Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

„lato – odchodzi po cichu”


Rekomendowane odpowiedzi

Już słońce żółcią maluje pejzaż,
Nad łąką mgły, co przyszły znikąd.
Jeśli Ci powiem, to nie uwierzysz
"że lato - odchodzi po cichu".

Jest zawstydzone, zmieszane z błotem
I naznaczone niejedną klęską.
Ale przestańmy, nie mówmy o tym,
Chce odejść cicho - po angielsku.

Lecz brak mu gracji, tudzież lekkości,
Gdy kroczek robi, by wyjść bez dźwięku;
Wtedy gdzieś lunie, błyśnie, zagrzmoci,
Napędzi strachu, zadrży lękiem.

Jeszcze wykręci kilka numerów,
Zaskoczy ludzi jakimś żywiołem.
A ja śmiem twierdzić tutaj i teraz
- ono się samo siebie boi.

Stąd ta reakcja - niby agresja,
Lecz ciepłym wiatrem wyszepcze "wybacz!".
Może pomyślisz, skończysz narzekać
i zaczniesz trochę przewidywać.

Dzień, zda się, szybciej nam wszystkim bieży,
Bociany lecą już w swoim szyku.
Jeśli Ci powiem to nie uwierzysz
"że lato - odchodzi po cichu"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety lato odchodzi, podobnie i życie.
Kiedyś już napisałam, że nie powinnam
czytać takich wierszy, ale czasami trudno
się oprzeć, podobnie jak trudno nie lubić
lata, nawet tego z deszczem.
A to mi jakoś najbardziej (może dlatego,
że mieszkam w mieście, o którym mówią:
nadbrzeżna łąka):

Nad łąką mgły, co przyszły znikąd

Myślałam o podobnym wierszu, ale skoro
już ktoś go napisał to chyba dam sobie
spokój.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trochę nam narozrabiało
to zmienne kapryśne lato
huragany podtopienia
należy się bura za to

nie było dla mnie łaskawe
gdy w kraju urlopowałam
ja za nim płakać nie będę
już je na straty spisałam

dlatego cicho odchodzi
bo nie chce słuchać narzekań
patrzy zza mgielnej kotary
na moment dogodny czeka

już mu to kiedyś mówiłam
i po raz drugi powtórzę
idź sobie ty kapryśniku
z jesienią se pobajdurzę


Och! zapomniałam, pozdrawiam Autora :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



gracja = lekkość i wdzięk
budowa strof 10/10/10/9 - mam nadziję że wszędzie równa

Może pomyślisz, skończysz narzekać
i zaczniesz trochę przewidywać. - wyliczanka ma zmusić czytelnika do zastanowienia nad pogodą i nie tylko

trzy lata temu też byłem i chyba nadal jestem Marcinem (przez dwadzieścia pięć lat opisy techniczne). Im bardziej otwiera się przede mną świat rymów tym łapię się na tym, że mniej wiem. Odkrywam związki literowe brzmiące podobnie, ale to graniczy z rymem logicznym, który dość często na tym portalu występuje :)))))

pozdrawiam Jacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



jeśli możesz to napisz co Ci się nie podoba - chętnie skorzystam z uwag

Pozdrawiam Jacek
Jacku, pisząc, że mi się coś nie podoba to chyba za mocno określone Powtórzę, z przyjemnością przeczytałam wiersz... tylko tak to już jest, że kogoś poprawiamy, a sami robimy większe, bądź mniejsze wpadki w pisaniu. Ja wspomniałam jedynie o małych poprawkach, gdzie momentami gubił się rytm, część wskazał egzegeta... może miałabym inne... ale nie będę wymieniać, nie gniewaj się.
I tak, jeśli tylko będę w domu, zajrzę do Ciebie, bo lubię Twoje wiersze... :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Łukasz Jasiński Łukaszu, bardzo bogata rodzinna biografia/historia.  Pamiętam tylko, że mój dziadek ze strony mamy był ułanem Pilsudskiego i wrócił z wojny jako inwalida, spadł z konia podczas bitwy i nabawił się garba, tyle tylko pamiętam z opowiadań, byłem wówczas małym chłopcem. Wiem także, że jedna z moich ciotek posiadała szablę ułańską, zapewne była to szabla mojego dziadka. Jeśli chodzi o nazwiska, to moi przodkowie należeli (z obu stron) do szlachty - Orłowski, Pietras, Gulewicz, Korzeniowski, niestety szczegółów nie znam.  Jedni mieli posiadłości w okolicach Legnicy, drudzy utracili wszystko co mieli na kresach. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      W sumie dziękuję, troszkę przyjrzałam się na spokojnie swojemu testowi :-)         Troszkę poprawiłam. Natomiast: I w butach jak kot w butach, jest bardzo dobrze :-) Jak najbardziej zegar NIE na ścianie., tylko na telewizorze, ale już go nie chcemy ;-) Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :-)     Dawno nikomu nie chciało się już komuś tak poprawiać :D Dziękuję @andreas i @Rafael Marius i @Łukasz Jasiński i @Nata_Kruk :-)
    • @Annie Świetne - aranżacja (i muzyczna, i wizualna) powściągliwa, a wyrazista. 
    • Trochę mnie nie było tutaj    Na każde drgnięcie telefonu Sprawdzam, czy to ty  Choć wiem, nie powinienem  Realne wydają się sny  Pasujemy jak ulał  Jednak nie pasuje nic  To marzenie czy zaduma Nie pozwala nam być   
    • Nowa karta, któż to wie? Życie biegnie, zmienia się. Ludzie mówią: wieczny pęd, Los w harmonii gubi dźwięk. Pelargonia, prosty kwiat, Cichy świadek naszych lat. Wciąż rozkwita mimo burz, Od wiek wieków - trwa bez słów. Rok się budzi, siłę daje, Jakże szybko ta ustaje. Wstaje cicho, niebywałe, Ile wrażeń nam oddaje. Krętych ulic wiele jest, Proste, strome tudzież też. Idziesz, biegniesz, przeskakujesz, Padniesz, wstań - moc budujesz.   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...