Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czytając teksty/ o komentarzach i ich stylu nie wspomnę, bo mnie szlag trafi/ na orgu od kilku wieczorów zaledwie-
pogłębiam wrażenie , że Poezja zginęła, a Jej wyznawcy "se- popełnili - puku."Oczywizd znalazłam perełki, ale ich ilość jest żenujaca.
Może ktoś wskaże drogę ....
Czy to jakiś czarny rozdział Waszej historii czy zawsze tak było?OOO!Świecenia mi trzeba.
Szacowny ukłonik-wszystkim. Oldy.

Opublikowano

Olesia dobrze radzi, ja jeszcze dodam: biblioteka. Poszperaj po regałach, albo poproś o poradę bibliotekarza, na pewno coś zaradzi. Po co marnować czas na szukanie i czytanie orgowych knotów. ;p
pozdrówka

Opublikowano

Dedykowane:--->M.Krzywakowi.
I do wszystkich obecnych.

"chomik sapiens"
Wyścig szczurów. Społeczeństwo Homo:

Odpowiedź,jaką człowiek miał i ma na wszystko
to władza-władza pieniądza,władza pozycji,
władza bogactwa,władza tego,władza tamtego.
TO NIGDY nie był sposób wskazany przez Boga
i nigdy nie będzie to Bożą drogą.
EDGAR.CAYCE(1932}.


Salve!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


krzyczeć nie trzeba -właśnie opanowałam krzyk- przynajmniej tak mi sie wydawało;nic obraźliwego nie padło,ale liczyłam sie z tym,że tak będzie się obracać rzucona moneta.
Być może nie wyłuszczyłam do końca, co mnie rozczarowało, ponieważ miałam wczoraj czas i technikę ograniczoną.
Powiem tak: zero dialogu---> 90% osób czuje się urażonych krytyką swojego tekstu , a najśmieszniejsze, że często jest to krytyka trafna.brakuje dystansu, który ów dialog uniemożliwia.
Myślałam ,że zamysł jest właśnie taki, by czegoś się tu nauczyć...
Proszę zobaczyć wyżej , co sie stało nawet w tym wątku- zacięte ataki jawne lub mniej jawne pomiędzy piszącymi a piszącymi inaczej-czy o to tu chodzi? Jest to mobilizujące, jeśli trafia się raz na kilkanaście komentarzy, ale ząb za ząb bardziej , proszę wybaczyć, przypomina rzucanie beretem niż dialog.
Poezja? Nie zarzuciłam,że nie ma tu Poezji...
Jestem ,rozumiem ,niejako wykluczona, że niby: nie trzeba mówić ,że śmierdzi - trzeba sie przyzwyczaić.Chcę jedynie powiedzieć,że miałam nadzieję,że werbalizowanie problemu potrafi jakoś zmienić sytuacje na lepsze.Niestety.Bardzo mi przykro.
P. Beennie M - nie uważam mojego czasu za zmarnowany. Co najwyżej kolejny raz potwierdza sie teoria stada.I to tez nie jest nic obraźliwego.zapobiegam;)
Może jednak ktoś poda mi ścieżkę dostępu do tekstów obiektywnie dobrych.Macie tu chyba jakichś liderów.Oldy
Opublikowano

Bez urazy, nic obraźliwego nie padło, ani z Twojej, ani z naszej strony. Tak myślę.
A co to znaczy teksty obiektywnie dobre. To co podoba się jednym, niekoniecznie znajduje uznanie innych. To Ty sama powinnaś znaleźć coś dla siebie. Nie znam Twojego gustu i w związku z tym nie potrafię podać ścieżki. Moim ulubionym Poetą jest tutaj akurat Ktoś, kto swoje wiersze wywiesza na kilka dni, a następnie zabiera do swojej kryjówki, i jeżeli nie zdążysz przeczytać na czas, już ich nie ujrzysz. Ja na nie poluję i klony umieszczam w swojej skrytce, żeby móc do nich wracać ;))) Jemu też zdarzają się wiersze gorsze w moim odbiorze.
Innym piszącym trafiają się wiersze raz dobre, raz takie sobie, ale to też tylko i wyłącznie rzecz gustu, nastroju, podejścia w danej chwili. Szukaj, tak jak wszyscy, w tym jarmarku różności, może kiedyś trafisz na to, co znajdzie Twoje uznanie, Twój zachwyt.
pozdrawiam serdecznie :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


krzyczeć nie trzeba -właśnie opanowałam krzyk- przynajmniej tak mi sie wydawało;nic obraźliwego nie padło,ale liczyłam sie z tym,że tak będzie się obracać rzucona moneta.
Być może nie wyłuszczyłam do końca, co mnie rozczarowało, ponieważ miałam wczoraj czas i technikę ograniczoną.
Powiem tak: zero dialogu---> 90% osób czuje się urażonych krytyką swojego tekstu , a najśmieszniejsze, że często jest to krytyka trafna.brakuje dystansu, który ów dialog uniemożliwia.
Myślałam ,że zamysł jest właśnie taki, by czegoś się tu nauczyć...
Proszę zobaczyć wyżej , co sie stało nawet w tym wątku- zacięte ataki jawne lub mniej jawne pomiędzy piszącymi a piszącymi inaczej-czy o to tu chodzi? Jest to mobilizujące, jeśli trafia się raz na kilkanaście komentarzy, ale ząb za ząb bardziej , proszę wybaczyć, przypomina rzucanie beretem niż dialog.
Poezja? Nie zarzuciłam,że nie ma tu Poezji...
Jestem ,rozumiem ,niejako wykluczona, że niby: nie trzeba mówić ,że śmierdzi - trzeba sie przyzwyczaić.Chcę jedynie powiedzieć,że miałam nadzieję,że werbalizowanie problemu potrafi jakoś zmienić sytuacje na lepsze.Niestety.Bardzo mi przykro.
P. Beennie M - nie uważam mojego czasu za zmarnowany. Co najwyżej kolejny raz potwierdza sie teoria stada.I to tez nie jest nic obraźliwego.zapobiegam;)
Może jednak ktoś poda mi ścieżkę dostępu do tekstów obiektywnie dobrych.Macie tu chyba jakichś liderów.Oldy

Tutaj wiele zależy od podejścia do forum - ludzie są różni, różnie reagują, mają swoją wizje i koncepcje poezji, gdzie nie ma miejsca na coś innego, wreszcie kłótnie i spory są nieodłączną częścią tego zgromadzenia (pomijam już fakt bezpieczeństwa, jakie dają nicki, gdzie można bez skrupułów rozbijać się na lewo i prawo, czy zachowanie tchórzy, którzy tworzą sobie nowy nick tylko po to, by ubliżać i wyzywać). Dlatego ja radzę mieć duże sito i czytać, co ktoś ma do powiedzenia (bo nie zawsze bardzo długi post=mądry post) i wg tego regulować własne myślenie.
A co do kwestii samych utworów - no tutaj trzeba szukać, szczególnie, że forum jest dla każdego i każdy wklepuje to, co uważa za dobre (i dobrze, jeszcze jakiejś komisji oceniającej nam tutaj brakuje) i zastanowić się czy taka forma obcowania w poezją nadaję się. A jeśli nie, zawsze można wrócić do Miłosza, a nie tracić czasu na marne utwory.
Oczywiście mógłbym wymienić naprawdę b. dobrych Poetów stąd (przynajmniej wg mnie), jednak nie chce robić wyścigu szczurów - w każdym razie istnieją :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jasne,że już trafiłam na dobre teksty.Chodziło mi jednak o propozycje jakichś konkretnych autorów, nie wiem czy macie tu liderów? czy cos w ten deseń- to miało być wyznacznikiem.Dzięki za rzeczową i "chłodną "odpowiedź.oldy.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ależ oczywiście: mnie chodzi o dwie rzeczy równocześnie.Polemika czy dyskusja o poezji powinna w rękach poetów być również sztuką, prowokacją czy dopełnieniem samego tekstu.Oldy
Cieszy mnie bardzo,że zawiązała się jakaś dysputa.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


krzyczeć nie trzeba -właśnie opanowałam krzyk- przynajmniej tak mi sie wydawało;nic obraźliwego nie padło,ale liczyłam sie z tym,że tak będzie się obracać rzucona moneta.
Być może nie wyłuszczyłam do końca, co mnie rozczarowało, ponieważ miałam wczoraj czas i technikę ograniczoną.
Powiem tak: zero dialogu---> 90% osób czuje się urażonych krytyką swojego tekstu , a najśmieszniejsze, że często jest to krytyka trafna.brakuje dystansu, który ów dialog uniemożliwia.
Myślałam ,że zamysł jest właśnie taki, by czegoś się tu nauczyć...
Proszę zobaczyć wyżej , co sie stało nawet w tym wątku- zacięte ataki jawne lub mniej jawne pomiędzy piszącymi a piszącymi inaczej-czy o to tu chodzi? Jest to mobilizujące, jeśli trafia się raz na kilkanaście komentarzy, ale ząb za ząb bardziej , proszę wybaczyć, przypomina rzucanie beretem niż dialog.
Poezja? Nie zarzuciłam,że nie ma tu Poezji...
Jestem ,rozumiem ,niejako wykluczona, że niby: nie trzeba mówić ,że śmierdzi - trzeba sie przyzwyczaić.Chcę jedynie powiedzieć,że miałam nadzieję,że werbalizowanie problemu potrafi jakoś zmienić sytuacje na lepsze.Niestety.Bardzo mi przykro.
P. Beennie M - nie uważam mojego czasu za zmarnowany. Co najwyżej kolejny raz potwierdza sie teoria stada.I to tez nie jest nic obraźliwego.zapobiegam;)
Może jednak ktoś poda mi ścieżkę dostępu do tekstów obiektywnie dobrych.Macie tu chyba jakichś liderów.Oldy

Tutaj wiele zależy od podejścia do forum - ludzie są różni, różnie reagują, mają swoją wizje i koncepcje poezji, gdzie nie ma miejsca na coś innego, wreszcie kłótnie i spory są nieodłączną częścią tego zgromadzenia (pomijam już fakt bezpieczeństwa, jakie dają nicki, gdzie można bez skrupułów rozbijać się na lewo i prawo, czy zachowanie tchórzy, którzy tworzą sobie nowy nick tylko po to, by ubliżać i wyzywać). Dlatego ja radzę mieć duże sito i czytać, co ktoś ma do powiedzenia (bo nie zawsze bardzo długi post=mądry post) i wg tego regulować własne myślenie.
A co do kwestii samych utworów - no tutaj trzeba szukać, szczególnie, że forum jest dla każdego i każdy wklepuje to, co uważa za dobre (i dobrze, jeszcze jakiejś komisji oceniającej nam tutaj brakuje) i zastanowić się czy taka forma obcowania w poezją nadaję się. A jeśli nie, zawsze można wrócić do Miłosza, a nie tracić czasu na marne utwory.
Oczywiście mógłbym wymienić naprawdę b. dobrych Poetów stąd (przynajmniej wg mnie), jednak nie chce robić wyścigu szczurów - w każdym razie istnieją :)
dzięki za skrupulatne odpowiedzi. Prosiłabym,żeby Pan zaryzykował jednak "swoje typy" z ogólnym zastrzeżeniem ,że to tylko na moje potrzeby i z prośbą,by znów nie było to źle odebrane.Oldy
Wdzięczna jestem za odzew- moja orientacja w "terenie" uległa poszerzeniu ,równiez o zwyczaje panujące tu.Dla mnie to wiele.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ależ chodziło o to, że to nie jest miejsce, w którym należałoby szukać oblicza polskiej poezji:) to portal, pisać każdy może;)

no tak właśnie jest, a dlaczego? mnie się wydaje, że większości publikujących nie zależy na rozwoju, ale na akceptacji, ten portal w pewnym sensie pełni też rolę terapeutyczną, aczkolwiek trzeba przyznać, że jest jednym z najmniej terapeutycznych;)

to dobrze, że czas przeszły;)

nie, nie i jeszcze raz nie
trzeba mówić, ale z drugiej strony ten motyw się pojawia cyklicznie, starsi stażem mogą mieć tego dosyć, bo (i tu co do nadziei) za każdym razem niewiele to wniosło



hehe, liderów opinii może, ale to też nie jest najlepszy pomysł, awanturą się skończy;p
Opublikowano

Toś Pan dowalił moim złudzeniom...dzięki.
Osobiście nie mam pretensji ,że ktoś sie dekompensuje...Tylko czemu tu?
Anonimowość,tak?Ładne rzeczy, ładne rzeczy
A koziołek ciągle beczy....
Oldy.

Opublikowano

ależ droga pani,
przecież ja napisałam, że w zupełności się z panią zgadzam, więc o co chodzi? nie twierdzę też, że padło coś obraźliwego, absolutnie
nie zarzuciła pani, że nie ma tu Poezji, ale napisała, że ma wrażenie, że Poezja zginęła
a ja wskazałam tylko drogę, gdzie jej szukać - o to przecież pani prosiła

Opublikowano

oczywiście, jaśniutkie wszystko, tylko księgarnia to...za dależko dla mnie. Poza tym byle tomik Poezji nie czyni. Czasy takie czy coś? ;)Oldy.
Bardzo proszę nie pisać :droga pani- czuję się sztucznie dystansowana- jeśli to nie kłopot.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nie pozwólmy zafałszowywać historii… Tyle przecież jej zawdzięczamy, Poprzez liczne burzliwe wieki, Ostoją nam była naszej tożsamości,   W ciężkich chwilach dodawała nam otuchy, Gdy cierpiąc wciąż pod zaborami, Przodkowie nasi zachwyceni jej kartami, Wyszeptywali Bogu ciche swe modlitwy.   Gdy pod okrutną niemiecką okupacją, Czcić ojczystych dziejów zakazano, A pod strasznej śmierci groźbą, Szanse na edukację celowo przetrącono,   To właśnie nasza ojczysta historia, Kryjąc się w starych pożółkłych książkach, Do wyobraźni naszej szeptała, Rozniecając Nadzieję na zwycięstwa czas...   I zachwyceni ojczystymi dziejami, Szli w bój ciężki młodzi partyzanci, By dorównać bohaterom sławnym, Znanym z swych dziadów opowieści.   I nadludzko odważni polscy lotnicy Broniąc Londynu pod niebem Anglii, Przywodzili na myśl znane z obrazów i rycin Rozniecające wyobraźnię szarże husarii.   I na wszystkich frontach światowej wojny, Walczyli niezłomni przodkowie nasi, Przecierając bitewne swe szlaki, Zadawali ciężkie znienawidzonemu wrogowi straty.   A swym męstwem niezłomnym, Podziw całego świata budzili, Wierząc że w blasku zasłużonej chwały, Zapiszą się w naszej wdzięcznej pamięci…   Nie pozwólmy zafałszowywać historii… Pseudohistoryków piórem niegodnym, Ni ranić Prawdy ostrzem tez kłamliwych, Wichrami pogardy miotanych.   Nie pozwólmy by z ogólnopolskich wystaw, Płynął oczerniający naszą historię przekaz, By w wielowiekowych uniwersytetów murach, Padały szkalujące Polskę słowa.   Nie pozwólmy bohaterom naszym, Przypisywać niesłusznych win, To o naszą wolność przecież walczyli, Nie szczędząc swego trudu i krwi.   Nie pozwólmy ofiar bezbronnych, Piętnem katów naznaczyć, By potomni kiedyś z nich drwili, Nie znając ich cierpień ni losów prawdziwych.   Przymusowo wcielanych do wrogich armii, Znając przeszłość przenigdy nie pozwólmy, Stawiać w jednym szeregu z zbrodniarzami, Którzy niegdyś świat w krwi topili.   Nie pozwólmy katów potomkom, Zajmować miejsca należnego ofiarom, By ulepione kłamstwa gliną Stawiali pomniki dawnym ciemiężycielom.   Bo choć ludzie nienawidzący polskości, W gąszczach kłamstw swych wszelakich, Sami gotowi się pogubić, Byle polskim bohaterom uszczknąć ich chwały,   My z ojczystej historii kart, Czynić nie pozwólmy urągowiska, By gdy oczy zamknie nam czas, I potomnym naszym drogowskazem była.   Nie pozwólmy zafałszowywać historii…    Pośród rubasznych śmiechów i brzęku mamony, Ni kłamstw o naszej przeszłości szerzyć, W cieniu wielomilionowych transakcji biznesowych.   Nie pozwólmy by w niegodnej dłoni pióro, Kartek papieru bezradnie dotykając, O polskiej historii bezsilne kłamało, Nijak sprzeciwić się nie mogąc.   Nie pozwólmy by w polskich gmachach, Rozpleniły się o naszej historii kłamstwa, By przetrwały w wysokonakładowych publikacjach, Polskiej młodzieży latami mącąc w głowach…   Choć najchętniej prawdą by wzgardzili, By wyrzutów sumienia się wyzbyć, Wszyscy perfidnie chcący ją ukryć, Przed wielkimi tego świata umysłami,   Cynicznych pseudohistoryków wykrętami, Wybielaniem okrutnych zbrodniarzy, Nie zafałszują przenigdy prawdy Ci którzy by ją zamilczeć chcieli.   I nieśmiertelna prawda o Wołyniu, Przebije się pośród medialnego zgiełku, Dotrze do ludzi milionów, Mimo zafałszowań, szykan, zakazów.   Gdy haniebnych przemilczeń i półprawd, Istny sypie się grad, A skandaliczne padają wciąż słowa Milczeć nie godzi się nam.   Przeto straszliwą o Wołyniu prawdę, Nie oglądając się na cenę Odważnie wszyscy weźmy w obronę Głosząc ją z czystym sumieniem…   Nie pozwólmy zafałszowywać historii…  Prawdy historycznej ofiarnie brońmy, Czci i szacunku do bohaterów naszych, Przenigdy wydrzeć sobie nie pozwólmy.   Przeto strzeżmy wiernie ich pamięci, Na ich grobach składając kwiaty, Nigdy nikomu nie pozwalając ich oczernić, Na łamach książek, portali czy prasy…   Nie pozwólmy by upojony nowoczesnością świat, Zapomniał o hitlerowskich okrucieństwach i zbrodniach, By bezsprzeczna niemieckiego narodu wina, W wątpliwość była dziś poddawana.   Pamięci o zgładzonych w lesie katyńskim, Mimo wciąż żywej komunistycznej propagandy, Na całym świecie niestrudzenie brońmy, W toku burzliwych dyskusji, polemik.   O bestialsko na Wołyniu pomordowanych, Strzeżmy tej strasznej bolesnej prawdy, O tamtym krzyku ofiar bezbronnych, O niewysłowionym cierpieniu maleńkich dzieci.   Walecznych ułanów porośniętych mchem mogił,  Strzeżmy blaskiem zniczy płomieni, Pamięci o polskich partyzantach niezłomnych, Strzeżmy barwnych wierszy strofami,   Bo czasem prosty tylko wiersz, Bywa jak dzierżony pewnie oręż, Błyszczący sztylet czy obosieczny miecz, Zimny w gorącej dłoni pistolet…   Ten zaś mój skromny wiersz, Dla Historii będąc uniżonym hołdem, Zarazem drobnym sprzeciwu jest aktem, Przeciwko pladze wszelakich jej fałszerstw…                      
    • ładnie   chłodne spojrzenia poranków pochmurne deszczowe dni a przecież nie raz się trafi że słońce kasztan da mi   na krzakach żółci się pigwa pod drzewem niejeden grzyb nad nami czerwień jarzębin wiatr z liśćmi rozpoczął gry ...
    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...