Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pewien Ignac, co żubrów był wrogiem
(od godziny), gdyż zerwał z nałogiem
- myśli: pójdę za młyn ów,
i ci dam - skur... nów!
I co? Spotkał go, za pierwszym rogiem.
Teraz żubr z szyjką wbitą... gdzieś w trawce,
no, a Ignac - wór... z czkawką, na ławce.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...