciągłą przemianę. Mi zasadniczo chodziło o język, jego ewolucję, powiedziałbym nawet mutację, czego panowie nie zauważyli. Chciałem byśmy w końcu dostrzegli kwintesencje tego co nazywamy anty-poezją. Byłem ciekawy nowych pomysłów.

Opublikowano

Język polski jest językiem polskim, i myślę, że jest wystarczająco bogaty, by móc wszystko wypowiedzieć. Przecież sens mają nie same słowa, nie sam język, a to, że to sam człowiek wkłada w nie sens. Tworzyć ciągle coś nowego... A więc do czego dojdziemy, że z czasem będzie tak dużo informacji, że człowiek nie zmoże ją całą nawet rozumieć, nie mówię do korzystania z niego. A skutek tego, każdy będzie miał swój język, swoje jakieś rozumienie i nie dojdziemy do porozumienia.. A po co?

Zabraknie słów i dźwięków, będziemy wprowadzali symbole:
miłość^
miłość*
miłość'
ta pierwsza miłość, wystąpiła w znakomitym wierszu pana X, zaś o tej drugiej mądrze pisał pan Y, trzecią wyśpiewywał pan Z. To byli znakomici anty-poeci, znający swój kunszt..

Pozwoliłem sobie na odrobinę ironii, nie ze złymi intencjami :)
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • gdybyś był, mogłabym się z tobą wydarzać.   na kanapie w niedzielnym świetle i, gdy dzień zgaśnie, na jakiejkolwiek z dróg, za rękę.   gdybyś zasypiał policzkiem wtulony w moją pierś, zasypiałbyś w rytmie miłości. i mimo, że nie lubię banału, to uśmiecham się na tą myśl. chcę żebyś był, oddychał głośniej. chcę wstawać niewyspana.   gdybyś był, wyrzuciłabym wszystkie zapalniczki, a do porannej ciszy wystarczyłaby kawa i ty i światło zza firanki.   gdybyś nie chciał mnie zmieniać w kobietę zabawną, zawsze gotową i silną, byłabym najlepszą wersją siebie. to znowu banał, a ja znów się uśmiecham.   gdybyś był, nie byłbyś wszystkim i ja też bym nie była. bylibyśmy przestrzenią do zapełnienia, gdzie poza "jestem, wiem, zostanę" nic nie wystarcza.   gdybyś był, mogłabym z tobą ciągle chcieć więcej.
    • Dziękuję serdecznie :)   Mam Plutona w 12 domu, wiem co mówię:)   :))) Wpływy Plutona nie dla wszystkich są mocno odczuwalne, jeśli ktoś ma go w znaku o niezbyt zbliżonej do Plutona energii (albo znaki Skorpiona i Koziorożca, czy też Mars i Saturn w horoskopie u niego nie dominują), bez wyrazistych aspektów do planet osobistych i daleko od osi, to intensywne przeżycia może zawdzięczać chyba tylko tranzytom :P  U mnie akurat Pluton jest wyrazisty :) W czwartym domu, w Skorpionie, trygoni mi się ze Słońcem i Merkurym, tworzy kwadraturę do osi Asc-Dsc i Saturna, i jeszcze półtorakwadrat do Księżyca. Znam więc jego naturę i jest mi wręcz bliski :) Może przez to mi się jakośtam opisał :)   Pozdrówki i uściski :)   Deo   @Leszczym Dziękuję :))))
    • @Naram-sin jak każdy, na razie się cieszę wyborami :)
    • @Naram-sin Rozumiem, naprawdę rozumiem Twoje postrzeganie :) Ale... czasami wystarczy, że to przyjęcie odbędzie się na poziomie własnych emocji,  o czym pisze Rafael Marius.    Pięknie dziękuję za obfity komentarz :))   Deo @wierszyki Dziękuję :) O polityce nie pomyślałam nawet przez chwilę,  ale skoro Ty widzisz jakieś powiązania i nawet odbierasz mój wiersz i komentarz Naram - sina jako rodzaj manifestu,  to to jest bardzo ciekawe i... fajne :) Dziękuję raz jeszcze :)   Deo @Rafael Marius No właśnie!! :))   Dziękuję :)   Deo

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dobrze jest w to wierzyć, w chrześcijaństwie to właśnie jest naprawdę piękne :) Dziękuję za zajrzenie :)   Pozdrawiam również :)   Deo
    • @Roma Cóż mogę powiedzieć... Bardzo dziękuję :)) Bardzo dobrze czytasz.    Trzymaj się również :)   Deo @Alicja_Wysocka :)))) Dobrej nocy :)) @andreas A wiesz, że... coś w tym jest :) Ale to chyba naleciałości kulturowe, bo jak słusznie zauważył Naram-sin - nie powinno tak być :) Bądź co bądź, na przestrzeni wieków, mężczyznom dawano w wielu kwestiach więcej swobody i pola do aktywnego działania. To może też rzutować na kobiecą seksualność.    Bardzo dziękuję za upodobanie i zatrzymanie się pod tekstem :)))   Deo @Poezja to życie Miło mi Cię widzieć :) Dziękuję :))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...