Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

temat trafiony...ale...jednak po którymś tam czytaniu, trafił do mnie, dostrzegłam pewny rodzaj piękna, spojrzałam za firankę na pokój z osobą w łóżku, rozleniwioną, może chorą, której nie chce sie wstać ale bzy na firance... widomo, odwołuję co powiedziałam wcześniej.... cmoook
*j.n.
dzie wuszka ma racje?, nie zawsze.....
ale co tam ,zawsze jest innym razem
cmookeS

Opublikowano

Wiersz niby zwiewny jak firanka, ale jego treść ciężka jak życie...
Drobna uwaga:
Jeśli piszesz w 1 osobie lp, o czym świadczy 1 wers - wyhaftowałam,
to czy w 3 wersie słowo przekupuje nie powinno również być w 1 os. lp?
Czyli przekupuję. Może to zwykła pomyłka?
A temat, cóż, może to wszystko już było, ale w Twoim wykonaniu plusuję.
Wiersz ma w sobie coś zwiewnego jak ta firanka, po przeczytaniu chce się
wstać z łóżka, więc może jutro wstanę ;) Pozdrawiam

Opublikowano

Aniu i Stasiu...po każdym wierszu jaki dodaję, i po Waszych komentarzach, mam jeszcze ochotę wziąć pióro do ręki i spróbować coś napisać...czasem tak bardzo mnie przeraża ten kryzys poetycki...

Opublikowano

Everygrey
A ja mam ochotę Ciebie czytać, bo w Twoich wierszach jest to coś,
czego nie potrafię nazwać, ale wiem, że istnieje. Albo to stracisz -
jeśli zwątpisz, albo zyskasz więcej - jeśli nie spoczniesz na laurach
i będziesz dbać o swój rozwój, czego Ci z całego serca życzę.
I jeszcze jedno: Pochwały są przyjemne, lecz niczego nie uczą.
Serdecznie pozdrawiam i czekam na kolejne wiersze :)

Opublikowano

dzięki Arku, ale jeśli nie są złe, to są conajmniej przeciętne, a dla mnie to już oznaka kryzysu, z którym nie radże sobie od dłuższego czasu...

a tak swoją drogą, jesteś z Warszawy prawda?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


mnie nie... bo piszę gdy chcę, gdy mnie coś najdzie, coś przeżyję,sama lub z opowieści innych, czasem mam pustkę , ale to nic, przecież nie o to chodzi, by na siłe...
ale lubię być na forum, i nawet gdy brak natchnienia cosik wlepię, ktosik pomoże i wychodzi cosik miłego do poczytania , czasem sama jestem zdziwiona... cmok!!!!Every!!!!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Droga Mleczna jak skarb Alibaby błyszczy złowrogo i radośnie baby....baby ach te baby człek by je łyżkami jadł...   Bizmut. German. Wanad. Phobos i Dejmos jak sztandary zwycięstwa oplatają Czerwoną planetę kobiety są z Wenus a faceci z Marsa czy jest niesteta? niestety nie ma wyprzedano całą niestetę 47-310-xyz
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Kiedyś, jako dziecko chciałam zostać weterynarzem... bardzo chciałam. Poszłam z chomiczkiem do weterynarza. Leczenie droższe niż nowa sztuka, no ale ok. Chciałam się też dowiedzieć czegoś bliżej zawodu. Rozmawiam z nim o tych kwestiach... ile lat się uczyć, gdzie... itp Ale, kiedy usłyszałam, że lekarz zwierząt musi umieć zabijać... to świat mi się rozsypał. I już nigdy nie złożył się do poprzedniej wersji.  Doczytałam o świadkach Jehowy... mają interesujące rozwiązania w kwestach krwi... ale o dziwo transplantacja na "tak". Nie ma prostej odpowiedzi, to prawda. Chcemy być użyteczni, ale warto myśleć też nad tym, czy aby nasza użyteczność (organy), nie jest złą inwestycją.   Dziękuję za komentarz Pozdrawiam :)
    • @Natuskaa Karta dawcy nie jest wymogiem prawnym: ani sposobem na wyrażenie zgody, jednak jest zalecaną formą utrwalenia swojej decyzji. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ja rozumiem, że jesteś w pełni świadomy tego, jak przebiega taka "operacja"... to dobrze. Z tego co wiem, teraz obowiązuje zasada domniemanej zgody na pobranie. Czyli, jeśli za życia nie określisz, że nie chcesz, to na stole mogą zabrać to, czego potrzebują.    Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam :)   ... to dziś... czy jesteśmy w stanie pozbyć się cudzych sądów... dać głos intuicji?    Dziękuję za ważny cytat. Pozdrawiam :)   Różne rzeczy można przeczytać na temat organów, które ktoś po kimś dostał i które go zmieniły. Czy człowiek w takim razie umiera całkiem, skoro jakaś część jego... czy może jego energia życiowa zostaje rozmieniona? Czy może spokojnie odejść? Piszesz podroby, ja bym tego tak nie napisała, myślę, że organy to nasze narzędzia wzrostowe. Jeden dba, drugi... czasami tak dba, że potem zrobi wszystko (czarny rynek) żeby sobie wstawić nowe. No niestety, ale tak to wygląda, niezależnie od tego, czy na sali czy w piwnicy... na końcu tego procesu zawsze stoi jakiś wykształcony w kierunku... "lekarz"   Dziękuję za te kilka słów od Ciebie Pozdrawiam :)
    • @Maciek.J Już miałem pisać sympatycznie, bo takie jest miasto, ale sądy mnie ugryzły. Niepotrzebna ta strofa   jest takie miasto  wczoraj podarowalo mi Wrocław  dworzec wysadził z pociągu  zaprowadził do linii cztery zawiozła pod zoo  po lewej hala stulecia  a za nią cud  znalazłem się w niebie  cudowna muzyka  przy ferii gimnastykujących  się fontann    muzyka i pulsująca woda  rozszczepione promienie słońca  mienią się kolorami  niebiańskie widowisko    dalej zaprowadziła  do ogrodu japońskiego  oryginalne widziałem nie raz  tutaj urocza miniatura  dominują kamienie woda  otaczane gesto przyrodą  to atrybuty ogrodów  również w Chinach    dziesiątka  powiodła do katedry  na starym mieście  zapoznała z licznymi krasnalami    lody ochłodziły gorące głowy  kilka wrażeń w życiu więcej  koszt to wysilek wstania  z kanapy  jak powiedział kiedyś … wiecie kto    jest takie miasto  warto wpaść do Wrocławia    Pozdrawiam serdecznie  Miłego popołudnia 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...