Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Problemy z powróceniem do siebie, podczas szukania
własnego ciemnego zaułku w świecie, zdają się być schematem
indywidualizmu.

Chwile rozbrzmiewają chichotem, a jednak analiza
przeżywanych rzeczywistości z perspektywy jest coraz trudniejsza
do zbanalizowania, podobnie jak fałszowanie bilansu na dodatni.

Ostatecznie, śmiejąc się, nie sposób złapać oddechu w biegu do czegoś
więcej niż samoakceptacja, będąc hamowanym przez wspomnienia,
w takcie kopniaków, splunięć, jakichś spojrzeń. Od kogoś, ot tak.

Opublikowano

Gasparze, proza wyłazi z ciebie - nie jesteś w stanie tego ukryć:)
Z tym że tutaj jest to proza naprawdę wysokiej próby. W tekst
trzeba się wczytać (chwała ci za to!:), ale po takiej właśnie, uważnej
lekturze okazuje się, że treść jest w pełni klarowna, zrozumiała,
a co najważniejsze - wartościowa. Należy zajrzeć kiedyś do twoich
prób prozatorskich - musisz być świetnym eseistą:)
Dziękuję za mądry, wymagający i frapujący tekst - autor znów w świetnej
formie:)
Pozdrawiam:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Muszę Cię zaskoczyć - prozę piszę bardzo rzadko, na pewno rzadziej niżbym chciał. Ostatnio skleciłem jedno opowiadanie, wkrótce je opublikuję, ale poza tym, to od kilku miesięcy nic. A co do moich wierszy, to forma się zmienia, jest znów prozowata, choć w inny sposób niż kiedyś.

Dzieki za pozytywa.

Pozdrawiam :).
Opublikowano

rzadko tu komentuję, jednak nie mogę przejść obok tego wiersza bez słowa

jest chłodno, ale jest - wydaje mi się - bardzo zaangażowanie również. genialna werbalizacja czegoś (sic!), co chyba sama jakoś doświadczam w sobie, obok siebie. dawno żaden tekst mnie tak niezaciekawił, będę wracać

pozdr, mary

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Na marnej jakości zdjęciach wszyscy wciąż jesteśmy żywi a drzewa są soczyście zielone, mimo czerni i bieli.   Przechadzam się pomiędzy zgiętymi starością masztami latarń, szczerzą swoją bezzębność, bezskutecznie próbując rozproszyć ciemności.   Dotykam ziemi, właściwie jest prochem, przesypuje się przez palce nie pozostawiając śladu na spragnionych wilgoci dłoniach.   Księżyc rozpada się na fragmenty, może poraz ostatni, koty zerkają z flegmatyczną dezaprobatą.   Mój chwiejny krok wytycza trasę do w pocie czoła wypracowanej samotności łóżka.   Na marnej jakości zdjęciach na śmierć zapomnieliśmy uwiecznić najwarzniejszych spojrzeń, słów i gestów.   Dlatego nawet koty milczą, nic nie zakłóca przeklętej ciszy, prawdopodobnie ostatecznej.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dokładnie tak jak w komentarzu - serdecznie dziękuje za przeczytanie -                                                                                        Pzdr.uśmiechem.
    • @Alicja_Wysocka Może i tak, a może życie to sen?
    • Płyń we mnie rzeko czarodziejskiego napoju Brangien   Kości moje wypełniają się woskiem i winem   Coś wiem Coś widzę Coś pamiętam   W głębi kwiatu orzecha wodnego wschodzi słońce    
    • Witaj, Janie. Z wiersza wynika, że jakaś Narcyzka Cię usidliła i wciągnęła w świat swoich iluzji. Teraz może być jednak tylko lepiej. Dług zawsze można spłacić, a świat wcale nie jest szorstki i bezlitosny. Dokonywanie wyborów, choć wymaga odwagi, jest świadectwem jednego z największych darów od losu - wolności. Jeżeli się jej boisz, to wcześniej czy później ktoś to wykorzysta i Cię zniewoli, wyczuwając, że tak jest dla Ciebie wygodniej. (Oczywiście mówię do peela, jakby co...) miłego :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...