Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czytając Herberta kolejny raz


Zmieniłeś mnie,
Panie Herbercie,
choć nie szukałam tej zmiany
dziwnie wylały mi się łzy
kiedy odszedłeś

to wtedy stałam się dorosła
(mój ojciec dołożył miarkę)

choć, by zrozumieć Ciebie
zabraknie mi życia,
bo spóźniłeś się
ledwie kilkanaście lat

nie wiedziałam, że mądrość
tak boli
i musi być smutna

Czytam Ciebie,
Panie Herbercie
z każdym wierszem
coraz mniejsza się staję

szukanie nie ma końca

pomóż mi
wyprostować zakręty

mam w środku nieład
i bez sprzeciwu poddaję się
Twoim słowom
a umysł mój zda się być
głuchy


Codziennie dotykam
Twojego świata
zgnębiona jego nieskończonością

ubolewasz nad marną śmiercią Kanta
dywagujesz o Klaudiuszu
cyniczny jesteś wobec Marsjasza
chyba kpisz z Appolina
znasz Isadorę Duncan
wywołujesz Spinozę ze snu

jesteś ze Wszystkimi

tylko zapomniałeś o sobie

owinięty kokonem słów
stałeś się Tajemnicą

Czytam Cię wprost
odwołując się do desygnatów
w rzeczywistości

a Ty szczelnie ukrywasz się
między wierszami
pulsujesz zimną obojętnością
z brutalna ignorancją panoszysz się w moim życiu

Zaproś mnie,
Panie Herbercie,
na wędrówkę
po Istocie Rzeczy

Opublikowano

Oj, podoba mi się, naprawdę.

Nie widze jakiś szczegołnych błędów, a to chyba dobrze.
A nie, jadnak coś mam. Po co zastosownane zostały przecinki, skoro interpunkcji jako takiej nie ma? Wyrzucić je - bez nich też będzie dobrze, jeżeli nie lepiej.
W pewnym momencie załamuje mi się też rytm i gdzieś znajdziemy zbyt długi wers.
Tyle.

Ale ogólnie to bardzo mi się podobało.
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Moondog bardzo ujmujący wiersz. Przez postać poety moja interpretacja zahaczyła o gwiazdy.
    • @Annna2 zrobiłaś niesamowity klimat wraz z utworem czyta się go doskonale. Tak trochę nie mogę tego przeżyć bo pierwszy raz od lat nie udało mi się kupić biletu na konkurs na żaden etap. Choć mój faworyt zwyciężył nie byłem zadowolony bo 17 letnia Chinka skradła moje serce. Nie rozumiem decyzji sędziowskiej pomimo jego wirtuozerii, w grze jego nie było polskiego ducha polskiego dworu i polskiego kompozytora a wiersz bardzo inteligentny i na czasie!!! @tie-break obliczono że po upadku naszej cywilizacji zostanie warstwa na ziemi nie grubsza niż 1mm. O złomie nie było mowy.
    • @nieporadnik   Dobre; żyto żrą i na drzewo też wejdą.        
    • @Simon Tracy śmierć nie jest mi obca, już się z nią zapoznałem i często ma ludzkie oblicze. Ja ją wręcz zaplanowałem, tylko w momencie wchodzenia w jej objęcia silniejsze były oczy mojej mamy, które przebiły się przez śmierć. Poezja to było remedium na moje stany. Przez długi czas moi przyjaciele znając moje jesienne skłonności nękają mnie telefonami. Czy jeszcze o nich pamiętam tak pamiętam, czy jestem im wdzięczny nie wiem raz tak raz nie. Półtora roku temu ożeniłem się i chyba to był przełom, kiedy powiedziałem śmierci że musi jeszcze poczekać. Moja żona wie że ja śmierci się nie boję i każdego dnia upewnia się że nie chcę pójść w jej ramiona. Patrzy na mnie z taką miłością że mnie rozczula - w końcu mam dla kogo żyć. Znajomi pomogli mi wydać tomik moich destrukcyjnych wierszy. Nie były one szczególnie okrutne bo tych dla mnie najbardziej destrukcyjnych nie dałem a i tak powodowały w ludziach duże emocje wraz z ich odrzuceniem i nie czytaniem mojego piekła. Dla mnie jednak to jest dziennik, który czytam sobie gdy dopadają mnie czarne myśli i jest mi lepiej. Mój serdeczny przyjaciel twierdzi że ludźmi z grupą krwi 0Rh+ trzeba się specjalnie zajmować bo są bardziej samodestrukcyjni. I może coś w tym jest. A może to wszystko to tylko plotki. W każdym razie jest noc 3:35 a ja pomimo zmęczenia piszę wiersz i na chwilę oddaliłem się myślami i przypadkiem przeczytałem twój wiersz i wiem o czym piszesz a to już bardzo dużo. I wiedz że taka poezja też jest potrzebna tylko z gruntu odrzucana przez ludzi bo strach bo obawy o wywołanie wilka z lasu, a ci którzy czują tak samo się nie odezwą ale bardzo ją czują i bardzo im pomaga współistnienie w cierpieniu. Rozpisałem się bo wiersz mnie ujął pozdrawiam 
    • E, ty babo, a... be; już masowo sam żuje baobaby te.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...