Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Chcesz zmarnować swoje życie?

Och Kochana
już je zmarnowałam

Nie było ani łatwo ani trudno
nie poszłam do więzienia
nie zostałam nastoletnią matką
nie oblałam matury
(choć ciągle mam szansę)
nie zabiłam nikogo nie zgwałciłam
(nie umiem bić)
nie stosowałam używek
(i bez nich jestem przecież pijana)

Zrobiłam to bardzo taktownie
niepostrzeżenie
prawie bezgłośnie

najpierw obsunęła się lewa noga
za nią poszła prawa

zawisłam jedynie na paznokciach
wbijanych w skórę
gwoździem miłości
właśnie zardzewiałym

teraz uczę się spadać
(bez paznokci i bez skóry)

Picasso namalował mój kubistyczny portret
na którym nie rozpoznaję sama siebie

serce mam w prawym górnym rogu
obok ucho
język na samym dole
zwinął się w sushi
śpi

chciałam zamalować go na czarno

ostatecznie dodałam do farby
pół tubki łez
i garść żonkili w proszku

Marnujecie tylko czas
stojąc przed antyramą

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Za dużo przykładów jak dla mnie. A te nawiasy wadzą mi w szczególności.

Wg mnie nic olśniewającego, ale i nic kompromitującego. Tylko "gwóźdź miłości" mi się nie podoba.

Nie podoba mi się wzmianka o Picassie - można napisać, że ten portret przypomina dzieło Picassa, ale nie mógł go on namalować. Ja zapisałbym to tak:

nie rozpoznaję
siebie
w lustrze
jakby Picasso


Ale to tylko moje widzimisię.

^ :) + +

Ogólnie jest smaczny. Ostatnie wersy - naj. Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Te części bardzo fajne. W sumie radzą sobie chyba bez całej reszty, a jakby je jeszcze jakoś sprawnie poformować, to byłoby naprawdę ciekawie. Może ktoś, kto się na tym zna coś Ci podpowie (ja nie potrafię).
Zachwytu. ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • odchodzę tam gdzie odchodzi się trudno obarczony ciężarem dusz ze mną nad drugim życiem płacze kot tamta droga prowadzi donikąd dlaczego echa wczorajszych łez zabierają bezchmurny sens są policzone krzykiem mają żyć wiele a ja jestem jeden na harmonijce z marzeń gram melodię nieśmiało o tym życiu które stracił biedny kot teraz przeżyje jeszcze siedem mruczy na drodze prostej jestem tym kotem machającym dziewięcioma życiami i trzecie się zaczyna a kot we mnie chce iść na szczyt to ja byłem nieszczęsnym kotem między wersy z drzewa strof spadłem miauczałem długo życie tracąc co z tego że nie żyję odrodzę się znów wybierając życie od nowa a cierpienie w piasku zakopię
    • Rum z Jankiem... kto wie... kto wie... skoro służy... :)
    • @Berenika97 A wolność taka nie jest? A jest przecież w konstytucji. Co do przyjemności może to i racja nie bardzo, piękno jest może zbyt subiektywne, ale komfort to podstawa absolutna podstawa dobrej egzystencji. Bardziej nawet niż wolność. Od komfortu sumienia, przez komfort światopoglądowy, przez komfort dobrych relacji aż nawet po komfort finansowy. Napisałem o tym tutaj, dawno już opowiadanie, ale go nie skończyłem. W planach mam piosenkę komfortową :))
    • @Berenika97 Są różne opinie na temat. Ja to nazywam determinizmem wyboru. Owszem z własnej woli wybierasz, masz przed sobą całe ciągi wyborów. Tylko że te wybory są bardzo często, najczęściej nieprecyzyjne. Nie do końca wiesz co wybierasz. To tak jak wybór studiów. Coś wiesz, coś kołacze, ale młody jesteś i nie wiesz jaki zawód cię tam po latach czeka. Wybierasz partnera. Ale nie bardzo wiesz jaki on jest tak naprawdę i nie wiesz do końca co to małżeństwo i jak ty w tym będziesz funkcjonować, bo nie masz nawet skąd to wiedzieć. I szereg innych tego typu wyborów. Decydujesz się na zakup, coś tam sprawdzasz, oczywiście, wybierasz więc kupujesz, ale nie zawsze i nie do końca wiesz co tak naprawdę.  A ponieważ te wybory właśnie takie są, a nie inne, Twoje życie skłania się nawet ku determinizmowi. Tak ja odbieram te realia, choć też może wolałbym żeby było inaczej :))
    • Chciałbym by każdy był szczęśliwy nie czuł trudnych chwil   By obok zawsze była nadzieja nie smutek który uwalnia łzy   Pragnę by człowiek nie bał się cieni by zawsze miło śnił    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...