Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Z tego, co się orientuje, to pan najbardziej łamie ten regulamin dobrego wychowania ( a co za tym idzie - tego forum). Czy u Was, twórców kiczów każdy argument jest naciągany odpowiednio do sytuacji?
Honoru trochę i godności zalecam.
  • Odpowiedzi 55
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pan mi przypomina kolegę z klasy, który w czasie konfliktu uderzał w twarz, a od razu biegł do pani, że go biją.
a pan zebrał już ten szczaw na zupę? Przysłałby mi pan w słoiku, to sobie pojem, hm?
Opublikowano

Lilka Chłopie - wypisujesz takie farmazony, że to się w głowie nie mieści (nie mówię o wierszu). Pogrążasz się każdą coraz tragiczniejszą odpowiedzią, bo to nawet nie riposta.
Po co?
Daj spokój, naucz się pojęcia pokory i wyluzuj, bo zadławisz się własnym jadem i pyszałkowatością. Uważasz, że jesteś tak wspaniały, to idź recytować tym którym się tak podoba Twoja twórczość, albo napisz w końcu porządny wiersz i zbierz za niego pochwały. Obrażasz wszystkich na prawo i lewo jakby to oni byli winni Twojej klęski.

Jesteś butny, hardy i nierozumny, a to dobrze nie rokuje.

Naucz się sensownie bronić swoich racji, a nie urządzać pyskówki.
I nie uważaj się za nierozumianego, pokrzywdzonego przez los poetę, bo tak nie jest.
Takich jak Ty wielu publikujących tu ludzi mogłoby zjeść na śniadanie, więc i tak są dosyć litościwi.
Przestań być taki krnąbrny i uparty - nie jesteś przez to sympatycznym cżłowiekiem. A ma być sympatycznie - ostro, ale mimo wszystko sympatycznie.

Opublikowano

Ty infantylizmie z wyobraźni
Twoje są właśnie gniotami.
Tam Kraków koleżki i koleżki
stoją za Twoimi wszak plecami.

Taka jest rzeczywistość!
Ty nie jesteś żadnym poetą.
Co Ty zakalcu reprezentujesz
własne"ja"podszyte inicjałami.

A kto Ci,każe moje czytać
za Ciebie teksty inni ułożą,
takie gołe gnioty z rzęchom
pustej myśli wersy w pustaki.

Daleko Ci do mnie to stanąć
jeszcze raczkujesz myślami.
Człowieku dużo wody upłynie,
żebyś mi dorównał Macieju Tali.

Odszczekasz wtedy wszystko
to,co tutaj butnie powiedziałeś,
dla mnie jesteś smarkatym nulem
aroganckim pawiem chodzące zero.

Zamknij swoje usta,na kłódkę
udław się własnymi to słowami,
wybije jeszcze zegar godzinę,
że się jeszcze ze sobą spotkamy.

Zobaczymy wtedy Twoje farmazony
ktoś poda nagle temat i do roboty
wtedy się przekonam mądry poeto,
do czego to Ty jesteś,taki zdolny.


J.L.S

Opublikowano

"Jak Kuba Bogu,tak Bóg Kubie"

I jeszcze jedno Panie Krzywak:
To się do Pana osobiście tyczy!

"Ta krowa,która dużo ryczy
mało mleka daje"

A tak na marginesie:

"Niech Pan,nie pluje
we własny to talerz.

==============================================
=============================================
Pokaże wam teraz wiersz konkursowy o miłości
który wygrał ów konkurs.Macieja Tali
zwykłego poety warsztatem dla początkujących poetów.
Oceńcie sami:
=======================
Jury w składzie:
Luthien_Alcarin
Olesia Apropos
Espena Sway
Messalin Nagietka
Bogdan Zdanowicz
Jacek Suchowicz


========================


--NAD RANEM--



dopasowani
jak dwie łyżeczki

pod palcami ciepły
w nocy grzmiał
z głodu

patrzeć

opuszkiem podróżować
po kształtach
delikatnie przebijających się
przez skórę łopatek



nad ranem zbudził mnie

na policzku
twój oddech

napisał:Tali Maciej

=================================

Opublikowano

Chodźcie tutaj,bo was tutaj potrzeba!
Przeczytajcie jak wyżej poeci.
Panie Krzywak pamięta Pan to dobrze prawda.
Ja tego nie zapomnę!nigdy w życiu!
taka tandeta z ramotą gniot z zakalcem.
Każdy inny wiersz,ale nie ten?
czy już w tym nie widzicie tego,
jak pisałem wierszem jeszcze wyżej.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Autor Hiper Tandety nie może oceniać żadnego wiersza z jednego powodu - się po prostu nie zna. A zresztą co mi tam do tego konkursu? Ja też dałem arcydzieło i nici wyszły, a tak bym sobie przepił stówe. I co? I lipa.
Opublikowano

Nudne. Patos, banał, metaforyka toporna i bożojczyźniana. Naprawdę: nie da się mówić ciekawie o patriotyzmie i ojczyźnie z perspektywy muzeum. Tyle tu historii - a może warto pisać o tym co teraz?

Naprawdę: nie tędy droga, tym można męczyć dzieci na szkolnych apelach.

Opublikowano

U mnie rozpętała się niesamowita burza
muszę wyłączyć tera wszystko z prądu
tańczą drzewa w strasznej wichurze
grad z deszczem szybami uderza
wokół szaleją piekielne moce
w dzień czarna nocy o reta!
muszę doprawdy uciekać
z gromami was żegnam
jasna błyskawica
w te nieba,
o boża
ręka.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Gdy pierwsza skrząca gwiazda, Jakby zagubiona, maleńka, samotna, Zamigoce na tle wieczornego nieba, Oznajmiając wigilijnej wieczerzy czas… A we wszystkich Polski zakątkach, W przystrojonych odświętnie domach, Trwająca od rana krzątanina, Z wolna dobiegnie już końca…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Zatańczą nasze świąteczne emocje, Niewidzialnymi nićmi z sobą splecione, Niczym złote włosy anielskie.   Strojna w bombki i łańcuchy choinka, W blasku wielokolorowych lampek skąpana, Ucieszy oczy każdego dziecka, Błyszczącą betlejemską gwiazdą zwieńczona… A pod choinką stareńka szopka, Z pieczołowitością misternie wyrzeźbiona, Opowie malcom bez jednego słowa, Tę ponadczasową historię sprzed tysięcy lat...   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Biorąc ułożony na sianku opłatek, Zbliżając się z wolna ku sobie, Wszyscy wkrótce obejmiemy się czule,   Wnet z głębi serc, Popłyną życzenia szczere, W najczulsze słowa przyobleczone, By drżącym od emocji głosem wybrzmieć… Wszelakich sukcesów w życiu codziennym, W szkole, w domu i w pracy, Szczęścia, bogactwa, pieniędzy, Lat długich w zdrowiu i pomyślności…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Jedno pozostawione puste nakrycie Echo dawnych zapomnianych już wierzeń, Przypomni tamte stare tradycje,   Gdy pełna czerwonego barszczu chochla, Dotknie ze stukiem każdego talerza, A po przystrojonych odświętnie wnętrzach, Rozniesie się już jego aromat, Wybijający kolejną godzinę stary zegar, Przypomni o upływających latach życia, Gdy w kącie stara pozytywka,  Zagra kolędę znaną z dzieciństwa…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Gdy za oknem prószy wciąż śnieg, Tlą się w pamięci wspomnienia odległe, Czasem mgłą niepamięci zasnute.   Przy wigilijnych potrawach, Zajmie nas niejedna długa dyskusja, O tym jak z biegiem kolejnych lat, Zmieniała się nasza Ojczyzna… A na przyszłe lata pewnie snute plany, Przecinane przez głośne krzyki W sąsiednich pokojach bawiących się dzieci, Wzbudzą często serdeczne uśmiechy…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Dadzą się czasem słyszeć szepty anielskie, Tak melodyjne choć cichuteńkie, W myślach naszych niekiedy odzwierciedlone.   Długie refleksyjne rozmowy, W gronie rodziny i najbliższych, Pozostaną w wdzięcznej pamięci, Powracając na starość przyobleczone w sny… A gdy czas włosy siwizną przyprószy, Wspomnienie tamtych z dzieciństwa Wigilii, Z oczu niekiedy wyciśnie łzy, Otarte ruchem pomarszczonej dłoni…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • nie szukałem cię bo zawsze myślałem że takie rzeczy trafiają się innym albo w książkach które kłamią lepiej niż ludzie a potem przyszłaś bez fanfar bez obietnic po prostu usiadłaś obok jakbyś znała to miejsce od zawsze i nagle świat ten stary sku*wiel przestał mnie bić codziennie zostawił tylko lekkie siniaki żebym pamiętał jak było wcześniej kocham cię w ten brudny, ludzki sposób kiedy myślę o tobie przy pustym kubku o trzeciej nad ranem i wiem że nawet cisza z tobą ma sens tęsknota? jest jak niedopałek w kieszeni ciągle o sobie przypomina ale nie boli bo wiem że istniejesz że gdzieś oddychasz śmiejesz się może właśnie patrzysz w sufit tak jak ja i to wystarczy żeby jutro znów wstać nie wierzę w bajki ale wierzę w ciebie a to więcej niż kiedykolwiek odważyłem się mieć bo po raz pierwszy nie boję się stracić tylko cieszę się że w końcu znalazłem dom w drugim człowieku
    • Błądząc po pustynnych piaskach, w miejscach, w których dosięgniemy przykrytego mgłą nieba, każdy pozostawiony na ziemi ślad zamienimy w oazy. Tym tropem będą mogły podążać karawany spragnionych. Kropla po kropli zaczną spływać strumienie wody, wypłukując piach z zaschniętych ust. Już wiesz, wiesz więcej, więcej na pewno, na pewno, gdzie trzeba, gdzie trzeba wież. Wiesz, gdzie mgła spłynie z nieba.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Andrzej_Wojnowski Może właśnie tak pozytywny odbiór. Dlatego, że pisane z serca, z autentyczności. Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...