Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Okiennicom jest
chyba do twarzy,
w tych spódnicach z malw
w rym zmalowanych.

Słowem strzechy dach
kryty ubogim,
ławka kleszczy się
między zwrotkami.

Dzikim winem tam
żerdzie obrosły,
w cieniach huśta się czas
na łańcuchach.

Bywa, zajrzy czyjś
wzrok zabłąkany,
utrudzony pod
lipą posłuchać.

Opublikowano

Przyuważyłem tutaj dwie analogie - J. K. i A. M. (co ciekawsze, w tym drugim kontekście "strzechy" oznaczały chyba strych w dworku szlacheckim, a na pewno nie chaty chłopów, którzy niby mieli te Jego księgi czytać - ale to tylko ciekawostka nie związana z Utworem) i powtórzę ocenę J. Adamskiego właśnie o J. K - "pisał prosto, doskonale, a przy okazji był skromnym przyjacielem" (tak z pamięci, bo nie mam przy sobie tej książeczki "Konwersacje...").
Na plus.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Michaś,

mój dom 'to wiersza cztery ściany' jest stareńki, bo zbudowany z rymów, w międzywersach czas huśta się leniwie. Mało kto dzisiaj takie buduje. Ale każdy gość (czytelnik) może sobie przysiąść na ławeczce między zwrotkami, zapraszam :)

I pozdrawiam :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Beenie - jesteś tak miła, że mogłabym Cię tu zameldować, pozdrawiam :)
Pani na wierszowanych włościach, melduj, melduj, chociaż na okres wakacji, chociaż na okres kwitnienia malw!!! ;)))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...