Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

wiersz minimum


Oscar Dziki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 48
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


no właśnie w tym rzecz ;D

A czy ktoś poza Panem wie o co chodzi?
W tym rzecz ze "i co z tego?"?
ja jestem prosty i tak prosze do mnie pisać. Jak do prymitywa. Niech Pan się zniży.
równie dobrze mógłbyś napisać, ze jesteś krzywy, a co to znaczy zniżyć? wytłumaczyć jak dziecku? ;)
Robicie z kolegą mądre miny, a nie czytacie prostego przekazu?
"z tych samych cytatow korzystalem. i co z tego" - "no właśnie w tym rzecz", że nic z tego
nie wniknęło dla Pana wiersza, bo jest drętwy, żeby zbliżyć się do panajasiowej radości pojęciowej, jak kołek. Panowie już kiedyś oznajmili, ze nie funkcjonuje coś takiego jak ironia i jak widzę w tym temacie mamy constans: nie czytacie jej tak samo, jak rok czy dwa temu.
No, ale skoro nie istnieje - to dajmy sobie spokój. Można, jak widać, dobrze się bawić na inne sposoby.
pzdr. b
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A czy ktoś poza Panem wie o co chodzi?
W tym rzecz ze "i co z tego?"?
ja jestem prosty i tak prosze do mnie pisać. Jak do prymitywa. Niech Pan się zniży.
równie dobrze mógłbyś napisać, ze jesteś krzywy, a co to znaczy zniżyć? wytłumaczyć jak dziecku? ;)
Robicie z kolegą mądre miny, a nie czytacie prostego przekazu?
"z tych samych cytatow korzystalem. i co z tego" - "no właśnie w tym rzecz", że nic z tego
nie wniknęło dla Pana wiersza, bo jest drętwy, żeby zbliżyć się do panajasiowej radości pojęciowej, jak kołek. Panowie już kiedyś oznajmili, ze nie funkcjonuje coś takiego jak ironia i jak widzę w tym temacie mamy constans: nie czytacie jej tak samo, jak rok czy dwa temu.
No, ale skoro nie istnieje - to dajmy sobie spokój. Można, jak widać, dobrze się bawić na inne sposoby.
pzdr. b

No tak. Mój wiersz jest "drętwy". Nie wiem co to dla Pana znaczy, ale OK.

Interesowało nas, czy jest tam amfibolia, Pan zmienia temat, więc rozumiem, że zostaje na naszym. W porządku.

Nie wiem jaki byłem rok temu. Albo dwa. Albo trzy. Świat się zmienia. Ja mam lepsze rzeczy do obserwowania, niż moja własna osoba.

My - "panowie" - chyba nie posiadamy wspólnego zdania.

Pax et bonum.

pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Niech już Pan lepiej nic nikomu nie tłumaczy, bo będzie się Pan musiał odnieść się do źródeł z czasów Mieszka I. Na przyszłość, proponuję bardziej na temat i bardziej konkretnie. Prosiłbym też, żeby nie mieszał Pan mnie do dyskusji z Panem w tak oderwany od tematu sposób, bo ciężko odnieść z tego inne wrażenie, niż to, że się Pan tu przyszedł kłócić i wyrównywać dawne porachunki, a nie komentować wiersz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Niech już Pan lepiej nic nikomu nie tłumaczy, bo będzie się Pan musiał odnieść się do źródeł z czasów Mieszka I. Na przyszłość, proponuję bardziej na temat i bardziej konkretnie. Prosiłbym też, żeby nie mieszał Pan mnie do dyskusji z Panem w tak oderwany od tematu sposób, bo ciężko odnieść z tego inne wrażenie, niż to, że się Pan tu przyszedł kłócić i wyrównywać dawne porachunki, a nie komentować wiersz.
:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Chciałeś refleksyjnego wieczoru z mniejszą intensyfikacją wydarzeń ażeby wszystko było inaczej. Za późno chciałeś, acz po prawdzie wcześniej nie szło się połapać. Marniałeś wszędzie tam gdzie nie idzie o żadną prawdę, a szczerość i prostota są tylko durnym i zidiociałym błazeństwem, a wielu tak chce ciebie odbierać. Potem jeszcze ich przepraszałeś i chciałeś wytłumaczyć. Lubią słuchać tłumaczeń oczywistości. Robiłeś to na próżno, bo oni (oni są) i tak niczego nikomu nie wybaczają, a najmniej fakty o sobie. Poza tym wzbudzające gremialny śmiech chcenie nie idzie tutaj po medal. Zresztą sam fakt spaceru po medal jest w istocie czymś niepragmatycznie dość zabawnym i w gruncie rzeczy osobliwym. No a potem 2 piwa i 12 papierosów i odzyskujesz przynajmniej względny spokój wieczoru. Seranon, 02.05.2024r.    
    • dotykaj jasnoróżowych czubków azalii niczym moich piersi pod kostiumem motyla ramiączkami i spódnicy baletnicy  delikatnie przeświecasz przez baldachim łączący z polnymi kwiatami drzewami idziesz bo kocham ci pokazywać      
    • Zdążyć przed zimą.   Ostatnie lato było zbyt intensywne. Nawet herbata straciła swój poranny smak. Zastąpiła ją kawa. I te znaki krzyża na czołach bliskich zawstydzały coraz bardziej.   Kto dziś pamięta? - myślała czasem, patrząc, czy zjawi się sąsiadki kot. Przygotowała to nic (coś) dla niego. To ich rytuał był.   Kto dziś pamięta o porach roku? Rytmicznie wyznaczał je czas. Majowy mróz 24 pościnał liście. Reakcji brak, relacji brak.   Ktoś zakpił – myślała, a wzrok już poza horyzontem był i to lękliwe spojrzenie. Kto zakpił? - a przecież to mój jest czas. Łódka (łódeczka) dziurawa, ale dryfuje… Płynie do Oceanu - po łaski , po blask.   Płyniesz do tamtej strony światła. Z tej ziemskiej strony cienia, gdzie karty rozdaje ślepy los, a trudno jest płynąć pod prąd. I lichą masz wciąż nadzieję, że tu jest szczęście twe, a ziemia cię błogosławi i cichą masz nadzieję: życie nie skończy się. Licha jest ta nadzieja, oddalasz wizję zaświatów, nie chcesz zadręczać się, choć wiesz, że pyłem jesteś. Wierzysz w swą ludzką moc i szukasz odpowiedzi.   Kiedyś trafisz tam. A kiedy trafisz tam, a Wielcy  cię odprowadzą - wygrałeś swój życia los.   DANTE przewodnik zostawił: porzuć wszelkie nadzieje. Piekło ma kręgów 9.    Spójrz w wodę i rzuć kamieniem. Kręgi zatacza swe.
    • @Giorgio Alani pisząc ten wiersz raz mi przemknęła myśl o twoim utworze sprzed roku lecz niestety żadnej inspiracji tu nie poczyniłem. Pozdrawiam.
    • rozumiem ból niemy krzyk łez rozpacz na strunach smutku sama lecz ten co odszedł szczęśliwy jest a te wzruszenia zostają dla nas   pozdrawiam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...