Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

wiersz nowy


Rekomendowane odpowiedzi

kobieta miała kurę czerwoną
i bezpańskiego psa w teczce
biegła łatając podeszwy o
dno nabijane w takt butelki

po cóż jej czerwoną kurę kraść
lepiej przeciąć ścięgna i bić
obrączką, białą sukienką plecioną
trzy po trzy z powrozu jej psa

to mało, ludzko, bez pasji
na gnój i udusić spalić z teczką
pańsko i z przytupem po krakowsku
ugotować rosół i się śmiać

po polsku tak




[sub]Tekst był edytowany przez agnieszka puczynska dnia 27-04-2004 23:54.[/sub]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek bidna kobita, teczka i jakies w niej fanty. Potem tortury, jakże wymyslne, z jakimś odniesieniem mglistym do Jagny, ale blizej Łoza Madejowego. Na koniec okazuje sie ,ze to wszystko po to by pokazać to polskie piekło.
Jak tłuką biedaczkę/to już jest po przecieciu jej scięgien/ tą sukienką białą plecioną trzy po trzy z powrozu jej psa, to nie sposób zachowac powagę. Widać bowiem ,że: powróz jest biały, oraz, że jak pies ma powróz to nie jest bezpański , a jak jest bezpański to przeciez nie mógł być tej kobity, a jak pies nie był tej kobity to jak u licha ona mogła mieć na sobie te sukienkę która miała być przeciez spleciona z powrozu jej psa? Jeszcze nad tym pomyślę.
Ładny kawał poezji, chyba nawet lepszy od Poczekalni...z resztą ,
ch/cenzura/ wie.
Z politowaniem : Karol


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...