Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Na rozładowanie atmosfery


Rekomendowane odpowiedzi

Orgowicze - ostanimi czasy zaprzątają nam głowy dysputy na tematy w zasadzie z poezją nie związane. Nie źle piszę - związane. Myślę jednak, że dobrym rozwiązaniem na "rozładowanie" atmosfery byłby konkurs.
Ja proponuję - na wesoły wiersz wakacyjny. Co Państwo na to? A może lepszy temat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wchodzimy na Wkipedię. Wybieramy losowe hasło. Wyskakuje nam "głazowisko". http://pl.wikipedia.org/wiki/G%C5%82azowisko Będzie to nasze słowo kluczowe. Wiersz konkursowy powinien być z nim jakoś związany. Np. musi zawierać wyraz 'głazowisko', czy też głazowisko może być jego tematem; no jakieś powiązanie być musi. To mój pomysł na konkursik, czy raczej cykl konkursów.

Odzew?

PS. A co do powyższej propozycji na konkurs na wesoły wiersz wakacyjny, również jestem za:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł ze słowami kluczowymi w utworze moim zdaniem dobry.
Wybrać tematykę do tego jedno lub kilka słów i do dzieła.

Niestety jest to pierwszy raz gdy proponuję konkurs i nie wiem jak się do tego zabrać.
Przydałaby się pomoc starszych stażem użytkowników i/lub Pana angello.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja myślę, że po raz kolejny postępuje Pan bez pomyślunku
mieliśmy rozwiązać pewną kwestię, tymczasem Pan ma zamiar rozładowywać atmosferę
jakby ta tego potrzebowała
co sprawić może, że nasza prośba/wniosek pozostanie bez odzewu
chyba, że już coś w tej sprawie zrobiono, choć nie sądzę

nie chcę robić za zrzędę, ale skoro już coś chcemy zrobić to dokończmy dzieła, hmm?

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wstawię więc moją próbę wyszydzenia pewnej wakacyjnej piosenki, której osobiście nie znoszę (mam nadzieję, że nikomu to nie przeszkodzi)...

Jest nią "Baśka" Wilków.
Przyznam szczerze, że lubię poczynania zespołu Wilki ale sprzed reaktywacji, tzn, z lat 90 tych. Ale jak usłyszałem Baśkę to postanowiłem się na nich zemścić :(

Tekst miał być parodią, która pasuje do linii melodycznej. Oryginalny teledysk jest tu (jeśli ktoś chce, niech oglądnie):

[url]http://www.youtube.com/watch?v=mC5A0vUDX9k[/url]

A mój zmodyfikowany tekścik (który można sobie nucić do melodyjki) zamieszczam poniżej.
Chcę w sumie sprawdzić, czy dobra z tego parodia... Więc, jeśli chcecie zapraszam do lektury... (Oj, coś mi za wesoło dzisiaj).

No dobra, przed wami zespół W A L K I w piosence...

"Aśka B."

Aśka miała słaby puls,
krzywy zgryz
i hodowała żółwie.
Ela wolała kobiety
nawet tuż po naszym ślubie.
Z Kaśką mogłem całe noce spać
chociaż wiem, że byłem dla niej 'na jeden raz'.
Magda z Olą chciały mnie
poturbować na śmierć

A Monikę zasypał śnieg...

Ref.

Piękne jak orki
pływające z falami,
jak kozy w galopie
jak słoń za drzewami!


Karolinę pożarł Shrek,
Z Alą nigdy nie miałem orgazmu,
Ewelina chętna na seks
lecz pod mostem wybrała onanizm.
Iza mogłaby mi spodnie prać -
lecz nie chciała,
więc musiałem brudne - do pralni dać!
Marcelina - jeden grzech,
wstrzymywałem się od łez.

A Monikę zasypał śnieg...

Ref.

Piękne jak orki
pływające z falami,
jak kozy w galopie
jak słoń za drzewami!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Fakt - zastosowanie wyrażenia "rozładowanie atmosfery" nie było z mojej strony najlepszym pomysłem. Jednak przy propozycji będę się upierał. Zagadnienia związane z działalnością forum zapoczątkowane przez Panów Karola i Bartosza toczą się swoim trybem i wydaje się że odzew jest dość znaczny, a konkurs nie musi rozpoczynać się już. Jak zaznaczyłem wcześniej, popieram powrót do starych zasad logowania i na moje gorące poparcie zawsze można liczyć ale konkursy na forum były chyba zawsze. Więc nie widzę w tym nic złego. Najwyżej w przypadku braku zainteresowania wątek umrze śmiercią naturalną. :)

Pozdrawiam również
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • patrzy w gwiazdy, na planety… nie zważa na osoby.    
    • @error_erros Taką mamy rzeczywistość. Całe mnóstwo talentów, przybitych codziennością. 
    • @Andrzej P. Zajączkowski - @Kamil Olszówka - @Amber - dzięki - 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witaj - też tak sądzę że warto żyć nawet gdy się nie układa -                                                                                                             Pzdr. 
    • Co powiesz na to Jeśli na nowo się narodzimy Poznamy świat z nowej perspektywy Przygody nowe przeżyjemy  Gdzie nie będzie tematów tabu   My królami życia  Na najwyższych szczytach Odetchniemy z ulgą  Że własną ścieżką podążyliśmy  A cała reszta obchodzić nas nie będzie    Będziemy się uczyć i nauczać  Marzenia spełniać codziennie  Czuć ten wiatr we włosach Ekscytację niekończącą się  Wszystko to czego zapragniemy   Jedynie co teraz możemy  To marzyć  Wiesz jak jest Życie ciężkie i męczące Tak bardzo dobijające    A kiedy wszystko się skończy  Prędzej czy później do tego dojdzie  To mam taką nadzieję  Że w nowym życiu znów się złączymy  I przeżyjemy te wszystkie wspaniałe przygody
    • @Ana   Zaraz pani coś powiem (o życiu trzeba rozmawiać, zresztą: nic nie mam do ukrycia - mam czyste sumienie) - mieszkam sam i mam takie opłaty: czynsz, rata, śmiecie, prąd, rata kredytu, opłata za abonament smartfonu i niedopłata (użycie wody i ogrzewanie mieszkania) - co pół roku, mój dochód: 1600 zł miesięcznie (dożywotnie odszkodowanie za utratę słuchu z winy państwowego szpitala, oficjalna nazwa: renta socjalna), akurat w zeszłym miesiącu musiałem zapłacić 1100 zł i mam szczęście - brat mi pomaga (w czerwcu mu oddam pożyczoną kasę na jedzenie), zresztą: jako pracownik Zakładu Pracy Chronionej i Archiwum Akt Nowych - nikogo tam nie znalazłem, większość osób pracuje, bo: musi pracować i ma dla kogo pracować, natomiast: ja - miałbym pracować i wracać do pustego mieszkania - mogę pracować tylko przez pięć dni po siedem godzin dziennie i obowiązkowa musi w moim wypadku być pensja minimalna - jestem osobą niesłyszącą, tak więc: posiadam nabytą niepełnosprawność o stopniu umiarkowanym, tak: w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych mam 35000 zł emerytury i do emerytury brakują mi jeszcze dwadzieścia dwa lata pracy, jednak: nie otrzymam emerytury, bo: renta socjalna będzie wyższa od emerytury, de facto: pracowałbym za darmo i nie na własną przyszłość - emeryturę, jaki jest sens - bym pracował? Taki, abym pracował i innym dawał zarabiać (wydawał kasę) - nic w zamian nie otrzymując? To nic innego jak pasożytnictwo... Nie lepiej spełnić moje warunki, patrz: esej - "Warunki", potem: zaplanować coś, na przykład: wycieczkę do Hiszpanii (nie byłem tam) i znaleźć pracę - wtedy będę miał cel (motywację) i pojadę razem z dziewczyną do Hiszpanii na urlopie, proste i logiczne? Najbardziej presji w celu znalezienia pracy jestem poddawany w dwóch terminach - teraz (niedługo będą wakacje i będą potrzebni pracownicy w wewnątrz budynków), drugi termin: to późna jesień - wtedy będą potrzebni pracownicy na zewnątrz...   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...