Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nalot przeczekam przy stole
później dokończę wycinać litery
paktu o nieagresji - Eisheautén
do siebie samego

dzyń, dzyń
friendly fire opanowują przedpokój
ciężka jazda rozkłada się przy stole
agenci coraz bardziej przypominają znajomych

teoretyczne modele sugerują
wojnę przeciw wojnie
algebra przecież musi działać
(al-jabr w języku wroga)

brak czystego nośnika wyklucza kapitulację
cały papier poszedł na zrzuty
ulotek z tapczanu zakrywając leje
dywanowych bombardowań niedopałków

w braku jasnego rozeznania kto kogo kiedy
dlaczego i po której jest stronie siedziba okupanta
protokół rozbieżności również nie powstanie
w trybie pilnym (bez siedziby nie powstanie wcale)

racja stanu uzasadnia pozbawione wiary
kampanie filozoficzne (teologia ogłosiła neutralność)
pogrążając strony w beznamiętnej ekshortacji
kto uczynił spór ich własnym

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




he, dobre, tego chyba jeszcze nikt nie zagrał; mieszać poezję z paktem o nieagresji.... nie wiem, czy Pozostałby Pan obojętny w dniu ataku Hitlera na Polskę, Polak mądry po szkodzie... wykazuje Pan postawę anarchistyczną (jak wyżej cytat, albo?) kiedy doświadczenie wojny jest Panu, mnie i wielu innym użytkownikom poezja.org, zupełnie obce.
Z dzisiejszej perspektywy też wybrałbym przeczekanie przy stole, pochwalam postawę, pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




he, dobre, tego chyba jeszcze nikt nie zagrał; mieszać poezję z paktem o nieagresji.... nie wiem, czy Pozostałby Pan obojętny w dniu ataku Hitlera na Polskę, Polak mądry po szkodzie... wykazuje Pan postawę anarchistyczną (jak wyżej cytat, albo?) kiedy doświadczenie wojny jest Panu, mnie i wielu innym użytkownikom poezja.org, zupełnie obce.
Z dzisiejszej perspektywy też wybrałbym przeczekanie przy stole, pochwalam postawę, pozdrawiam

oklepany już u Aureliusza motyw;) nie mam pojęcia co bym zrobił w razie ataku Hitlera, pewnie schowałbym się pod stół, kolaborował albo uderzył do ataku. Takie gdybanie jednak do niczego nie prowadzi;) i to bardziej pacyfizm jak anarchistyczna negacja istoty państwa;)

odpozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Mozzarella fal/le raz z om.    
    • Plaża, tok i kota żal.    
    • @Marek.zak1 Gwiazdy, astrologia i przeznaczenie - coś w tym jest! :))))))
    • Gdy pierwsza skrząca gwiazda, Jakby zagubiona, maleńka, samotna, Zamigoce na tle wieczornego nieba, Oznajmiając wigilijnej wieczerzy czas… A we wszystkich Polski zakątkach, W przystrojonych odświętnie domach, Trwająca od rana krzątanina, Z wolna dobiegnie już końca…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Zatańczą nasze świąteczne emocje, Niewidzialnymi nićmi z sobą splecione, Niczym złote włosy anielskie.   Strojna w bombki i łańcuchy choinka, W blasku wielokolorowych lampek skąpana, Ucieszy oczy każdego dziecka, Błyszczącą betlejemską gwiazdą zwieńczona… A pod choinką stareńka szopka, Z pieczołowitością misternie wyrzeźbiona, Opowie malcom bez jednego słowa, Tę ponadczasową historię sprzed tysięcy lat...   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Biorąc ułożony na sianku opłatek, Zbliżając się z wolna ku sobie, Wszyscy wkrótce obejmiemy się czule,   Wnet z głębi serc, Popłyną życzenia szczere, W najczulsze słowa przyobleczone, By drżącym od emocji głosem wybrzmieć… Wszelakich sukcesów w życiu codziennym, W szkole, w domu i w pracy, Szczęścia, bogactwa, pieniędzy, Lat długich w zdrowiu i pomyślności…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Jedno pozostawione puste nakrycie Echo dawnych zapomnianych już wierzeń, Przypomni tamte stare tradycje,   Gdy pełna czerwonego barszczu chochla, Dotknie ze stukiem każdego talerza, A po przystrojonych odświętnie wnętrzach, Rozniesie się już jego aromat, Wybijający kolejną godzinę stary zegar, Przypomni o upływających latach życia, Gdy w kącie stara pozytywka,  Zagra kolędę znaną z dzieciństwa…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Gdy za oknem prószy wciąż śnieg, Tlą się w pamięci wspomnienia odległe, Czasem mgłą niepamięci zasnute.   Przy wigilijnych potrawach, Zajmie nas niejedna długa dyskusja, O tym jak z biegiem kolejnych lat, Zmieniała się nasza Ojczyzna… A na przyszłe lata pewnie snute plany, Przecinane przez głośne krzyki W sąsiednich pokojach bawiących się dzieci, Wzbudzą często serdeczne uśmiechy…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Dadzą się czasem słyszeć szepty anielskie, Tak melodyjne choć cichuteńkie, W myślach naszych niekiedy odzwierciedlone.   Długie refleksyjne rozmowy, W gronie rodziny i najbliższych, Pozostaną w wdzięcznej pamięci, Powracając na starość przyobleczone w sny… A gdy czas włosy siwizną przyprószy, Wspomnienie tamtych z dzieciństwa Wigilii, Z oczu niekiedy wyciśnie łzy, Otarte ruchem pomarszczonej dłoni…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...