Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Na drewnianym pulpicie
Na publiczną debatę
Na nic
Wystawiłam moje splecione dłonie

W żenującym akcie modlitewnym
W kręgu moich nieprzyjaciół
W południe
Dzwon fałszywie dudnił

O Baranku
O Miłości
O ludziach
Nas grzesznikach wioska zawodziła

Przy płocie stał rower
Przy mnie kobieta
Przy tobie niewiara
Grzech w pokucie się spala

07.06.2007

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Na (kogo? co?) [u]drewniany pulpit[/u]
Na (kogo? co?) publiczną debatę
Na (kogo? co?) nic
Wystawiłam moje splecione dłonie

Mnie to razi i na reszcie nie moge sie skupic. Moze sie myle. Albo cos z tym " na nic" zrobic, jakos mi to nie brzmi.
Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Na (kogo? co?) [u]drewniany pulpit[/u]
Na (kogo? co?) publiczną debatę
Na (kogo? co?) nic
Wystawiłam moje splecione dłonie

Mnie to razi i na reszcie nie moge sie skupic. Moze sie myle. Albo cos z tym " na nic" zrobic, jakos mi to nie brzmi.
Pozdrawiam

Obawiam się, że wersja oryginalna jest poprawna, tylko że oznacza coś innego, niż ta poprawiona. Przecież nikt nie powiedział, że pierwsze trzy muszą być w bierniku.

Fajnie brzmi ten wiersz. Szkoda że tej pokuty nigdzie nie widzę poza pointą.

pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Na (kogo? co?) [u]drewniany pulpit[/u]
Na (kogo? co?) publiczną debatę
Na (kogo? co?) nic
Wystawiłam moje splecione dłonie

Mnie to razi i na reszcie nie moge sie skupic. Moze sie myle. Albo cos z tym " na nic" zrobic, jakos mi to nie brzmi.
Pozdrawiam

Obawiam się, że wersja oryginalna jest poprawna, tylko że oznacza coś innego, niż ta poprawiona. Przecież nikt nie powiedział, że pierwsze trzy muszą być w bierniku.

Fajnie brzmi ten wiersz. Szkoda że tej pokuty nigdzie nie widzę poza pointą.

pozdrawiam.
Heh zawsze (tydzien :P) chcialam wejsc z Toba w polemike. Ale sie nie odwaze :) Oczywiscie, nikt nie powiedzial, dlatego tylko to "na nic" nie pasuje, bo oczywiscie dwa pierwsze wersy wspolgraja znakomicie. Oczywiscie to moja subiektywna ocena. Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym   

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       Pozdrawiam :)
    • @Radosław, dziękuję :)
    • Artysta siedzi przed radiem. Sprawia wrażenie zamyślonego.   Biegnie audycja o różnych artystach, nasz bohater ścisza odbiornik. Potem opowiadają o nim, twórca pogłaśnia radio.   Za drzwiami słychać sąsiada. Bohater włącza odbiornik, na „cały zakres”.                                              * Rozmawiają filozof z poetą.   Poeta : „ Jestem cesarzem.” Filozof : „Co ty powiesz !?” Poeta : „ Wymyśliłem krainę, w której rządzę  istotami i żywiołami.” Filozof : „Dzisiaj jesteś cesarzem, a jutro bogiem.” Poeta : „ Potrzebuję filozofa jako stróża.”                                      *            Piosenka :   SOS przyszedł bies wykrzywia się w „es”.   SOS przyszedł wąż wykrzywia się wciąż.   Satyra, satyra; udana para.                               * Poeta wywołuje duchy.   Mówi : „Maro przemów!” Duch nie reaguje. Potem dodaje : „miłośnie.” Duch wykrzywia się. W końcu mówi : „Przemów twórczo.” Duch pulsuje – świecąc.   Poeta bezwiednie pisze : Mickiewicz, Norwid, Słowacki, Kochanowski, Tuwim…                                  
    • puszysz się dumnie hołdując prostactwu mój ty pawie w ptaszarni, papugo narodów (wiele się chyba od wieków nie zmienia?)   każde jedno napęczniałe oczko w ogonie gbur i antyintelektualista spuchnięty poczuciem własnego znaczenia   dziesiątki, tysiące i miliony edków przetaczają się niby cyniczna szarańcza obżerać się lecą zanim legną trupem   szczerze, przytłacza mnie ogrom tej masy miliony przede mną i miliony po mnie samotna w nich wyspa i jeden wyrzutek   boję się mojej tu bezcelowości błądzić i chodzić wciąż w kółko na marne grzebany w ciepłym piasku sztuki atoli   na wyspy szczęśliwe odlecieć się marzy gdzie czeka już na mnie prawdziwy orzełek i kochać tam wszystkich - naprawdę! do woli!
    • @Rafael Marius skorzystam, uważaj na jajka, ptasia grypa :) święta bez jajek :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...