Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

późnym wieczorem czy może wczesnym rankiem
przemierzam puste korytarze własnej świadomości
czasem mignie cień za rogiem zapatrzony
ścigam go od miesięcy bezustannie wracając
do punktu wyjścia gdy znów znika o określonej porze
lub sam nie nadążając cofam się

oczy wlepione w nasycone barwą obrazy
odrywam od punktu zaczepienia
by znaleźć pretekst do poszerzenia palety
o kolory lata dotychczas w odcieniach szarości

przebieram źdźbła trawy smętnie kołysane wiatrem
w popołudniowym słońcu rozgrzewam skostniałe palce
gotując się do zadośćuczynienia bliskiemu ciału i duszy

zastanawiając się z uporem czy to
gra złudzenie czy rzeczywistość



Po pierwsze:po co pytajnik, szukasz jakiegoś potwierdzenia, czy to raczej ty jako poeta chcesz coś powiedzieć. Ja bym tam wola, abyś miał coś do powiedzenia - więc po co pytajnik

:o)

czasem mignie cień za rogiem zapatrzony - jeśli cień jest zapatrzony, to można napisać w co, czy na co jest zapatrzony, albo sobie darować, bo nie jest jasne czy cień, czy podmiot liryczny jest zapatrzony - i wychodzi niezręcznie

by znaleźć pretekst do poszerzenia palety
o kolory lata dotychczas w odcieniach szarości



Za dużo do powiedzenia, klinicznie schizofrenicy tak mówią, ale cały wiersz raczej nie jest utrzymany w manierze stylizacji na mowę psychicznie zaburzoną, więc znowu raczej wgląda na niezręczność. Trzeba się zastanowić co właściwie chce się powiedzieć, i zrezygnować z powtórzeń i uzupełnień logicznych. jeśli chcesz poszerzyć paletę, to wiadomo, ze pierwotnie była uboższa, a że aż do szarości - to mało istotne. a jak już to "poszerzyć... poza odcienie szarości, np....

Poza tym wierszyk ciekawy, bo inaczej bym się nie rozpisywał.

a czy ciąć czy pisać szeroko - to zależy od stylu, jakiś sobie znajdziesz... własny...

pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pytajnik może być do wycięcia. Choć to peel sam siebie pyta.
Zapatrzony -> miała być przerzutnia -> zapatrzony ścigam w domyśle w cień
A co do palety to zgadzam się z Tobą - też mi tu coś nie bardzo grało

Dzięki za wizytę i pozdrawiam serdecznie

Ps. W trakcie gdy pisałeś swój komentarz ja nieco odchudziłem utwór.
Opublikowano

Tak jeszcze drobiazg

ostatnia zwrotka - albo można by zrezygnować z formy trwającej na rzecz pierwszej osoby, albo potraktować jako zdanie i połączyć z orzeczeniem poprzedniego wersu.

Jest to problem techniczny, przy takiej refleksyjnej formie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...