Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dla ciebie w ogień, bym skoczył
z tego szaleństwa moja kochana.
Dwa serca w jednym - to my!
wielka dzika żądza nas porwała.

I nie ma nad nią żadnych sił
aby tą potęgę z mocy zatrzymać.
Bije po zmysłach w pioruny grzmi -
nic nie pomaga muszę z nią żyć.

Chociaż mnie rani i daje wycisk
ale jej słodycz rozbudza mnie.
W tańcu ciała, jakże jest Boska
wulkan w erupcji uderza mnie.

I znowu zagra z iskry rozpala
z pożaru w łunie w jeden rytm.
Człowiek o świecie Bożym zapomina
w taką pożogę z wodą na dym.

Tak opętała, że spać nie dała
straciłem wszystko, nie miałem nic
Byłem nagi, jak w raju Adam
jakże szczęśliwy chyba jak nikt!

Czas w miejscu stanął!...się zapomniał;
nie wiedział w którą stronę, ma biec!
A wokół wszystko jakby zamilkło -
tylko my dwoje w rytmie naszych serc.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Lilianko,

to miał być erotyk jak mniemam.
Straż pożarna mnie kompletnie rozwaliła, a ten kij i daje kopa ?
Nie o to chodzi żeby upchać w zwrotki słowa: goły, pożoga, słodycz, euforia itp.
Czekam kiedy poczuję te ciarki na plecach, a Ty rąbiesz siekierą, że wióry lecą.
Opublikowano

nie nie nie hihihihi
to nie erotyk tylko tekst piosenki disco polo (kocham cię jak cię kocham... itp)
:)
skróciłabym wersy żeby łatwiej można je było wykrzyczeć
albo je wydłużyła żeby można było je zaszeptać do ucha ukochanej ukochanemu :)
a jeśli szeptać to musi być coś tam bardzo szeptającego :P
liczę że napiszesz fajny erotyk

PS Jednak Leśmian był GENIUSZEM!!!


pozdrawiam :)

Opublikowano

Mnie się podoba,prawdziwa dzika,szaleńcza miłość
Ale nie wiem,czy w ogień bym skoczyła?:)

Mogę odpowiedzieć wierszem na Tą szaloną miłośc

Pragnę ust Twoich ,ciepła naszych ciał
Które zbliżyć się do siebie pragną
Pragnę twego uśmiechu,oddechu
Chcę Cię mieć w tych chwilach
W których będziemy dla siebie.

łal,no niezle:)
Pozdrawiam milutko

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


łoł!!!! ktoś tu fczoraj skakał po pifwo i to conajmiej s tżeciego pientra! :-))))))
niettylko ten fierszyk wyrzej na to wskasuje ale i komentaż podnim ófaga scytóję: "łal,no niezle"
Opublikowano

Ulissesie;jak słońce zachodzi,kryje swój blask,to trza do kufelka cieniutko piwaka lać.
Piwko fajnie chłodzi i wtedy można się do rozpuku śmiać i słońcu na nosie grać.

A kuku,słoneczko zaraz pójdzie spać,to kufelki do piwa trzeba szykować,nie potrzeba skakać z 3go pięra,nie wiesz jak upadniesz:)
Pozdrawiam milutko

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Akurat jadłem dziś pierogi :)
    • Nie mogę się uwolnić Usta twe niczym wrota do piekieł Rozpalone namiętnie rozchylają sie powoli A Włosy twe aksamitne niczym perskie płótno opadają swawolnie na roznegliżowane ramiona, myslę Podchodzę,,obserwuje,dotykam w koncu całuje, jestem w niebie, jest pięknie Niech Emocje grają melodyczne dzikie dźwięki niech serce tobą pokieruje   Jej jęki znaczyły więcej niż milion słów Nie pamietam snu, w którym  bym Cie nie spotkał, nawiedzasz mnie nawet tam Jestes jak anioł coś stąpił na ludzka ziemie i z łaski swojej obdarzyłas mnie CiepłemZ’, którego nie zapomnę Ach żebym ja ino tez był aniolem to polecielibismy do gwiazd nie patrząc się za siebie
    • MRÓWKI Spałem spokojnie, gdy nagle przez sen poczułem mocne ugryzienie i zaraz potem ból. Przebudziłem się szybko, poszukałem latarki i przeszukałem cały namiot w poszukiwaniu sprawcy zadanego bólu. Nic szczególnego nie zauważyłem więc wsunąłem się w śpiwór próbując usnąć ponownie. Zgasiłem latarkę i położyłem się z powrotem spać. Do rana pozostało jeszcze kilka godzin, lecz nie mogłem zasnąć. Leżałem z przymkniętymi oczami czekając podświadomie na kolejne ugryzienie. To było pewne, że coś mnie ugryzło i przypuszczałem, że był to jakiś mały owad.  Na mojej lewej nodze zaważyłem zaczerwieniony ślad po ugryzieniu i poczułem swędzenie, pieczenie i niewielki bąbel. Dobrze, że nie jestem uczulony na jad owadów - pomyślałem.  Jak więc już wspomniałem nie mogłem spać trochę zaniepokojony, a trochę z bólu. Miałem przeczucie, że coś niedobrego wręcz potwornego dzieje się na zewnątrz namiotu. Tak więc leżałem i czekałem sam już nie wiedząc na co.  Nagle u wejścia do namiotu zobaczyłem małe punkciki posuwające się w moją stronę i po skierowaniu strumienia światła latarki w tamtym kierunku, aż dech zaparło mi z wrażenia, a gęsia skórka natychmiast ukazała się na mojej skórze. W namiocie były dwie czerwone mrówki. W oka mgnieniu zerwałem się na równe nogi i depcząc te, które zdążyły wejść do namiotu, musiałem odganiać te co chciały wejść do środka.  Podczas tej czynności ujrzałem używając latarki, że wokół namiotu jest masa czerwonych mrówek, które otaczały mój namiot że wszystkich stron.   cdn.    P.S. Opowiadanie powyższe napisałem w 1977 roku, czyli prawie pół wieku temu i jest to czysta fantazja.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...