Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Podpływała do jego łódki. Łódka zawsze stanowiła jakieś oparcie. A teraz oboje stracili grunt pod nogami. Mogli liczyć tylko na wodę. I siebie. Jeszcze się uśmiechali, nie zauważając przyplątujących się wodorostów. Może naprawdę nie widzieli? A może nie chcieli widzieć i przyznać się sobie nawzajem, że odczuwają strach przed zmysłem wzroku? Woleli trzymać się razem, uchwyceni zimnego, oślizgłego drewna i raz po raz odpychać się nogami.
Zatrzymała się.
- To jeszcze nie pora, prawda?
- Pora na co?
- Żebyśmy odchodzili?
- Nie. Oczywiście, że nie – uśmiechnął się z wysiłkiem i prawie ze śmiechem. - Musimy płynąć.
Pokiwała głową.
- Płyńmy.
Ciemniało niebo, a oni nie mieli nic do picia. Woda morska była zbyt słona. Księżyc drwił. Dlaczego? Kiedyś umiał być przyjacielem... Nie dziś. Utrata ziemi, utrata oparcia... – to zmienia wszystko.
- Może zatrzymajmy się jednak?
- Tu nie możemy stać. Woda nas nie chce. My jesteśmy z ziemi – powiedział to tak dobitnie; nie potrafiła zaprzeczyć.
Upłynęli jeszcze kawałek, ostatkiem sił. Tak naprawdę nie mieli pojęcia, gdzie się znajdują. Nie chcieli też pytać jedno drugiego. Każde pytało przelatujących mew, otrzymując w odpowiedzi zdecydowane kłapnięcia dziobem.
- Czy teraz już umieramy? – zapytała pogodnie.
- Prawie – znów się uśmiechnął.
Powoli wypuszczali z rąk krawędź łódki.
- Ona się z nami żegna – odkryła ze zdumieniem.
- Nie. To my się żegnamy. Ona zostaje. Będzie nas obserwować...
To nie wydawało się takie złe. Wcale. Łódka kołysała się dostojnie, jak matka. I lecieli w dół. Bez oddechu. Już nie był im potrzebny. Tak samo jak łódka – wystarczyło, że patrzyła.
- Chciałabym tak spadać... Bez końca.
- Możemy. Tylko musisz zapamiętać, że to sen. Nie możesz się obudzić!
- Nie chcę.
- To znaczy, że nauczyłaś się latać. Nie masz się czego bać.

  • 1 rok później...
Opublikowano

"powiedział to tak dobitnie; nie potrafiła zaprzeczyć." - myślę, że brzmiałoby to lepiej, połączone "że", zamiast średnika.
Poza tym, nie4 widzę żadnych uszczerbków technicznych. Sam tekst jest naprawdę dobry. Ostatnie dwa zdania uznałam za fenomenalne ;)
Pozdrawiam
Zuza ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • to nie są twoi przyjaciele.  tak mi próbowano wmówić Co tak naprawdę o nich wiesz? muszę się trochę natrudzić    by przypomnieć sobie szczegóły ich żyć, ich związków, ich przeżyć  jak gdyby me myśli już pruły zapamiętanych faktów nić   nie wyrecytuje ich wszystkich miłości, nie znam ich życia w szczegółach nie często jestem u nich w gości czyżby się ta relacja popsuła?   tak naprawdę wiem o nich wszystko  co powinienem wiedzieć i nie potrafię sobie wyobrazić  lepszych przyjaciół na świecie 
    • Myślę, że Polska nie jest najnieszczęśliwszym z państw, jak to się zdaje po lekturze wielu ujęć jej dziejów. – Czy to nie przeniesienie wady wiadomości, przedstawiających serię codziennych katastrof? – Bo, spójrzmy na końcówkę listy krajów szczęśliwych, na te najnieszczęśliwsze: – Państwo wielkomorawskie – nie przeżyło średniowiecza; – Księstwo Serbołużyczan –  nie przeżyło średniowiecza;           A przecież odnotowywani są ich władcy: Książę Derwan (ok. 632 w kronice Fredegara, łac. Dervanus, dux Surbiorum), jako książę plemienia Surbiów (tj. Serbów łużyckich), Książę Miliduch (†. 806, łac. Miliduoch, Melito, Nusito) – książę serbołużyckiego związku plemiennego, a nawet z tytułem „król Serbii”. – Państwo Wieletów vel Luciców – nie przeżyło średniowiecza; – Państwo Stodoran –  nie przeżyło średniowiecza; – Państwo Obodrytów –  nie przeżyło średniowiecza;           A przecież znani są ich niektórzy władcy, np. Książę Gostomysł (†844, łac. Goztomuizli, Gestimulum). Książę Stoigniew (†955), wymieniany jako współrządzący z Nakon (†965 lub 966) Książę Dobomysł (w 862 wg Annales Fuldenses odparł najazd Ludwika II Niemieckiego, po łac. zwano go Tabomuizl), Książę Mściwoj, który w r, 984 roku wziął udział w zjeździe w Kwedlinburgu. Książę Przybygniew vel po niemiecku Udo. Książę Racibor. Książę Niklot. – Prusowie – nie przetrwali średniowiecza; – Jaćwingowie – nie przetrwali średniowiecza; – Królestwo Burgundii – nie przetrwało średniowiecza, choć w latach 1477-1795 wymieniani są władcy Burgundii ale tylko tytularni, bez ziemi i realnego państwa. Itd. A Polska? Z Polską jak widać mogło być dużo gorzej!   Pozdrawiam!  
    • piękny dzień  słowo Ciałem się stało    niebo otworzyło świt  przyszedł na świat  Bóg człowiek    Jego słowa  światłem  światłem  wskazującym drogę    mamy  prawdziwą wolność  możemy Go przyjąć  lub nie  nasz wybór    bez Światła… łatwo pobłądzić   12.2025 andrew  Boże Narodzenie   
    • Czym jest miłość, gdy zaczyna się kryzys? Co się czai, by zranić, by zabić jak tygrys? Gdy chcesz pogadać, lecz pustka w głowie. Zapytasz „co tam, co robi?” i po rozmowie. Albo przemilczysz i nie napiszesz słowa, wtedy powstanie wielka brama stalowa, którą będziecie próbować otworzyć, by szczęśliwe chwile od nowa tworzyć. No chyba, że żadne kroku nie zrobi — wtem brama się zamknie i kłopotów narobi.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...