Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

swan

Użytkownicy
  • Postów

    66
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez swan

  1. **** Jestem pomieszaniem klasyki i tandety Takie mam dziwne o sobie mniemanie z klasyki to czerwone usta jak u Rossetiego Proserpine czy Lady Lilith to bodaj jedyny element dalej już nijak nie ma maestrii żalu też nie tandeta tu wysokie obcasy z lekkością bytu ścieram różne parkiety daleka od klasycznego tanga nie tańczę na płótnach jak Salome Moreau wypijam haustem szklanę wina z czerwoną szminką stawiając ją w salonie zasada decorum pozostała w niedokończonym eseju o Cyceronie
  2. swan

    do Herberta

    do Herberta Powiadasz mistrzu; Sapienta Najpiękniejsza z cnót… Pewnie tak Ale kiedy ciebie brak Nie ma potwierdzenia Zawalił się świat Mój na pewno A ty Patrząc z góry Mrugasz okiem do swego przyjaciela Cogito Lecz on Sam nie daje rady Sapienta Powiadasz Herbercie Słowniki nawet lakonicznie ją traktują Jak wiec szukać jej w rzeczywistości Której nie postrzega twoje oko Nie wskazuje palec Nie nazywa słowo Sapienta Mistrzu to Anachronizm Iluzja Sapienta Przyczyna twojej samotności Z braku kompana Który stanąłby w szranki z tobą A mogłeś być tylko Poetą Tym też ocaliłbyś nazwisko Zostałeś mędrcem Skazanym na wieczną pamięć
  3. swan

    własnie ty

    ***( własnie ty) Właściwie takie wiersze pisze się facetom że są jedyni potrzebni ważni, że są Znawcy od poezji mówią o nich erotyki Doszukują się metafor archetypów w fallicznym kulcie prostych żądz domyślają się idei Grzebią w tęsknotach i pragnieniach ekshibicjonistek Zazwyczaj są to faceci więc krytyka przychodzi im łatwo Całe rzesze sfeminizowanych kobiet poddaje ostremu oglądowi naiwność Niespełnionych Różnej maści terapeuci Mają rację bytu Ja – piszę Tobie Kiedyś zaplątałam się w twoje życie i jest to bardzo wygodne nie muszę już czytać mędrców od etyki na wyciągnięcie ręki mam prawdy o Prawdach wszelkie tautologie stały się jedynie jasnymi tropami nie muszę wymyślać filozofii studiować semiotyki odwoływać się do wielkich autorytetów idem per idem i wiem jestem prawie tak mądra jak ty życie jest jak życie miłość to miłość czarne to czarne i niebo jest niebieskie jak niebo Dałaś mi niemal wszystko Niemal… Bo nadal nie wiem Czy ja – to ja
  4. swan

    Tamta jesień

    jak miło byłoby usłyszeć to, co piszesz.( orkiestra grać! a chociażby jeden muzyk) Pozdrawiam
  5. przylecę do ciebie ptakiem białą chmurą otulę wiatrem rozwieję smutki słońcem ogrzeję wychłodzone serce deszczem zmyję łzy z twojej twarzy noc nas okryje obsypie gwiazdami a Droga Mleczna poprowadzi nas do snu i zaśniemy na niebieskich polanach splecionymi na zawsze rękoma uchwycimy chwilę która będzie wiecznością ptakiem przylecę do ciebie chociaż skrzydła mam zwichnięte ptakiem przylecę do Ciebie choćby miało to być za tysiąc lat ptakiem przylecę do ciebie kiedy ucichną wszystkie niepokoje a ty będziesz niebem na którym nigdy nie pojawią się ciemne chmury czekaj na mnie tu- jestem tylko na chwilę
  6. swan

    Popłynę z Tobą

    Problemem dla mnie, że nie potrafię zaklasyfikować stosowanych przez Ciebie połączeń do jakichś przyjętych kanonem poetyki tropów stylistycznych. Ni to epitet, ni synestezja, ni metafora- taki dziwny konglomerat.A może dać sobie spokój... Pozdrawiam Kaju- Maju
  7. Dziekuję Pani Kasiu. Pozdrawiam
  8. dziekuję za samointerpretację, ja nie kwestionuję - poeta sam wie- a jeśli poeta niegłupi, trudno wmawiać mu, że wiem lepiej ( kiedy nie wiem).Wiem natomiast, co to projekcja komplementarna. Dlaczego "wstąpiłam"... ? Bo tytuł. Uwielbiam Eugenię Balboa starą,schorowaną kobietę która mimo wieku, choroby, niegodziwości życia wykrzesa siły na doświadczenie najboleśniejszego rozczarowania i tyleż samo siły na milość ofiarowaną tym, którzy okazali jej serce. A jeśli chodzi o "inne drzewa"- to też dobrze. Z wieloma serdecznościami S
  9. Dziękuję za sugestię, a najpierw za zainteresowanie. co do uwag- zawsze cenne. Uzasadnienie owych "pytających " oczu- nie wiem, tak jakoś "przypasowały" mi imiesłowy, jednakowoż - rozważę. Serdecznie pozdrawiam Ps. A w ogóle to taki "gorący twór" jeszcze przeze mnie samą mało przetrawiony.
  10. swan

    Polonista

    Podoba. bo widać( bez względu na wszystko) szacunek do człowieka. I fajnie jest , jeśli ktoś tak otwarcie przyznaje się do tego, że polonista może na długo znajdować miejsce w pamięci. i proszę nie traktowac moich słów jako atak, bo nie moim zamiarem jest urazić kogokolwiek, ale tak mocno mnie Pańska inspiracja poruszyła Herbertem (którego , nie boje sie powiedzieć znam dość dobrze, a szanuje nade wszystko), że musiałam .... Pozdrawiam z wielką życzliwością
  11. swan

    Polonista

    Tak wolno. Pozdrawiam
  12. Eureka! Pewnie ma! Pozdawiam Marianno!
  13. swan

    Popłynę z Tobą

    oczywiście - stylistyczne (sorry)
  14. swan

    Popłynę z Tobą

    Kaju ! mam wrażenie, że tak się zapadasz w pisanie, iz zapominasz o logice, budujesz tropy sylistyczne niedające sie w żaden sposób wyjasnić. Może zbyt śmiało sobie poczynam, co proszę , wybacz, ale może warto troche sięgnąć do jakiejś poetyki.Kaju, powiedz o co chodzi w "ciała rozgrzejemy serpentyną słów"? Mój Ty .Boże rogrzać słowami- ok. ale serpentyna słów "będziemy tylko razem"- po co owo"tylko". Ostatna część- dziwne powtórzenie pierwszych dwóch. Trudno mi przyjąć ten wiersz. Pozdrawiam.
  15. kartografia naszej pościeli jest widokiem sponiewieranego świata po burzliwej nocy tak mi jakoś logiczniej, ale oczywiście moge sie mylić. Pozdrawiam
  16. czy to ukłon w stronę Alejandro Casona (właść. Alejandro Rodriguez Alvarez)? - obraz piękny. metafora za metaforą- trudne dla mnie do odczytania, ale na pewno dziwnie mi czytać "atencję " i kolokwialne "kaput". Pewnie autor(ka) wie dlaczego tak. Lubię takie zagmatwania poetyckie. nie próbuję myśleć:co poeta miał ma myśli. Ważne dla mnie , że jakoś mnie zmusza do myślenia. Pozdrawiam
  17. swan

    To nie pustka...

    oczywiście chodzi o "lekkość"
  18. swan

    To nie pustka...

    Podoba mi się -lellość, lotność. miałam chwilę zamysłu nad " barwny wachlarz słyszę jak całą sobą chłoniesz", ale wytlumaczyłam sobie , że to taka synestezja. Pozdrawiam.
  19. swan

    Polonista

    Nie da się nie porównać do Herberta ( i niech się tylko mój Mistrz w zaświatach nie oburzy).Temat, pomysł... niemal wszystko herbertowskie. Nie umiem doszukać się indywidualizmów. Gdyby Herbert żył i chciało mu się - mogłyby wyniknąć z tego klopoty. pozdrawiam ( tak nie wolno!)
  20. listopad nostalgiczny -właśnie w listopadzie wiele się zaczęło, wiele się skończyło, wierzę, że doczekam zimy
  21. stadium niemej komunikacji ręka błądząca w poszukiwaniu minionych stanów rzeczy zatrzymana wpół drogi między ustami a okiem z dumnie uniesionym palcem wskazującym stulone ramiona niedające rady ponieść ciężar miłości oczy pytające o sens chwili bieżącej, po której kolejna nie następuje milczysz tym nadając porządek mojemu życiu obnażona przed tobą odarta do rdzenia mojej istoty czekam na poruszenie twoich ust
  22. żegnajcie Panowie Mędrcy Arystotelesie, Kartezjuszu Imanuelu, innym też mówię – już znikam wybacz mi Fryderyku, Zygmuncie i ty Józefie z gór że w lot chciałam zgłębić mądrość waszą i myślałam że dam radę nauczyć się wieść życie szczęśliwe i zacne przeliczyłam się obraziłam was zwąc się filozofem zlechmaniłam czas tocząc nocne dysputy z samą sobą zamiast chwytać życie za rogi chciałam uwolnić z kokonu obłędu zagadkę życia i śmierci zrozumieć zamysły boskie i ludzkie możliwości nie kpijcie ze mnie bo sama przed sobą się skrywam i patrząc w lustro widzę twarz nieskażoną olśnieniem które nielicznym tylko dane
  23. Pierwsza śmierć była jak spełniona apokalipsa rozrywała żyły pulsowała w każdym milimetrze zmęczonego ciała nie dała żyć była dniem i nocą świtem, zmierzchem snem i śnieniem. Druga śmierć przyszła spokojnie nie darła szat nie toczyła łez oglądana drugi raz czasem budziła zdziwienie że tak wcześnie tak cicho że mogła zaczekać Trzecia śmierć była faktem nie może więc być tematem oryginalnej poezji
  24. oczywiście- jakoś mi się . przepraszam (literówki i klawiatura. Pozdrawiam
  25. Jakosmnie się przypomniała Nienawiść naszej noblistki- moze zwykła asoscjacja
×
×
  • Dodaj nową pozycję...