Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

to jest dość ładny obrazek
po otrzymaniu mandatu na plantach
za picie alkoholu w miejscu publicznym
po manifestacjach gejów lesbijek i wszechpolaków
po wystąpieniach ojca Rydzyka i Kazimiery Szczuki
po wyrwaniu dwóch lasek w knajpie z których jedna
jest idealną kandydatką na żonę a do tego ma zajebisty tyłek
po wypiciu tylu piw że straciliśmy rachubę
po dyskusji z katolikiem i feministką
po zjedzeniu dwóch kebabów wypiciu coli
po przeliczeniu wspólnej kasy kiedy okazało się
że tylko Grzesiek ma jeszcze pieniądze
po zapłaceniu za kibel 60 groszy od osoby
po ostatnim małym piwie i ostatnim zapalonym papierosie
wysępionym zresztą od dziewczyn z których jedna płakała
a druga uśmiechała się jak pszczółka maja
po wyrzuceniu nas z knajpy o piątej rano przez barmankę
wychodzimy z ciemnych piwnic c.k. browar
z tych czarnych kazamatów w których dresy
czują się jak królowie życia a dziewczyny
głaszczą swoje włosy w rytm ich prostej mowy
wychodzimy z ciemności w chłodną jasność świtu
otoczeni przez samochody i słowa pożerani przez zimno
czekający na tramwaj pijani spłukani z mandatem na sumieniu
zakochani w dziewczynach o których nic nie wiemy
wracający do domów gdy jasny promień miasta wskazuje drogę
zbudzeni o dwunastej przez szum czajnika
pijący poranną kawę golący jednodniowy zarost
przegrani zwycięzcy bohaterscy tchórze
aktorzy bulwarowych ról w niekończącej się sobotniej sztuce

sam racz przyznać książę
to doprawdy dość ładny obrazek

Opublikowano

To dla mnie nie jest wiersz. To wyliczanie czynności, które jakaś tam banda młodych ludzi wykonywała podczas sobotniej nocy w knajpie (i chyba wcześniej, jeszcze za dnia). Dla mnie - nic z tego nie wynika.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc  dzięki,  
    • @Annna2 Twój wiersz jest odważnym eksperymentem językowym – gra literą „G” sprawia, że czyta się go jak rodzaj muzycznej improwizacji, gdzie rytm i brzmienie stają się równie ważne jak sens. Dzięki temu tekst zyskuje własną melodię i charakter, jakby mówił do ucha, a nie tylko do oczu.
    • Gdzieś tam są starzy, inni bo przeźroczyści. Gadżety, bibeloty, inne jeszcze ich nie dotyczy. Gorączka, choroba, to nic nie obchodzi, gdy cierpienie, po co, na wzrok to szkodzi. Gniewni ci młodzi, od nich całe zło pochodzi. Gdyby tak z losem często nie grali. Gloryfikowali mniej posiadaniu, gadaniu i krzyku, a potem śmiechu nie zakotwiczyli u góry. Gustowny lot im, tylko w chmury. Gdyby tak byli-  mówimy.   Gaje oliwne bez wody to pustynie. Gabaryty dobra czy zła, od nas zależy Gra z życiem nasza. Gumką myszką grafitowy kolor wymazać, gram bieli niebu dolać, gładzić słowa Grymasy i zmarszczki gryzą, kąsają bólem. Grząskość, za nią nikt inny nie jest winien. Gdy kradnie się wszystko, także zwątpienie, gwiazdozbiór nie nasz. Gula jak kula u nogi, drogą idą tylko wtedy granitowe kamienie.                                          
    • @Migrena Twój wiersz jest jak długi oddech tęsknoty — rozpięty między intymnością a kosmosem. Czytając go, ma się wrażenie, że to nie tylko zapis uczucia do drugiej osoby, ale też modlitwa o bliskość, o przekroczenie samotności i bariery, jaką stawia ekran.
    • @sam_i_swoi jakimś cudem to przeczytałam, nie rozglądam się za bardzo po tym i w tym miejscu, fajne :) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...