Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

*
Lepiej zapal świecę, niżbyś miał przeklinać mrok
przysłowie chińskie, będące mottem Amnesty International

Nie czas mówić o świecach. Przeszliśmy przez lampy naftowe
i żarówki, by wybrać ciemną stronę mocy, choć jednocześnie chwalimy się

naszym oświeceniem, nie odczuwając wstydu. Bo przecież to
Jakiś Bezimienny: Shi Fukui, krytyk skorumpowanego sołtysa,

pobity z żoną na oczach dwuletniego błędnego przypadku
z kartotek Komitetu ds. Planowania Rodziny; Jumah al-Dossari,

dwanaście razy próbujący znaleźć szanse w innych żywotach,
izolowany i wystawiany na zimno; Yousef al-Shehri, karmiony siłą

szesnastolatek - krótka historia: niewiele wiadomo o warunkach,
w jakich jest przetrzymywany obecnie.
Jakiś Bezimienny:

jego złamany nos, jego zdeprawowane zmysły, jego wystrzępiony
sznur. Cały świat Bezimiennych. A my zapalamy świecę, bo pasuje

do koloru meblościanki.

Opublikowano

*w. 4-6 - Shi Fukui, bohater pilnej akcji AI z dnia 26.04.07 r. (http://tinyurl.com/2k5b6w);
* w. 6-10 - Jumah al-Dossari i Yousef al-Shehri, więźniowie Guantánamo (http://www.amnesty.org.pl/index.php?id=234);
* w. 11 - "jego zdeprawowane zmysły" - chodzi o stosowaną w Guantánamo metodę tortur zwaną deprawacją sensoryczną, polegającą na odcięciu człowieka od odbierania bodźców za pomocą zmysłów.

------------------------------------

autor wiersza jest członkiem Amnesty International i prosi o niski wymiar kary jeśli chodzi o ocenę tematyki ;).

pozdrawiam i zapraszam do komentowania,
Gaspar :).

Opublikowano

W konkursie na długośc zdania w poezji ten wiersz miałby ogromne szanse na pierwsze miejsce:)

A tak w ogóle, to nieźle się czytało. Wyobraźnia Autora nie pozwala się nudzić czytelnikowi.

Opublikowano

ja czytałam jednym tchem bez żadnych potknięć, i mimo tego, że nie lubię długich textów, bo wymiękam w połowie czytania, ten jest tak ciekawy, że zatrzymał mnie do końca, poczytam jeszcze, gratuluję pomysłów

pozdrawiam serdecznie :-)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Cieszę się, zważywszy na niewielką ilość komentarzy pod moim ostatnim wierszem, myślałem, że się zużyłem :D.
dzięki za komentarz i pozdrawiam
Gaspar :).

ps. a co do długości zdania to z Siwczykiem zawsze przegram ;]
Opublikowano

wreszcie!!!
Poezja o prozie życia a nie o sztucznym artyzmie!
gratuluję! podziwiam i kłaniam się niziutko, zwłaszcza za dwuletni błędny przypadek(mam ogrooomną słabość do nich)

pozdrawiam!

pees. ja też nie lubię długaśnych tekstów, a ten jest wyjątkiem, zabieram do ulu:)

Opublikowano

a ja dodam od siebie - rzeczywiście - oglądamy, czytamy, analizujemy, piszemy i co? I nic. Gasparze - to problem stary jak świat, a nadal aktualny. Szczególnie, że chęci nieraz przerastają rzeczywistość - obłudną, biurokratyczną i wreszcie narusza imię Świętego Spokoju: "ACoMnieToObchodzi".
Na tak, oczywiście.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ja bym chętnie wstąpił do "antyobłudnobiurokratycznej" organizacji, która chciałaby cokolwiek zmienić. Wiersze powinny być tylko echem literackim czynów.

Więc jeżeli ktoś ma ochotę taką koalicję założyć to ja się na to piszę. Zgłaszać się, jakby co ;-)

* * *

A wiersz bardzo, bardzo.
Tylko rzeczywiście ta "ciemna strona mocy" zgrzyta... Jak można 'wewalić' w wiersz coś, co się tak łatwo kojarzy z Gwiezdnymi Wojnami...
A poza tym:
Oryginalne wykonanie, czyta się płynnie... Pozdrawiam autora.
Opublikowano

Bardzo przyjemnie przeczytać czasami wiersz, który wykracza poza czubek nosa (obojętne jak kunsztownie i interesująco opisany) autora/peela. Do mnie trafił absolutnie, pewnie też dlatego, że porusza moje czułe struny.
Zabieram go sobie.
Zachwytu.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ja bym chętnie wstąpił do "antyobłudnobiurokratycznej" organizacji, która chciałaby cokolwiek zmienić. Wiersze powinny być tylko echem literackim czynów.

Więc jeżeli ktoś ma ochotę taką koalicję założyć to ja się na to piszę. Zgłaszać się, jakby co ;-)

* * *

A wiersz bardzo, bardzo.
Tylko rzeczywiście ta "ciemna strona mocy" zgrzyta... Jak można 'wewalić' w wiersz coś, co się tak łatwo kojarzy z Gwiezdnymi Wojnami...
A poza tym:
Oryginalne wykonanie, czyta się płynnie... Pozdrawiam autora.
Cieszę się, że "bardzo, bardzo", co do "ciemnej strony mocy", to póki co zostawiam, skojarzenie jest jak najbardziej słuszne i było celowym zabiegiem autora.

Pozdrawiam, Gaspar :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2   A co robi Ameryka - najbardziej ludobójczym i zbrodniczym - współczesnym krajem jest właśnie Ameryka, a na drugim miejscu - Izrael, zresztą: Ameryka z porównaniu z Rosją i Polską jest po prostu noworodkiem, poza tym: niepodległość państwową straciliśmy na własne życzenie jako wasal Watykanu i straciliśmy tylko na dekadę - mieliśmy przecież autonomiczne Księstwo Warszawskie i Królestwo Polskie, naprawdę trzeba mieć bardzo wysoki poziom inteligencji, aby być odpornym na jakąkolwiek propagandę.   Łukasz Jasiński 
    • Stary kozioł z Pola, pewną owcę, postanowił wywieść na manowce. Owca beczy; takie rzeczy... Gdy obyczaj, typ, gatunek obce.  
    • Boskie litery Ach, gdybym miał litery Boga, czy powtórzyłbym za Nim, zło i dobro stwarzając? Co zostawiłbym, co zabrał – inaczej zamordował, tłumacząc puste łuski, zło złem zwalczając   Zostawiłbym słońce, którego wiatr rusza liście, prowadząc do Arkadii, nie iluzji Piękna i głosy słowików przy jeziornym zachodzie, zapach traw i bzów, a nie miraż Szczęścia   i pustynny piasek, który mruży oczy, wiosenne krople, co myją ramiona, świeżość cirrusów wymalowanych tęczą, piwniczny nektar, by oddech miała głowa   Zostawiłbym zapach po zgaszonej świecy, całą mowę ptaków, wyznania Augustyna, każdy schyłek dnia przy bezchmurnym niebie, który utracony Raj przypomina Irlandzkie pastwiska i dolomity Iraku, wicher rzeźbiący na plażach Australii, smak truskawek oraz skrzyp dębu, który robactwo zmieniło w szafę wspomnień   i zapach łubinu wraz z procesją chabrów, dziuplę uszatki, gawrę pełną pszczół, nagość z Edenu, pokorę Jeremiasza, mrowiska zbudowane na mchu pustych dróg   Zostawiłbym horyzont oraz stare pieśni nucone przez zwierzęta, by pocieszyć się przed walką i gorące źródła przy ożywczym samumie i gwiazdy, które niegdyś były naszym startem, gumigutę, oliwin, indygo, amarant i cyjan, oceanów całą gęstość barw, bańki z gejzerów i wędrujące głazy, obłoki perłowe i żadnych ludzkich krat   Czy zostawiłbym zwierzę najbardziej agresywne, bezinteresownie złe, jakby interes był wymówką? Czy zostawiłbym ciebie? – to pytanie retoryczne Ulgę poczuła rzeka, kołysząc pustą łódką.
    • @Annna2 "Gdy ludzie u władzy dopuszczają się straszliwej zbrodni, już nawet nie udają, że chcą ją ukryć jakąś inscenizacją (albo reinterpretacją), która ukaże ją jako czyn szlachetny. W Gazie i na Zachodnim Brzegu, w Ukrainie i tak dalej zbrodnię chełpliwie prezentuje się jako to, czym ona jest w rzeczywistości. Media słusznie nazwały dewastację Gazy pierwszym ludobójstwem nadawanym na żywo. Hasło „sprawiedliwość, żeby zostać wymierzona, musi być widziana” zostaje odwrócone: zło, żeby być czynione, musi być widziane właśnie jako czyste zło, nieukrywane za uczciwą sprawą." Autor: Slavoj Žižek, Lekcja Trockiego na czasy transmitowanego ludobójstwa.
    • @MIROSŁAW C. króciutkie i cieszy:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...