Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Gwiazdy poczerniały
odskoczyły im szaty

w bliski nam świat
elizeje-które nam są potrzebne
tam zeskoczyły i chichrają się
odebrały nam miejsce na obłoku
czego im brak-pytam zdziwiony
skroniami pytam w mroku
czego im brak we wszechświecie


przecież to mleczna droga
spływa miodem i mlekiem
syci umysł i ciało i starcza na wieki
czego im brak,czymże ich trwoga
czemu wpadają na rajskie pszenice

kto mi powie iż są biedne ,być może
skrzywdzone
który świadom jest ich wartości
może ja,słońce zrażone?

Opublikowano

rozumiem tomaszu, że jak zawsze siebie masz na myśli, siebie rozżalonego, upartego, obdartego z szat rozumnych
sens jest dobry ale wykonanie kiepskie, przegadany, powtórzeniowy
nie rozumiem po co wstawiasz myślniki tam gdzie ich nie powinno być i to słownictwo dziwne( np. swiatlice, szerokimi skroniami pytam )
hihrają --chichrają

pozdrawiam ciepło ES

Opublikowano

milo mi tomaszu że poczyniłes zmiany na lepsze.
jeszcze usunęłabym - na daleki bok. nic nie wnosi do wiersza, bo drugi wers mówi sam za siebie.... w bliski nam świat
serdeczności ES
pozwolisz?

Gwiazdy poczerniały
elizejscy prześmiewcy
nam przeznaczone
braki

sorki ale tylko tyle do sensu,

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Sarkastyczny uśmiech głupca, jesteś taki śmiały. Wszystko to iluzja, tarcza, co zatrzymuje strzały, by świat nie wiedział, jak naprawdę jesteś mały. Mur, który chroni to, co tak bardzo chcesz ukryć, łatwo byłoby skruszyć, gdybyś choć na chwilę opuścił wartę, przestał zgrywać bohatera i pozwolił nam zacząć od zera. Wiedziałbyś, że jesteśmy tacy sami — wzbraniamy się przed łzami, chronimy kłamstwami. Choć wiem, że to oznacza serię pocisków w dłonie tak pełne odcisków, wiedz, że jestem obok. Nie musisz być jak posąg. Pozwól mi być bohaterem, twym szczęśliwym zakończeniem
    • Nieskończoność należy pomierzyć, temu cos uszczknąć, bo się nie należy... Pzdr.
    • Umieram - przebita obłokiem Rogatki podświadomości.  Ktoś dostał awizo z moim zniknięciem Uwaga: fatamorgana!  Brak obojętności.  Budzę się we fiolecie Wielu rzeczy nie pamiętam Do kilku - nie można mnie zmusić Knebel ustom nic nie da: wolnością też można dusić Smutne to:  poddajemy się - na mapie każdego świata I nie płacimy pieniędzmi:  spłacą nas dni, miesiące i lata w połowie - zmarnowane: ''Czy znajdę w końcu szczęście?''   przez takie trywialne pytanie ... 
    • Najgorszy architekt - czas. Rzeźbi fundamenty z oszustw i spękanych głazów. Życie to bezustanne umieranie, nawet jeśli się ma własnego "koucza" czy metr kwadratowy w Château d'Armainvilliers. Nawet - jeśli urodziłeś się na przełomie dzisiaj i wczoraj. Życie to rzeka, która prędzej czy później porywa wszystkich. I nagle masz o -dziesiąt lat więcej. I już nie jesteś w "mejnstrimie." Przepiękne akwarele, pastelowe pastisze bezludnych wysp w miejskich dżunglach.  Huśtawka nastrojów - na której człowiek siedzi sam jak ten palec.  W tle - karuzela sklecona z zerwanych mostów. Zrobię im fotkę. Kwiecień przemknął niezauważony,  wiosna po raz kolejny nie złapała bukietu. Piosenki mimo to - piszą się same, piosenki - pełne puchu, piór (wiecznych) i (wiecznych) niedomówień. Balony w kształcie serca w cudzym oknie na świat. Nie wiem, czy dziejemy się naprawdę, ale od tej chwili chyba nawet w nic ...   Zacznę sobie wierzyć.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...