Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jejku! Co to jest?? Dlaczego zdecydował się autor na dział z z tym "utworem" wstąpić?
nie mam czasu na pisanie listów
bo cudze włosy leżą w wannie
łotafak^?? wybierasz włosy ukochanej z wanny i rozmyślasz sobie o niej tak??
no to ci nie wyszło........

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Niczego nie wybieram. Mam wrażenie, że Pan nie przeczytał lub coś z percepcją nie tak. A utożsamianie autora z podmiotem lirycznym - bez komentarza.
Zaraz, zaraz o peelach gadamy non stop, a najczęściej okazuje się przecież, że taki peel to w większej części autor, toteż tak pomyślałem tym razem. Przeczytałem wiersz i raczej przemyślałem, ale za chiny nie rozumiem "śmierci telewizora", a "cudze włosy w wanie" jeżeli nie oznaczają tego o czym już mówiłem, to nie widzę dla nich innego sensu. dlaczego bez komentarza, dla mnie zarzuty wcale nie zostały odparte....
i tak sądzę, że ci nie wyszło (chociaż 2 strofa już jakieś majaki logiczne posiada)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Rozumiem, zatem i w moim przypadku zaistniało domniemanie "winy". Nie wiem na jakiej podstawie Pan stwierdza, że jakiś peel to autor, a inny już nie. Losowo, a może psychoanaliza na poczekaniu? Nie rozumiem.

[quote]Przeczytałem wiersz i raczej przemyślałem, ale za chiny nie rozumiem "śmierci telewizora", a "cudze włosy w wanie" jeżeli nie oznaczają tego o czym już mówiłem, to nie widzę dla nich innego sensu.

A to już nie moja wina, że Pan nie rozumie.:-) Może ktoś inny coś tam zrozumie. Proszę się nie gniewać, ale nie mam zwyczaju interpretacji własnych wierszy.

[quote]i tak sądzę, że ci nie wyszło (chociaż 2 strofa już jakieś majaki logiczne posiada)

Mamy demokrację, ma Pan pełne prawo tak uważać.

Pozdrawiam.
Opublikowano

Tytuł "Anatomia" współgra z pointą, w któej mowa o tym, że "każde ciało starzeje się w swoim czasie"; jest też mowa o zmarszczkach, znamionach, szczegółach - ciała, jak rozumiem. Ale i o diable, który tkwi w tym ciele, a raczej właśnie w jego szczegółach - czyli z tych zmarszczek można wyczytać, że wewnątrz kryje się diabeł?
Telewizor zestarzał się chyba wcześniej niż ciało osoby, którą wspomina peel - telewizor już umarł, a ona nie, ona dopiero ma zmarszczki. Ale po telewizorze nie ma żałoby. A po tej osobie, do której peel nie ma czasu pisać - po niej peel płacze? Chyba tak - doczytuję się tego między wierszami.
Cudze włosy leżą w wannie, więc peel nie ma czasu pisać listów - widocznie poróbuje zagłuszyć rozpacz (po rozstaniu?), zapraszając inną kobietę (lub inne kobiety). Nie chce myśleć o tamtej, pisać do niej, utrzymywać kontaktów, rozdrapywać ran.
Tak zinterpretowałam wiersz. Nie jestem pewna, czy o to chodziło Autorowi. Ale ja w trakcie kilkakrotnego odczytywania wyobraziłam sobie taką właśnie sytuację.

Opublikowano

Byłby z tego fajny wiersz, gdyby autor troche pomyślał, wprowadził jakiś element zaskoczenia, jakieś nowe metafory bo zmarszczki ostatnio przewijaja się bez końca, lepsza puenta też by sie przydała, bo ta niczego nie wnosi.
Moim zdaniem wiersz całkiem do przeróbki

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dzisiaj ujrzałem twe kształty obłe W parku za ławką stałeś nadobnie I na wspomnienie romansów naszych Poniżej krzyża dreszcz przeszedł masę. Twój męski profil zawsze mnie kręcił Z wysiłku mózg odmawiał pamięci Bo tylko Ciebie zawsze kochałem Dosiadać innych damek nie chciałem. Stopy spocone ręce natchnione Nie straszne były mi jęki Twoje Męsko objąłem swoją osobą Poprowadziłem przed sobą drogą. I już się mierzę z nowym wyzwaniem Chcę Cię ujeździć mój drogi Panie I sapać z Tobą przez dzionek cały By zazdrościły inne pedały. Nie musisz dzwonić jestem przy Tobie Przesmarowane masz szparki w sobie Więc się nie dąsaj i daj mi Siebie . . . . . . . . . . . . . mój Ty rowerku tak brak mi Ciebie.      
    • @Migrena Z drugiej strony: Kobieta nawet rozebrana, Zawsze ma coś do zaoferowania.
    • @Christine Koleżanko Christine dlaczego ja miałbym się z Tobą na ten temat kłócić? Mnie się w ogóle nie chce kłócić. Wiesz 5 lat temu wszedłem na to forum. I w ogóle myślałem, wiesz naiwny jestem, że się da. Że to w ogóle jest możliwe zaistnieć w literaturze i zrobić sobie z tego zawód. Myliłem się po prostu choć codziennością doszedłem do miejsca nr 2 w rankingu tego portalu. Potem ktoś mi powiedział, sąsiad zresztą, pisz piosenki. Tam jest cytuję "kasa". Z początku wydało mi się to niemożliwe. Ale usiadłem i mam napisanych 32 piosenki, utwory przepraszam, zresztą podobno wszystkie są youtubie.. Ale nikt nie chce ich kupić. Żaden muzyk, ani pies z kulawą nogą się tym nie zainteresował w sposób nieco bardziej praktyczny. Teraz mnie namawiają jak się przyorientowali, że w ogóle nieco znam się na sztuce i nie wiem może mam jakiś właściwie analityczny umysł, nagrywaj i twórz recenzje. Najlepiej rozgadaj się do kamerki, czego osobiście nie znoszę, ale to inna sprawa. Taka jedna od pewnej książki czeka na mnie zresztą. I co? Zrobię kilkadziesiąt recenzji i znów ani grosza, a wręcz dopłacanie? Tu nie chodzi o żadną jakość ani ilość. Nie chodzi też o żadną pomysłowość. Ani o jakąkolwiek umiejętność w którejkolwiek z dziedzin. Chodzi tylko i wyłącznie o zapisanie się do jednej z kilku no może kilkunastu partii. Możesz też od biedy wybrać sobie jakąś firmę, albo raczej dać jej szansę żeby ona ciebie wybrała i najlepiej celować w bogaty koncern. I tylko o to, o nic więcej. Ktoś mi po latach korespondencji zresztą wytknął, że jak to tak wszystko uczciwie, prawdziwie i życzliwie piszę nie wdając się w niesnaski to muszę być po prostu fałszywym człowiekiem. A prawda jest nieco inna, leki uspokajające biorę co mnie robią wyjebongo. Im więcej piszę i im więcej przejmuję się pisaniem to okazuje się tym bardziej z leków nie chcą mnie wypisać. To tyle. Prawda taka. A reszta to jedno wielkie kłamstwo. 
    • że dziś albo jutro zresztą nie ważne aby lepiej było   by chciał wiatr wiać który ciepłem  częstuję   żeby drzewo szumiało a nocą świerszcz upiększał sny    by miłość nie kłamała by była szczera jak echo   a prawda zawsze była prawdą by nie płakała   by życie cieszyło nie było cieniem trudnych chwil   może dziś albo jutro zresztą nie ważne ważne by być   widzieć zachody czuć zapach ziemi umieć kolorowo śnić
    • @huzarc Dzięki za komentarz. @Christine Cieszy mnie, że to dla Ciebie ważny wiersz. Dzięki za komentarz.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...