Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ucieczka


Marcin M.

Rekomendowane odpowiedzi

Uciekam - odejść nie mogę, pomóżcie!
Uciekam, bo nie wiem,gdzie moje miejsce,
Niczym zając goniony przez charty - gdzie?
Jak wiatr targam drzewa - i - uciekam; tęsknię.
W końcu znajdę swe miejsce lub nie; padnę
Wykończony bezustanną pogonią.
Jakie me szanse, myślicie, że żadne?
Jużem i tak przesycony agonią.
Lecz muszę biec, to jest moja nadzieja,
Na życie; na śmierć. Kto wie co mnie czeka?

Lecz podjąłem próbę, to mi się chwali,
Poprzez las pełen nieprzychylnych drwali
Wciąż podążam, nie mogę się zatrzymać
Nie wiedząc, czy zło będzie się mnie imać.
Wiem tylko, że poddać się już nie mogę,
Wzbudziłem nadzieję, lecz także trwogę.
Pod naciskiem mym mury pękać będą,
Pod naciskiem mnie, zwanego włóczęgą.
Potęgi drżeć będą u swoich podstaw,
Jeżeli żywym uda się mi zostać.

Lecz jeżeli umrę, cóż znowu stracę?
A jeśli przeżyję, znowu Cię obaczę.
Wspomnisz wtedy droga na moje słowa:
Moim powrotem epoka jest nowa.
Teraz nie ma takiego, co spojrzy
Na uciekiniera i mnie nie dojrzy.
Wszak takim byłem, a teraz jam
W stolicach, jak monarcha, jestem sam.
I ty moja droga u mego boku
Idziesz, podążasz, dotrzymujesz kroku...

Światy zniszczone, setki ich, tysiące.
Patrzę i czuję już tylko znużenie,
Niczym pustynne piaski, tak gorące,
Zwycięstwo przyniosło tylko zmęczenie.
Lecz wygrałem - tego mi nie odbiorą,
Przeżyłem wrogów, lecz także przyjaciół.
Aby pokonać rzeczywistość chorą,
Niczym powóz, bez ośki, bez swoich kół,
Bezustannie walczyłem, stawiałem czoła
By rzeczywistość nie była już chora...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...