Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Horror vacui


Rekomendowane odpowiedzi

nie rozumiem znaczenia liczby 284 /domyślam się, że ma ona związek z placem
św. piotra/. niemniej jednak erudytą jeszcze nie jestem ;p ciekawa przerzutnia,
Jimmy, krótka forma zamknięta ładną pointą.

ludzie boją się samotności, a mimo to są miejsca, w których mogą poczuć się
kimś wyjątkowym, wybitnym. w końcu udaje się odnaleźć osobę przy której
czujemy się komfortowo, dobrze, bezpiecznie. taki mój pogląd /dość spłycony/
o wierszu.

pozdrawiam.

p.s jeżeli będę miał jakiś pomysł co do zmian /chociaż prawdę powiedziawszy
nie potrzebuje on korekt, przynajmniej jak teraz nań patrzę/, to z pewnością
dam znać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Myślę, że samotność dotyczy każdego z nas - a szczęśliwcami są ci, którzy doświadczają jej przynajmniej w tym... jednym momencie. Podoba mi się - nawet jeśli żle obieram puentę.
No i przypomniałeś mi coś, co sam kiedyś napisałem. Pozdrawiam.

nawet odrzucając wszystko
obojętnie nie przejdziesz
dopóki dźwigasz
i jesteś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Myślę, że samotność dotyczy każdego z nas - a szczęśliwcami są ci, którzy doświadczają jej przynajmniej w tym... jednym momencie. Podoba mi się - nawet jeśli żle obieram puentę.
No i przypomniałeś mi coś, co sam kiedyś napisałem. Pozdrawiam.

nawet odrzucając wszystko
obojętnie nie przejdziesz
dopóki dźwigasz
i jesteś


i piękne podsumowanie wiersza Jimmiego!
obu panów w policzki, Cmook!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Myślę, że samotność dotyczy każdego z nas - a szczęśliwcami są ci, którzy doświadczają jej przynajmniej w tym... jednym momencie. Podoba mi się - nawet jeśli żle obieram puentę.
No i przypomniałeś mi coś, co sam kiedyś napisałem. Pozdrawiam.

nawet odrzucając wszystko
obojętnie nie przejdziesz
dopóki dźwigasz
i jesteś

faktycznie oddajesz to samo uczucie, widać podobne troski nas męczą ;)
pozdrawiam Jimmy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Myślę, że samotność dotyczy każdego z nas - a szczęśliwcami są ci, którzy doświadczają jej przynajmniej w tym... jednym momencie. Podoba mi się - nawet jeśli żle obieram puentę.
No i przypomniałeś mi coś, co sam kiedyś napisałem. Pozdrawiam.

nawet odrzucając wszystko
obojętnie nie przejdziesz
dopóki dźwigasz
i jesteś


i piękne podsumowanie wiersza Jimmiego!
obu panów w policzki, Cmook!
a cmok wam wszystkim, dzięki za pamięć o Jimmym Jordanie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wrażliwy księżyc   nie lubił księżyc nad dachy Nysy wschodzić bo słyszał znowu ten łysy lecz pocieszył go Twardowski to są przecież żadne troski tak tylko zrzędzą stare penisy   Pozdrowionka.    
    • Kwarantanna             Z powodu tak zwanej pandemii koronawirusa zostałem przewieziony do baraku na Wólczyńską niedaleko Cmentarza Północnego w Warszawie ze schroniska na Żytniej 1a w Warszawie i zostawiłem w wyżej wymienionym schronisku torbę podróżną, a w niej: trzy pary długich spodni, trzy pary bluzek, trzy pary skarpetek, trzy pary majtek, dwa ręczniki, dwie pary butów, klapki, kosmetyczkę i kurtkę, także: czarną teczkę - dokumenty: świadectwa szkolne, świadectwa pracy, kursy, dyplomy, orzeczenie o stopniu niepełnosprawności, orzeczenie o niezdolności do służby wojskowej, dokumenty rentowe i emerytalne, również: pamiątkowe zdjęcia, słowem: skromny tobołek życia i jak mi ukradną - nigdy nie zapomnę i nigdy nie daruję!   Łukasz Jasiński (Warszawa: 2020)
    • Już daruję wam!   I wisi, szubienica, wisi: załóż na szyję nadzieję, rozbujaj ją: lulaj, marzenia, lulaj i wisi, szubienica, wisi: załóż na szyję   sumienie: otwórz je i poczuj ten smród, gnido, poczuj własny smród, gnido - lulaj sumienie: otwórz je i poczuj ten smród,   wiesz, to ty, wiesz: ja już długo nie żyję, ja: po prostu gniję w twoim życiu - piekle, wiesz, to ty, wiesz: ja już długo nie żyję,   znamię prawdy nosi mój szlachecki ród, a ty tylko ten smród: lulaj, bujaj, lulaj - hulaj, znamię prawdy nosi mój szlachecki ród,   wiesz, to ty, wiesz: ja już długo nie żyję, ja: po prostu gniję w twoim życiu - piekle, wiesz, to ty, wiesz: ja już długo nie żyję,   sumienie: otwórz je i poczuj ten smród, gnido, poczuj własny smród, gnido - lulaj sumienie: otwórz je i poczuj ten smród,   i wisi, szubienica, wisi: załóż na szyję nadzieję, rozbujaj ją: lulaj, marzenia, lulaj i wisi, szubienica, wisi: załóż na szyję...   Łukasz Jasiński (sierpień 2019)
    • Wprawdzie nie interesuję się tą kurtyzaną polityką, ale ta sprawa obiła mi się o uszy.
    • Karakula   I to tak zwana ta pani komornik, lekka, panienka, lekka - złotowłosa i to tak zwana ta pani komornik,   trzy dni temu widziałem ja - ją, oczy, pociemniałe, oczy - wypalone: trzy dni temu widziałem ja - ją,   dałem ja jej francuskiego - rogala, kiedyś ona była pożądliwa: jak ta osa, dałem ja jej francuskiego - rogala,   jak śpiewają cyganie: cyrangala i la i le i la i lala i la i le i la i morangala, jak śpiewają cyganie: cyrangala,   dałem ja jej francuskiego - rogala, kiedyś ona była pożądliwa: jak ta osa, dałem ja jej francuskiego - rogala,   trzy dni temu widziałem ja - ją, oczy, pociemniałe, oczy - wypalone: trzy dni temu widziałem ja - ją   i to tak zwana ta pani komornik, lekka, panienka, lekka - złotowłosa i to tak zwana ta pani komornik...   Łukasz Jasiński (październik 2017)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...