Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Płoną liście, słońce tli się
Nad deptakiem tym styranym
Chmur pędzą kształty lisie,
Wydrapując deszczem rany.

Wiatry pędzą nad deptakiem,
Rwące grzmotów korowody
W ziemskiej bitwie z małym ptakiem,
Rozbijają się o kłody.

Drzewa huśta wiatr i cisza,
Która płynie tu potokiem,
Niosąc dźwięki, które dzisiaj
Ominęły się z widokiem.

Ludzie idą po deptaku,
Który marzy o zieleni,
Podziwiając niebyt ptaków
Oraz piasek, co się mienił,
Lecz nie mieni się, bo po co.

Mówiąc ściślej, to rodzina:
Matka, ojciec, dwoje dzieci.
Każdy w ręku witkę trzyma
I za każdym motyl leci.

Dodać warto, jedno z dzieci
Jest płci męskiej osobnikiem.
Już mu krew z kolana leci-
Biedak zranił się patykiem.

Wtrącę jeszcze, drugie dziecko
Jest dziewczynką wręcz wzorową,
Suknia wzięta na niebiesko
Pod wstążeczką lazurową.

Bym zapomniał, matka młoda
W ręku torebeczkę trzyma.
W torebeczce chleb i woda,
Jakby z głodem ktoś się imał.

Oprócz tego, dumny tata
Wiedzie cały ten korowód,
Pośród łąki, pośród lata,
By móc wreszcie zostać sobą.

Przyjdzie zima i sens minie,
By spacerem czas marnować.
Deptak w śnieżnym puchu zginie
I sukienkę przyjdzie schować.


Takie życie, mój deptaku,
Że upływa okresowo.
Raz sam płyniesz po swym szlaku,
Raz ukrywasz się na nowo.

Nic nie powiem, lecz pamiętam
Tamte chwile utracone,
Co są dzisiaj niczym święta,
Dawniej- puste i zdradzone.

Spadły liście, słońce znika
W mglistym smogu przemijania,
A tu ciągle zegar tyka
Wbrew żywiołom, dar poznania.

Opublikowano

Niektóre strofy są kapitalne, ite rymy, są ok(nienaciągane) chociaż z tym osobnikiem męskim popraw i ortograficzne bugi,dobru jest też temat wiersza, trzym się cały czas,
jestem zdecydowanie na tak!
wrzuć to do warsztatu, niech specjaliśći, krytycy i inn co mają czas podreperują, i na poezja współczesna...

Opublikowano

Trudno tu zaprzeczać. Pańskie wiersze są bardzo interesujące. Wiersz rymowany wymaga wiele pracy wbrew pozorom. Zadziwiające jest to, że potrafi Pan napisać wielostrofowy wiersz w którym sens nie staje się mniej wyraźny wraz z kolejnymi zwrotkami. Świetnie budowane obrazy poetyckie. Gratuluję i pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
    • Być może, to tekst powtórkowy?                       ♫♫♫♫♫♫♫♫♫♫♫ spójrzmy wszyscy ile dziwów zgromadzonych jest tu wokół można spojrzeć raz a dobrze lub radować się po trochu                   *~<:~) listek tuli śmieszną żabkę by za bardzo nie przemokła w jej serduszku jest odwaga tak jak stała sobie poszła   a ślimaczek co ma rogi szuka sera na swej drodze ja mu z domku wnet przyniosę smakołykiem go wspomogę    motylkowi na skrzydełkach różne wzorki już porosły lubi psocić więc poplątał szarym kotkom długie wąsy    spójrzmy wszyscy ile dziwów zgromadzonych jest tu wokół można spojrzeć raz a dobrze lub radować się po trochu    granatowy twardy żuczek piasku liczy wciąż ziarenka tak się spocił że biednemu od tej pracy skórka zmiękła    szyszka wisi gdzieś wysoko lecz się boi tak troszeczkę właśnie spada i rozmyśla może ktoś mnie złapać zechce   kwiatek mały swoją wonią szarej myszce nosek tuli zapach jej się nie spodobał obrażona mknie do dziury    spójrzmy wszyscy ile dziwów zgromadzonych jest tu wokół można spojrzeć raz a dobrze lub radować się po trochu   złote rybki są zmęczone bo spełniają wciąż życzenia poprosiły czarodzieja w zwykłe śledzie je pozmieniał    płacze konik na biegunach chcę pobiegać tak jak inne ktoś huśtawki mu odczepił teraz biega całkiem zwinnie    muchomorek kropkowany dzisiaj biega roześmiany a krasnalek co w nim mieszka obijany jest o ściany    spójrzmy wszyscy ile dziwów zgromadzonych jest tu wokół można spojrzeć raz a dobrze lub radować się po trochu     przy jeżynach leży orzech co laskowym nazwać można wiewióreczka go ujrzała lecz nie zjadła bo ostrożna   biała chmurka jest cukrowa watą słodką hen na niebie jak ją ładnie dziś poprosisz na patyczku da ci siebie    oj mróweczka jest wesoła radosnego ma dziś dzióbka pyszny obiad dzisiaj zjadła ma więc siłę „motomrówka”    spójrzmy wszyscy ile dziwów zgromadzonych jest tu wokół można spojrzeć raz a dobrze lub radować się po trochu                  (~:]<>~*      
    • Zachwyca mnie ciało niebieskie Ogrzewa Odbija światło Tak subtelnie łączy poczucie Grawitacji   Ten zachwyt krąży we mnie po orbicie Wokół kosmos Czernieje Zza powiek łatwiej wtedy Naszkicować ideał      
    • Aktu tu ci pada gra w ima tuba butami warg, a da picu tutka.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...