Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Serce ściska, gdy widzę,
Jak mówisz najskrystsze swoje prawdy
I jak trudno tobie z nimi.

Jak szukasz każdego słowa
I z jaką nadzieją czekasz i obawiasz się,
Żeby nie zostały odrzucone.

Wiem, że tak wrażliwie patrzysz
Na istotę wielu rzeczy,
Mocno wierzysz w ludzi.

I przeżycia, i wspomnienia
Które w sercu tak czule trzymasz
Są ci tak drogie.

I jedno jest prawdziwe, że uczucia,
Które w tobie są tak silne
Pragną zobaczyć świat

Pragną być nazwane.
I nieważne czy ładnie,
Czy jakoś nadzwyczajnie.

Jeśli tylko będą takimi
Jak w nie wierzysz,
Wypuścisz je na wolność.

I być może będę mógł być świadkiem,
Jak one lecąc wolne
Będą świadczyć o twojej sile.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ogólnie wiersz mi się podoba, jest jednak sporo błędów (w innym wierszu też to było - "ich", "w nich"), które (wydaje mi się) warto usunąć. Inwersje raczej są tu nieuzasadnione (to moje zdanie) - psują tylko czytanie i odbiór. Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



przepraszam za błędy, to chyba dlatego, że tak mało spotykam się na codzień z polsczyzną, nie mówię już o poprawnej polszczyźnie, więc dziękuję za poprawki, obowiązkowo z nich skorzystam :).
pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ku??? nie zrozumiałem :D
co zostawić?
ale dziękuję i pozdrawiam :)

zostawić ku,
a gwiazdom usunąć,
pozdrawiam ciepło

jednak nie wyobrażam jak zostawić puste miejsce :))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Bez przesady, nie ma za co przepraszać. To ja przepraszam, jeśli w czymkolwiek uraziłem. A wiersz wydawał mi się wart uwagi... i jak widzę nie myliłem się, komentarze mówią same za siebie.
Szczerze gratuluję i pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Bez przesady, nie ma za co przepraszać. To ja przepraszam, jeśli w czymkolwiek uraziłem. A wiersz wydawał mi się wart uwagi... i jak widzę nie myliłem się, komentarze mówią same za siebie.
Szczerze gratuluję i pozdrawiam.

dziękuję :)
w żadnym wypadku nie czuję się urażony, czekam na wszelkiego rodzaju komentarze i krytykę ;).
pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Miło, dziękuję :).
Tak, naprawdę dawno, ale nie zapominam. Wkrótce, myślę, znów zniknę na czas sesji, bardzo już daleka ona jest od poezji :))
Ciepło pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



zostawić ku,
a gwiazdom usunąć,
pozdrawiam ciepło

jednak nie wyobrażam jak zostawić puste miejsce :))

to może nie puste,
ale gwiazdy to takie patetyczne
zdaje się,ciepło pozdr.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



jednak nie wyobrażam jak zostawić puste miejsce :))

to może nie puste,
ale gwiazdy to takie patetyczne
zdaje się,ciepło pozdr.

to sobie coś pomyślę.
Tak lubię prostotę, to sam do zmiany nigdy nie domyśliłbym się ;)
więc dziękuję ;)
pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



witaj!
mi też bardzo miło :)
zdążyłem jednak już zauważyć twoją twórczą aktywność, to mnie cieszy :) jeśli się tworzy, to żyje - pozwolę sobie tak się wyrazić ;)
słonecznych, mmm, czuję ostatnio dużo słońca w sobie :)
i dziękuję za komentarz oczywiście nataszo ;)
pozdrawiam ciepło i serdecznie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



to może nie puste,
ale gwiazdy to takie patetyczne
zdaje się,ciepło pozdr.

to sobie coś pomyślę.
Tak lubię prostotę, to sam do zmiany nigdy nie domyśliłbym się ;)
więc dziękuję ;)
pozdrawiam

przeciwko prostocie nie mam nic,
aabsolutnie, się czepnęłam gwiazdek;)
pozdrawiam ciepło
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



to sobie coś pomyślę.
Tak lubię prostotę, to sam do zmiany nigdy nie domyśliłbym się ;)
więc dziękuję ;)
pozdrawiam

przeciwko prostocie nie mam nic,
aabsolutnie, się czepnęłam gwiazdek;)
pozdrawiam ciepło

wysoko sięgasz :DD

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @KlipMasz rację, co dwie kwarty to nie jedna. A może zrezygnować z piwa na:  " po czterech kolejkach grzańca" Co Ty na to? Pozdrawiam.
    • ŚLADAMI  PRZESZŁOŚCI   śladami przeszłości w kolorowych bucikach  czas czasami dojrzewa wyrozumiałością  chodząc po zielonkawych nadziejach   wiatr unosi szeleszcząc jesienią  sny co w spełnieniu pozostały nawet o tym nie wiedząc    bawią się myśli w piaskownicy bytu szaro-kolorami na sztaludze życia  otwartymi wrotami rajskiego ogrodu   którego wciąż  nie widać        _____________________________________________
    • @iwonaroma Myśl filozoficzna... Zapraszam...  
    • Berenice, autorce wiersza "Malarz i ona"     Paweł kończył portret młodej kobiety. Malował go już ponad tydzień. Robił to, jak zwykle, na zamówienie. Portret, który miał być urodzinowym prezentem, zamówił mąż kobiety, starszy od niej, zamożny dyrektor filii zagranicznego banku. Pomimo komercyjnego charakteru zamówienia, Paweł wkładał wszystkie swoje umiejętności w to, aby końcowy efekt stał się arcydziełem malarskiej sztuki. Siedząca przed nim kobieta była ładna, miała inteligentną, pociągłą twarz. Zgodnie z sugestią malarza pozowała do portretu sama, zamiast, jak czyni to wiele innych osób, zwyczajnie przynieść swoje zdjęcie. W trakcie pracy poznawali się coraz lepiej. Przez kilka dni siedzenia przed malarzem kobieta mówiła o sobie, o swoim życiu prywatnym, pracy, mężu. Każdego dnia, po kilkugodzinnym pozowaniu oglądała postępy w pracy artysty. Nie wyrażała przy tym żadnych uwag. Umawiali się na dzień następny i żegnali. Tego dnia wszystko potoczyło się zupełnie inaczej. Kobieta stanęła za sztalugami, spojrzała na niegotowy jeszcze portret i wpatrywała się w niego przez chwilę. – Musisz coś zmienić – powiedziała do malarza. – Portret jeszcze nie jest skończony – odparł. – Nie o to chodzi. Jestem inna, niż mnie namalowałeś. – To znaczy…? Kobieta spojrzała na Pawła. – Jak mnie malujesz, musisz wiedzieć, że myślę tylko o jednym. – O czym? – Że chcę się z tobą kochać. Kobieta zbliżyła się do mężczyzny i pocałowała go w usta. Objęła go, a następnie rozpięła górny guzik koszuli, a potem następny i jeszcze jeden. Po chwili znaleźli się na kanapie, a Paweł, patrząc na twarz leżącej i uśmiechającej się do niego kobiety, mógł dojść do wniosku, że malowany portret istotnie nie oddaje tego, kim jest w rzeczywistości. Kilka dni później oddawał ukończony portret kobiety jej mężowi. Miał mieszane uczucia. Żaden malowany obraz nie był nawet w części tak udany, jak właśnie ten. Najbardziej podobał mu się sam, lekko widoczny, uśmiech. Z każdego miejsca wydawał się inny. Odnosił wrażenie, że zarówno wzrok, jak i uśmiech skierowane są tylko do niego. Mąż patrzył na portret żony z uznaniem. Zamówione dzieło podobało mu się, tak jak podobała mu się jego kobieta. Malarz dobrze uchwycił wszystkie cechy zarówno fizjognomii, jak i charakteru malowanej osoby. Zadowolony wyjął z portfela umówioną kwotę i wręczył ją artyście. Ten zapakował gotowy obraz i przekazał go nowemu właścicielowi. Pawłowi nie było żal oddawać swojego najbardziej udanego dzieła. Wiedział, że będzie jeszcze nie raz je widzieć, podobnie jak jego właścicielkę.     /Gwałt w Nowym Jorku i inne opowiadania/
    • Ciekawy temat malarza i malowanej kobiety. Subtelny dialog emocji, bo obraz to nie tylko ciało, ale próba sięgnięcia głębiej. Napisałem króciutkie opowiadanko "Lisa", dokładnie o tym, ale takie męskim okiem, z większa dawką erotyzmu, zresztą znasz mój styl:). Pozdrowionka 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...