Dziwna Dama

[Marek Wieczorny]

Szła po polu dziwna dama
Obudziła rój owadów
Zatańczyła z żurawiami
Ich taniec godowy
Pomalowała łąkę na zielono
Rozchyliła kielich kwiatka
Z nieba wysokiego
Strumykowi dodała błękitu
A ludziom i zwierzetom sił
I Kasia patrzyła na mnie inaczej
Ludzie mówią, że przyszła Wiosna

[Daniel Piaszczyk]

panie Mqarku.

Prosze powiedziec, ze to jest kolejny wiersz sprzed 30 lat...

[Marek Wieczorny]

Panie Danielu!
Czy zajmuje się Pan historią?
Serdecznie dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam
Marek Wieczorny

[Witold_Adam_Rosołowski]

zastanawia mnie tytuł a właściwie to wyraz "dziwna" - przecież co roku przychodzi a zdziwieni są najbardziej ludzie, że już - pięknie o niej napisałeś, że "dama"

serdeczne pozdrówko W_A_R

[Marek Wieczorny]

Ewo, powinniśmy stworzyć Autorski Tandem; ja tworzę rusztowanie, Ty z niego prawdziwą architekturę. Bardzo dobra ta Twoja wersja. Masz udział w honorarium (większa część!).
Witoldzie, dziękuję za miłe słowa.
Serdecznie Was pozdrawiam
Marek Wieczorny

[Coolt]

To nie mój klimat, ani nie moja forma( jedna zwarta bryła tekstu).
Ale bez przesady, nie jest takie złe jak Daniel twierdzi ;)

Rzeczywiście nie podoba mi się tylko ostatni dystych... albo jest w nim zamysł autora, którego nie rozumiem, albo strasznie banalne zakończenie
Pozdrawiam
Coolt

[Marek Wieczorny]

Panie Coolt!
Dziękuję za opinię. W zakończeniu żadnych podtekstów - widocznie banał.
Pozdrawiam
Marek Wieczorny