Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaślepiona żądzą, zdrada, lgnie w ramiona,
na nogach kopytnych jak służka Nerona,
wiem już czego pragną, mają dróg urodzaj,
na których się wypasł, grzeszny ludzki rodzaj.

Absolutnie będzie, respektować zawsze,
złe wybory straszne, czarny z popielatym,
dziś wolności kwiaty.

Przekorne są myśli, brudne czasami,
pośród mądrości, choć nie są racjami,
koło emocji i w arogancji,
nie lubią ogłady, w nich łyk nonszalancji,

Ze zwykłej maniery lub nieufności,
co z braku wynika wiary lub złości,
potwór w nich gości.

Nieważne jak nazwę, próbuję zrozumieć,
miał chyba każdy, bo myśleć umie,
szlachetne chęci lub upór osła,
idea była, jest, będzie zbożna,
a od nas przecież wszystko zależy,
każdy obiera cel który mierzy.

Więc co robimy do nas należy,
uczynek czasem z kózką się zderzy,
nie zawsze człowiek myśli co robi,
z dni robi wiele starannych kopii,
i nie są zawsze dobrej jakości,
choć wszystko w nich jest w dużej ilości.

Opublikowano

Jimmy Jordan - {Za język wielki -, za przekaz mniejszy -. W sumie plus;)za jawną kpinę - bo w tej kategori ten tekst pojmuję...} - Dzięki Jimmy, właśnie tak miał wyglądać tekst, być kpiną, doszedłem do wniosku, że nie ma sensu pisać nazbyt patetycznie.

Opublikowano

Rozumiem, że miał być kpiną z patetycznych, mądralińskich moralizatorów? Jeśli o to szło, to się udało, także dzięki niezliczonym błędom językowym (zamierzonym, jak rozumiem?).

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...