Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mam tysiące myśli w głowie
a nie przeciągnę nimi choćby małego głazu z mojej drogi.
Nie zbuduje z nich żadnego monumentu
żadnej całości, obrazu, pewności
Układają się i łączą nawzajem w nieskończoną ilość słów i zdań.
Za ciężkie, uciekają przede mną wtedy na dno.

Z tych myśli mogę co najwyżej
złożyć papierowy samolot i wyobrazić sobie, jak leci.

Mogę uformować je w mnóstwo kamieni i płacić nimi w sklepie emocji.
Mogę zrobić z nich niby - sznur na którym nie do końca się powieszę.
Albo zrobić dekoracje do snów i marzeń, żeby okazały się ładniejsze.

Nic więcej.

Opublikowano

Ciekawe, ale nie zgadzam się do końca z treścią.
Bo z myśli można zrobić naprawdę dużo więcej
niż nam się wydaje, szczególnie w wierszu albo
w powieści czy opowiadaniu. Również w piosence
itp. Oczywiście, trzeba jeszcze w to wierzyć, ale
tego też można się nauczyć.

Jak na debiut - jest ciekawie. Pozdrawiam :)

Opublikowano

Ale z myśli peela, nie da się nic zrobić ani do niczego ich wykorzystać. Ten wiersz nie jest o myślach ogólnie, tylko o konkretnych myślach, konkretnego podmiotu lirycznego. Ja mam wrażenie, że pani Anna Siedem tego utworu chyba jednak nie przeczytała zbyt dokładnie - bo komentarz zupełnie nie ma z nim związku.

Nerwusie, po pierwsze zastanów się nad wersyfikacją (bo ona określa jak należy wiersz odczytywać), można tu wiele poprawić. Po drugie, pierwsza strofa jest nieco przeładowana przykładami, czego nie da się owymi myślami zrobić, jak dla mnie to jest tego o połowe za dużo - można by tu nieco wyciąć i poprawić. Po trzecie - moytw papierowego samolocika jest nieco banalny - ile razy to ja tego nie słyszałem w czasach szkolny. No i jeszcze końcówka - też nieco pachnie jeżykową kliszą - sznur od wieszania, sklep emocji, sny obok marzeń - to oklepane strasznie, a przecież chodzi o to, żeby powiedzieć coś nowego.

Nie przejmuj się krytyką i pracuj dalej. Pozdrawiam.

Opublikowano

Dziękuje za komentarze i rady, pierwsze koty za płoty. Yh, no a 'sklep emocji' to miał być oczywiście nieobstawiony hit i as z rękawa. Jak zwykle :)
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @EsKalisia Dobry ! Ale nie limeryk - chyba !!  
    • za darmo jest tylko ciemnica, z której wylęgają się niewłaściwcy, cali w kadrach: para komików: udający, że spalił sobie układ pokarmowy, oraz przyrurowany do niego kumpel, co z dobrego serca robi za żołądek. następnie: zimnokształtny dramat: prąd rzeki porwał najpiękniejszą dziewczynę w miasteczku. dwóch pracowników kostnicy, z godziny na godzinę, robi się coraz bardziej nerwowych. czy uda się odnaleźć ciało, nim stanie się niemożliwe do przytulenia? i – komedia erotyczna. stare pannisko przytachało z targu zegar z kukułką, rozchyliło nogi. sekutnica czeka na "kuku, kuku". w głębi siebie. potem: aktor monologuje. na pośmiewisko. lecą kamienie. jeden odbija się od scenografii, trafia w skroń siedzącego w pierwszym rzędzie niskorosłego burmistrza. dopiero wtedy jest ubaw. o, sekwencja zdjęć zrobionych podczas Ogólnoprzedszkolnego Dnia Walki z Kiłą. biedne obsypane maluszki. brzydzi mnie każdy obraz. mówią wizualnie: "patrz, aż poczujesz się zaszczuwany i lżony". zamiast pieniążka wrzucam serduszko. oczywiście – własne. z gardzielki wypada szpikulec. ledwie zdążam wykłuć sobie oczy – widzę ciebie, kochana. całą w stylu art nouveau. zamieram z zachwytu. i nie odrywam się. wrastam.
    • @Stary_Kredens Dziękuję i odpozdrawiam :)
    • @violetta jak zawsze zwiewnie i tak błogo :)
    • O, widzisz, w tym wierszu to Ty wiesz, czego chcesz. Norwidowskie "Odpowiednie dać rzeczy słowo!" nie jest łatwe, kiedy poeta staje naprzeciw ciągłości i musi po swojemu ją zorganizować na nowo, mając wokabularz za jedyne narzędzie, do tego niewystarczające. Bo tak to jest z poezją. Kroisz rzeczywistość znaczeniami. Sam do tego doszedłeś. Teraz pytanie - jak to zrobić, żeby... ...?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...