Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

opuszki lekko mijają śliską prawdę
gładzą uszy wyziębłe przeczuwa nos
kpinę ustawowych wyuzdanych ust
języczek szorstki zlizuje łacińsko jasne

maksymy z sierści odkaża niewinną dupę
wojewodzie to wolno a ja puk-puk
z drzwi do drzwi a zamyka je wszystkie klucz
jednaki – wytrych koperty z weneckim lustrem

drgająca woń przyczajenia prostuje ogon
niosą mnie w główkującą noc kocie łby
pleców stary paragraf odgina hymn
nucony cicho bo z Polską na ustach drogo
sprzedaje się wyleniałą i wyprawioną

skórę – wy moje synki to wiecie już
jak urządzić się w biurwach – to wiecie już
najlepiej spać tam gdzie ciepło puchato wonno

- to ja
- to proszę zaczekać
i czekam i czekam
deszcz za oknem zacina do ognia lgnę
w rzeźbach kominek ogrzewa krew
leniwa panleukopenia jak lew
ziewa
przelewać?
kasa gotówka a tak jest wszystko
- wejdź – podaje mi rękę – no nie przez próg
- tam kuweta – instrukcja jest jasna jak

obrazy mistrzów na tle murmuranda

bliskość
nieznośna z cygar anginny ustępów oddech

targa mną sprawiedliwość jak kotem haft
czołgam się do miseczki – liżąc blat
aż akt
strzelista kolumna się staje mostem

Opublikowano

Świetne! Kapitalne! Komiczne i przerażające! Nie wiadomo, gdzie się kończy kot, a zaczyna panienka z biura, gdzie lew, a gdzie biurwa. :-)
Czy to tak specjalnie tutaj?:
"tagra mną sprawiedliwość jak kotem haft"
- bo nie rozumiem sensu przestawienia tu liter.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


byłobu trohę poprafek na pszyklad to na gurze wymószone łopatologiczne a pszez to traci

bliskość
nieznośna z cygar anginy świeży oddech

karzdy hyba??? miał angine i jusz wie o co hodzi s tym zapaszkiem?
ale ogulnie barco pszyjemny fiersz i to jeszcze o kotah!!! tesz mam takiego f domu:

f biórze gotofa na karzde śfiństwo
popracy wydać miłosny okżyk
śfinia z niej wielka to znuw kociaczek
lub moja rzona i muj... kociokwik
Opublikowano

Kot jest marginalny, aczkolwiek służy du uprzedmiotowienia, lub deprecjacji podmiotu - przez porównanie i traktowania i czynności.....

Ciężko się przedrzeć przez te sensy.... ale przesłanie jest dość czytelne....

Hmmm, kiedyś były kacety i rozmowa ze śledczymi, dziś pewna "elita społeczna" jawi się tak, a niech będzie.... choć przy takiej interpretacji jest bardzo wprost.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Szczęście jest częścią ciebie, gdy patrzysz przez pryzmat czerwonego wina, na zakochanych — w świetle lamp, na bulwarze Saint-Germain, gdzie dźwięczy cisza kina.   Zaprosiłaś mnie tu — dla kilku zdjęć, może z Notre-Dame w tle, z cieniem mostów, co w wodzie drżą jak wspomnienie, i z wieczorami nad Loarą, które nie są już te same — choć nadal pachną snem kochanków.   Jestem z tobą, nucę melodię, co płynie spod twoich ust, jak z witraży spływa róż światła — na dłonie, na wino, na nas.
    • @Wiesław J.K. Zatem mieliśmy bardzo podobnie:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @huzarc Istotnie, pisząc te strofy widziałem obrazy z mojego dzieciństwa. Tak się w życiu złożyło, że większość dzieci podczas wakacji jeździła na tak zwane kolonie albo obozy młodzieżowe. W moim przypadku i mojego rodzeństwa, większość wakacji spędzaliśmy na wsi.
    • @aniat. To wiersz o urodzie przyrody. Liryczny obraz mitu. W jesiennym nastroju baśni szepta w zmysłowy sposób, z klasyczną personifikacją jarzębiny jako kobiety. Definiując wszystko co w niej pociągające, a więc uwodzicielskie, magiczne, tajemnicze, a zarazem niebezpieczne mocą ognia, który w sobie nosi. Ognia, który ogrzewa ale obraca w popiół.
    • @Annna2 Z przyrodniczego punktu widzenia                      motyl zawsze pierwszy powie - dowidzenia. Tu usiądzie, tam poleci, czasem uganiają się za nim dzieci.                      Malina zawżdy zwabia słodyczą motyla                      lecz jego życie trwa trochę dłużej niż  chwila. Natomiast malina ma lepszą  perspektywę 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      W takim przypadku to jest już nas trójka - Marek Grechuta był moim ulubionym piosenkarzem, powiedzmy jednym z wielu. :) @Annna2 Z przyrodniczego punktu widzenia malina to wierna dziewczyna, a motyl to lokalny obieżyświat :)))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...