Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dziś znów Ją widziałem, piękną, niczym łąka;
Oczy, jak motyle na błękitnym niebie,
Policzki jak róże, nos niczym biedronka
Śród łanów pszenicy- Była bliska Ciebie.

Miłość to zbyt dużo, przyjaźń też widocznie,
Skoro mi tak bliska, ja dla Niej daleki.
Me serce zmęczone nigdy nie odpocznie,
Gdyż tak pragnę tego, by kochać przez wieki.

Czy kiedyś odnajdę kres tułaczki mojej?
Pokocham kobietę, wtem ona odchodzi.
Tak również się dzieje w sytuacji Twojej,
Lecz kto się tym przejmie? Kogo to obchodzi?

Czuję jakbym martwy był za życia w grobie;
Serce wypalone w zimowej krainie.
Wszystko to zawdzięczam nie innym, a sobie,
Lecz czy się ogrzeje, nim życie przeminie?

Jedyne pragnienie- doświadczyć miłości,
Czy tego zbyt wiele, aby o to prosić?
Dlaczego jest w Stwórcy aż tyle podłości,
Że sprawia bym w sercu miał ból i łzy nosić?

Zabij mnie Ty kacie! A zostaw mą duszę,
Cierpiącą wciąż w piekle, chociaż ciało żyje.
Co w życiu osiągnę, gdy marzenia duszę,
A serce pochłania śmieci i pomyje?

Śmierci nie doświadczę, gdyż bliska marzenia
Konam wciąż na nowo, lecz umrzeć nie mogę
I żyć mi nie dane, bom nie wart wskrzeszenia,
A Ty wciąż mą niszczysz nowo wziętą drogę.

Ten wiersz napisałem już parę ładnych lat temu, aczkolwiek wklejam go tutaj, jako mój pierwszy, między innymi dlatego, że łamie bardzo dużo "zasad", jakie opisano w "przeczytaj zanim dodasz wiersz", a które wg. mnie zupełnie mijają się z ideą poezji, jako sztuki piękna.
A co do samego wiersza... zastanówcie się kto (co) tak naprawdę jest adresatem wiersza.

Pozdro,

Opublikowano

Zabij mnie Ty kacie! - hahahahahhahahaah
Długo byłoby pisać, dlaczego ten wiersz to totalna pomyłka. Stary, ale masz porównania... piękna jak łąka:D Ostatnio wlazłem na łące w krowiego placka. Był jeszcze ciepły.

Ale on jest infantylny (ten wiersz) i sprany w każdym calu... dusza piekło za życia w grobie etc... nie mam ochoty się zastanawiać nad adresatem, bo to jest koszmarnie napisane.

Życzę lepszych dni.

Opublikowano

Oj, niedobre to, niedobre. Nie rymuj, bo to wymaga wprawy, a np. 2x duszę jako rym wypada koszmarnie. Wszystkie środki stylistyczne są niebywale dziecinne, więc nikogo tutaj swoim dziełem nie zaskoczysz ;( Poezja płynie z serca-i owszem, ale nie każda powinna być publikowana. Poczytaj tutaj najlepszych i uchwyć sposób, w jaki Oni posługują się językiem. Czekam na coś świeższego i lepszego, niestety. Pozdrawiam, Pancolek.

Opublikowano

Rzufigu, przykro mi - naprawdę nie sposób bronić tego tekstu, przynajmniej w warstwie
treściowej i stylistycznej. Warsztat masz opanowany, to widać wyraźnie (choć używając
tak dokładnych rymów musisz mieć świadomość, że balansujesz na krawędzi banału),
nie mogę też nie uznać dużej emocjonalności i szczerości tchnących z tych wersów,
tym niemniej uwierz - nie można publikować takich wierszy bez narażenia się na krytykę
i to gruntowną.

Razem z Pancolkiem czekamy więc na coś świeższego z twojej szuflady, krótszego, bardziej
skondensowanego, bardziej pomysłowego, frapującego i oryginalnego.
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ładnie   chłodne spojrzenia poranków pochmurne deszczowe dni a przecież nie raz się trafi że słońce kasztan da mi   na krzakach żółci się pigwa pod drzewem niejeden grzyb nad nami czerwień jarzębin wiatr z liśćmi rozpoczął gry ...
    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...