Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nagrabiłam górę liści
płomieni więdnących w trawie
z szumem wiatru między zębami
jak krzyk lecących żurawi

w granat odległych przestworzy
zbłąkani wygnańcy jesieni
wydadzą ostatnie tchnienie
nim je spopielę na ziemi

to symbole posłannictwa
rozświetlone rudą chmurką
z marzeniami prosto w niebo
płyną przez moje podwórko

zanim śnieg okryje mój świat
duchy zapiszczą z uciechy
wiatr poczochra czuprynę drzew
i zrzuci gniazdo ze strzechy

liście płoną
taka piękna śmierć

Opublikowano
nagrabiłam górę liści
płomieni więdnących
w trawie z szumem wiatru między zębami

krzyk wirujących żurawi bez tchu
zbłąkani w granacie zwyczaju jesiennego
uderzają nas marzeniami płynąc
przez moje podwórko

nim je spopielę na ziemi
całą jesień koncert życzeń


wieczności.

i pozdrawiam jesiennie
bardzo u mnie w mieście granitowo granatowo
tak a propo
Opublikowano

sosen, krzycz ino głośno!!1 na pewno usłyszę nim pogrążę tę ciszę.....
Judyn , nie żartuj, juz piszesz,
Leno, sarkazm?, i nie dziw sie, jeślibyś miała lipę olbrzymkę 200 letnią i kasztana olbrzyma na podwórku, takich smieciarzy, to po pewnym czasie miałabys też dosć ich piękna;)))
wkurzają mnie gdy biorę się za grabienie- tony liści...dosłownie- tonami wywożę, albo palę...
serdecznie niedzielnie
cmook

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym Zgoda!  :)
    • @Annna2Zafascynował mnie Twój wiersz, taki prosty problem z butami stał się początkiem głębokich rozważań egzystencjalnych, jak przemijanie, konsumpcjonizm, bunt. Świetny  kontrast między prostą usterką a wizją pogrzebu, potem radosnego zmartwychwsztania zrobił ogromne wrażenie, A zawołanie "A szewca nie ma, ech" to genialne podsumowanie naszych czasów. Bardzo lubię też czarny humor, tu pozwala oswoić się ze śmiercią.  To znakomity wiersz - zmusza do refleksji, pulsuje emocjami. 
    • jeśli cię facet ubiera to będzie potem rozbierał, bez zobowiązań i straty weź czekoladki i kwiaty.
    • Jesteś w moim sercu i w mojej pamięci    Pamiętam nasze dni i nasze noce    Kiedy byliśmy razem, było zawsze słońce    Radość bycia z tobą była wielka    Miłość miała kolor czerwonej róży    Nasze serca to płomienie miłości    Ty byłaś  kwiatem, a ja tylko wazonem    Kolory życia były różne, ale zawsze otulała nas miłość    Nasz codzienny rytm był jak pomidory malinowe, sama słodycz    Pewnego wieczoru odeszłaś    , moje serce tonęło we łzach    Mówię żegnaj, mówię do zobaczenia                                                                                                             Lovej . 2025-08-05               Inspiracje.  Wspomnienie
    • Codzień o poranku siadasz ze mną przy stole. Pijemy czarną kawę — wiesz, że bez cukru wolę.   Potem szepczesz do ucha kilka słów bardzo miłych. Patrzymy sobie w oczy, żeby tak się spełniły.   Lecz one topią się w kawie, która już całkiem zimna. Lekko muskam w niej usta… Może posłodzić powinnam?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...