Magnetowit_R. Opublikowano 15 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Września 2007 leżała cicha w kącie skulona bez sił a dźwignęła mnie na barki obmyła pysk z kolażu błota łez i krwi milczała samobójcy mają ogromną chęć do życia innych błysku w oczach karmiła patrząc jak znów pożeram codzienność uśmiechała się z nad pustej miski była gdy zarosłem chitynowym pancerzem pełen wściekłości i pogardy deptałem wrogów wszystko dookoła razem z Nią czekała opętanie opamiętanie dziś dla niej dla mnie w pancerzu wykułem szczelinę przeciska się i chowa w torbieli ciepła mnie które poznaję dzięki Niej.
Tali Maciej Opublikowano 15 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2007 gniot i nic więcej pozdrawiam
Magnetowit_R. Opublikowano 15 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Września 2007 wystarczylo gniot. pozdrawiam
Fanaberka Opublikowano 15 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2007 Wiem jak to jest, gdy ktoś nam tnie taki emocjonalny tekst, ale ten wiersz naprawdę wymaga nożyczek. A zobacz tak: I zwrotka - o tym, co zrobiła II zwrotka - wyjaśnienie jej motywów III zwrotka - co ze mnie wyrosło V zwrotka - o tym, że warto było. bez sił a dźwignęła obmyła z kolażu błota krwi i łez karmiła patrząc jak znów pożeram codzienność samobójcy mają ogromną potrzebę życia innych obrosłem chityną deptałem wściekle z pogardą czekała dziś w pancerzu wykułem szczelinę przeciska się i chowa w torbieli ciepła Mistrzostwo świata to nie jest, ale daje się czytać i jest mocniej wygniecione. Pozdrawiam.
ksiazkowy mol Opublikowano 15 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2007 warto nad nim popracować pozdrawiam jola :)
Magnetowit_R. Opublikowano 15 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Września 2007 Fanaberko - można i tak, chciałem uwypuklic pewne rzeczy dotyczące Jej - tego ze karmila a nie jadła, ze podeptałem też Ją, a czekala za co (mam taką nadzieję )otrzymała to co wiedziała że jest. Masz rację - jest to emocjonalny tekst, zauważam regułę, ze te właśnie nie zyskują zbyt dużej aprobaty, a lżejsze pisane bez dużych emocji są przyjmowane przychylnie...cos w tym jest. Jolu (jeżeli można) - dziekuje w imieniu peela, o to w tym wierszu chodziło;) pozdrowienia
Fanaberka Opublikowano 15 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Zapis zawsze wymaga poprawek. Wkleiłam tu nad Twoim swój wierszyk. Nie jest z tych najlepszych, ale poprawiałam go ze 20 razy w warsztacie, słuchałam rad innych poetów, przymierzałam różne pomysły. Być może jeszcze go poprawię. Tak się robi. Twój wiersz nie jest dobrze napisany. Myślę, że nie jest miło czytać w komentarzu: "gniot". Zwłaszcza, że wiersz o czymś jednak mówi, tylko w mało uporządkowany, nieczytelny sposób. Wiem jedno: "bez pracy nie ma kołaczy". Ale wybór zawsze należy do Autora. Pozdrawiam :-)
Alicja_Wysocka Opublikowano 17 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Września 2007 Głęboko, jak dla mnie. Niepewnie czuję się w takich wodach. Widzę, cała przestrzeń dla Ciebie i doścignąć nie łatwo. Pozdrawiam słonecznie :)
Magnetowit_R. Opublikowano 17 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 17 Września 2007 dziękuję, Alicjo. również pozdrowienia śle:)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się