Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

****


Rekomendowane odpowiedzi

Hmmm.. pisane z autoperspektywy czy raczej wynik luźnych rozważań? Chciałem ostatnio podjąć ten sam temat... Cholernie on trudny. To ujęcie moim zdaniem jest zbyt proste, trywiane i mało bliskotliwe. Proszę mi wybaczyć jeśli moja opinia uraża autora. Moim zdaniem trzeba troszkę inaczej podejść do tego tematu. Dość chyba już tu oskarżeń. Zbędne byłoby usprawiedliwianie... Myślę, że w pisaniu na o tym należałoby się wgryźć w osobę z takim doświadczeniem i zgłebić jej dramat- nie usprawiedliwiać, tylko pokazać.
Pozdrawiam.
PL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję:)
żeby to ująć tak jak Pan mówi, trzeba by było chyba na prawdę to przeżyć na własnej skórze. ale mnie nie o to chodziło. nie wiem, gdzie tu się zapodziało usprawiedliwianie (?) to Pana interpretacja:)
raczej chciałam tym tekstem trafić do pewnej młodej mamuśki, która "nosiła się z zamiarem"... oczywiście, że takie byle co nie przekona nikogo do urodzenia dziecka, ale wydaje mi się, że troszkę do niej dotarło i mam drobniutką nadzieję, że do kogoś może jeszcze dotrze.
nie chciałam, żeby po przeczytaniu tego czytelnik zaczął nagle walczyć z zabijaniem nienarodzonych: nie mam takiej mocy i zdaj sobie z tego sprawę.

pisze Pan o dramacie "osoby z takim doświadczeniem"- ona sama się na ten dramat zdecydowała.

ale dziękuję za opinię:)
pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się zę nie jasno się wyraziłem :) Moja wina ;P Nie chodziło mi, o to że ten wiersz jest próbą usprawiedliwiena. Chodziło mi o zaznaczenie, że tak jak i oskarżenie zawarte w tym wierszu, tak samo i usprawiedliwianie nie jest odpowiednim moim zdaniem podejściem do tematu. Jeśli faktycznie chce się do czegoś przekonać.. Jeśli chce się przekonać do niedokonywania aborcji, trzeba pozwolić odbiorcy tego "doświadczyć" na własnej skórze. Stać sie tak może, kiedy ukarze się dobrym wierszem sytuację osoby, która zdecydowała sie podjąć to jakże trudne brzemie. Warto by było w takim wierszu zawrzeć też kwestię ojca dziecka. Aborcja przecież nie działa tylko na kobietę. Na nią najbardziej, bo i fizycznie i psychicznie, ale przecież i ojciec niedoszły też ma swoją psychikę i swoją wrażliwość, zatem i dla niego może być to dramat. Niejednokrotnie też to właśnie mężczyzna namawia do aborcji. Ale nie zawsze. Kwestia jest naprawdę skomplikowana i nie można do niej podchodzić na "wydaje mi się" (nie jest to oczywiście przytyk do autorki). Chyba faktycznie trzeba by było najpierw niestety samemu doświadczyć by można było dać świadectwo poetyckie.
Pozdrawiam
PL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...