slawomir_zeromski Opublikowano 4 Listopada 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Listopada 2007 ...oraz miłość w naszych sercach ona gości tam stale ociepla nasze dusze i balsam pociechy przynosi żyjemy by trwać w ogrodach rajskich owoce rwać nie smucić się wcale przelewają się fale morza ciepłego i lazurowego nie martw się i uśmiechnij gdyż radość to życie człowieka troska wtedy ucieka...
Stefan_Rewiński Opublikowano 4 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Listopada 2007 Ładnie na tej plaży, pozdrawiam, Stefan.
tadmi Opublikowano 4 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Listopada 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. kolejny kicz OCEPLA się pod pozorem poezji
slawomir_zeromski Opublikowano 4 Listopada 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Listopada 2007 dziękuję za wskazanie błędu Pokój z Tobą!
yaky Opublikowano 7 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2007 Pierwsze wrażenie: pierwszy tekst, który jest w jakiś sposób optymistyczny, z tego powodu wyróżnia się z tych wierszy, przez które zdołałem się już przekopać. I chciałbym powiedzieć coś więcej dobrego tutaj, ale nie mam za bardzo co. Drażni mnie, gdy autor stara się z podmiotu lirycznego stworzyć mentora, który mówi, po co żyjemy, co mamy robić itd. Po co to komu? Jestem przekonany, że czytelnik nie sięga po poezję, aby odnaleźć w niej porady życiowe. Czytelnik poszukuje w poezji poruszenia, drgnięcia, oderwania wywołanego dotknięciem innego świata; innego filtracją przez autorskie poznanie i warsztat. Tutaj brakuje mi warsztatu, brakuje też poważnego traktowania czytelnika, bo jak można uznać za poważne coś takiego: "żyjemy by trwać (...) /owoce rwać nie smucić się wcale/przelewają się fale"? Jako czytelnik zastanawiam się, co autorowi strzeliło do głowy, by serwować takie dyrdymały, puste hasła, nad czym tu się pochylić, co zgłębić. Nie ma nic takiego. Nie wiem, z czego wynika takie, a nie inne widzenie poezji u pana, ale proszę je porzucić. Niech pan spojrzy na nią jak na dialog intymny, w którym pan coś przemyca, część ujawnia explicite, a część ukrywa, ale nie do końca. Proszę spróbować potraktować poezję jako rodzaj flirtu z czytelnikiem, niech będzie widoczny kontakt, partnerstwo, gra. Pozdrawiam
JacekSojan Opublikowano 9 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2007 "balsam pociechy" (!?); "morza ciepłego i lazurowego" (?!); uśmiechnąć się można, a martwić trzeba; J.S
M._Krzywak Opublikowano 11 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2007 Ech, smutno mi było bez takiego badziewia. Od razu weselej - są gorsi poeci niż ja :))))))))))))
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się