Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

smutek zamieszkał w okrutnej pustce
między wersami nabierał siły
dlatego zbliżyć muszę do siebie
dwa sensy skryte w liniach tekstu

(mój smutek mieszka
między wersami zmniejsza
odległość do ciebie
coraz bliżej)

wzruszam się nieskończonymi
zdaniami przenikasz mnie
stadami kropek łatwo przesadzić w nic
nie znaczących szczegółach

zamknij w nawiasie wątpliwości
pozbądź się znaków zapytania
na końcu zdania nie stawiaj kropki
bądźmy bez znaków przystankowych

rządzi wiatr morzem i pustynią

Marlett oraz Sosna

Opublikowano

Gdyby nie pointa, byłbym za zmianą pierwszego wersu i jednak tytułem; smutek, samotność, pustka-strasznie gęsto się zrobiło i zdradziło ciąg dalszy wiersza. Z tym że ostatnie zdanie wprowadza wiele nowych ścieżek interpretacyjnych, więc co do powyższej uwagi nie jestem do końca pewny. Niemniej jestem zawsze kontent, kiedy Państwa czytam, bo łączycie swoje dwa style w zupełnie nowy, który bardzo polubiłem ;)
Czekam na ostateczną wersję i tymczasem zostawiam +
Pancolek

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



to jest dla mnie
ze względu na formę... i treść ;)
:)))

niech nikt nie pyta kto którą strofę, wers, słowo...
rządzi wiatr - jest władcą naszego tworzenia
teraz razem
kłoniMy się tym, którym daje coś nasze pisanie
komu nie? - jest nam przykro
:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dziesięć lat już mija jak zamilkły  klawiatury twoich syntezatorów choć tylko na chwilę bowiem powrócą zaraz na płytach i na kasetach teraz też przecież grasz  lecz w innej nieznanej krainie o muzyce teraz piszę jak o poetach delikatnie i wrażliwie i zawsze tyle ile w sercu jeszcze masz aby podarować coś komuś w darze spośród własnych utworów to już cała dekada jak w pamięci znajome nuty gram mój zegar godziny wciąż wybija a czas przecież szybko leci niczym spadająca gwiazda mknie nie ma tutaj ciebie wielki Edgarze nowy tekst wkładam do myśli koperty opowiem tobie kiedyś wszystko w liście dziś Chorus odmierza ten czas twoje nowe życie muzyka  wyrzeźbiona  ale nie z marmuru czy innego kamienia bo to nie jest nieczuły zimny głaz* umilkła w pamiętnej godzinie na chwilę tylko rzeczywiście   teraz znów grasz odczarowujesz na nowo anioł partytury ci ukaże zabrzmią znów magiczne koncerty nuty nowe na chmurze zapisane w nieśmiertelnym mandarynkowym śnie      ------------------------------------------------------------ * Edgar Froese w młodości studiował na wydziale rzeżby  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dziękuje uśmiechem za kolejne czytanie  - uśmiech milszy niż łzy                to prawda -                                                               Pzdr.słonecznie. Witam - miło że czytasz - dziękuje -                                                                     Pzdr.uśmiechem. @huzarc - dziękuje - 
    • ostatnie kwiaty  szukają wzrokiem ciebie abyś je przyjęła  swoim spojrzeniem    drzewa  patrzą z podziwem  chcą ci przekazać  siły natury   w osnutym  jesienią mgłą poranku  trawa pieści twoje stopy  słońce szuka spotkania    ostatnie motyle spoglądają na krople rosy mieniące się w słońcu na twojej  białej bluzce   i ty swoją delikatną dłonią                odgarniająca kosmyk  wymykających się włosów sięgasz po kiść winogron   wczoraj jeszcze lato dziś dotyka cię jesień   to nie jest sen      9.2025 andrew   
    • Witaj - przyjemny wiersz -                                                 Pzdr.serdecznie.
    • @Rafael Marius - @Leszczym - dziękuje - 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...