Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

.
Pamięci synka Jerzego Pfefera
i wielu innych dzieci

Ciociu, co to jest niebieskie?
Czy UFO jedzą kaszkę?
Dlaczego śpi się na łóżku, a nie na podłodze?
Po co aniołkom skrzydełka?
Dlaczego krówka muczy?
Co by było gdyby ziemia była płaska?
Czemu trawa jest zielona?
Mamusiu, czy będą nas rozstrzeliwać czy gazować?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bardzo proszę o konstruktywną krytykę a nie "byle jaką".

Konstruktywna krytyka:
1. Dotyczy zachowań (w tym przypadku tekstu).
2. Dotyczy tego co może być zmienione.
3. Jest osobistą opinią.
4. Zawiera informację o oczekiwaniach.
5. Może (nie musi) informować o uczuciach.

Jesli stać Panią na taką krytykę będę za nią wdzięczny, jesli nie - proszę nie pisać pod moimi tekstami.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Cieszę się, że dorastałem w okresie i miejscu gdy trudne pytania dzieci były podobne do tych siedmiu pierwszych.

Cięszę się, że żyję w czasie i na kontynencie, w którym nadal tylko takie pytania dzieci są uważane za trudne.

Wiem, że tylko od naszej dobrej woli zależy aby ostatnie pytanie nie stało się znowu trudnym pytaniem dzieci i dorosłych.

Chcę pamietać, że ostatnie pytanie było trudnym dla kilku milionów ludzi zaledwie sześćdziesiąt lat temu.
Opublikowano

Będę pisać pod każdym postem, kiedy uznam to za słuszne. Póki co, taka jest idea forum. I Pan tego nie zmieni. „Bylejakość” to określenie tego co Pan napisał. Wydawało mi się, że fakty oczywiste nie podlegają uzasadnieniom. Stworzył Pan monotonną wyliczankę licząc na zobrazowanie dramatycznej sytuacji, bez udzielenia jakichkolwiek wyjaśnień co do jej przyczyny. Po co powstał tekst? Z czego wynika finał tekstu? Czemu, jeśli to dla Pana ważny temat, przekazuje go Pan w tak ubogiej z środki wyrazu formie? I dlaczego oczekuje Pan zrozumienia innych skoro sam Pan nie potrafi obronić swojego dzieła?

--- i jaki jest cel ośmiu znaków zapytania?

Opublikowano

Zapytałam serio, bo cofa się Pan w intencjach układając taki tytuł wiersza.

No i oczywiście nie będę niszczyć iluzji, jaką Pan stworzył na swój użytek, że pogłębia Pan znajomość postaci ze swoich wierszy błahą formą i minimalizmem. Jeśli chce Pan w to wierzyć to Pana sprawa. Mając tak szeroki wachlarz możliwości wysławiania się (ad. Pana komentarzy ;) ) aż dziwię się jak niszczy Pan swój potencjał poetycki.


:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"Zapytałam serio, bo cofa się Pan w intencjach układając taki tytuł wiersza." - nie rozumiem co Pani chce przez to powiedzieć, że "cofam się w intencjach". Co "złego" widzi Pani w takim tytule? Również pytam serio.
Opublikowano

nie o to mi chodziło. intencje autora są oczywiste i nie wymagają wyjaśnień. chodzi o formę i treść (jej wartość). kilka typowych dziecięcych pytań zestawionych na zasadzie kontrastu z jednym na szczęście nietypowym. ten kontrast to jedyny środek stylistyczny. i może być mocny tylko dlatego, że czytelnik może mieć związany z holcaustem ładunek emocji. może, ale nie musi. po 60 latach i kilku pokoleniach emocje gasną i nie rozkładają się równo, choćby w różnych grupach wiekowych.

moim zdaniem temat zasługuje, a wiersz wymaga, jeśli ma czemuś służyć, formy bogatszej w środki wyrazu, żeby mógł wywoływać emocje i refleksje, a nie tylko bazować na zastanych w czytelniku.

Opublikowano

Takie są proszę Pana prawa tego świata, że jeden pisze, a drugi czyta. Nie wysyłam Pan do kina, aby zostać tu sama tylko próbuję uzyskać coś od Pana na obronę. Bezskutecznie . No bo gdyby Pan, oczywiście hipotetycznie zmienił tytuł wiersza na bardziej okolicznościowy, tym samym nadałby Pan choć subtelnie, inny wymiar tego tekstu. Gdyby Pan pozostawił jednak obecny tytuł, a zrezygnował z oczywistych znaków zapytania i poszerzył puentę o coś wartościowego, mogłabym napisać coś bardziej miłego.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Moim zdaniem "gotowe" emocje związne z Holocaustem (nie "holcaustem") zupełnie wystraczają do pobudzenia refleksji nad konsekwencjami każdej próby wywyższania się jednych nad drugimi oraz znaczenia przeżyć jednostki (dziecka) w rozwoju poznwczym (głównie interpretacji rzeczywistości).
"Ubogość" formy moim zdaniem jest kluczowa w tym temacie. Bowiem nie forma ma przykuwać uwagę ale treść refleksji (patrz wyżej), na której zależało autorowi.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Coraz lepiej Pani wyraża konstruktywną krytykę. Słowa uznania.

1. Dotyczy zachowań (w tym przypadku tekstu).
2. Dotyczy tego co może być zmienione.
zmiana tytułu - jasne;
szkoda, że używa Pani tak nieostrego określenia jak "okolicznościowy"
rezygnacja ze znaków pytania - jasne
3. Jest osobistą opinią.
4. Zawiera informację o oczekiwaniach.
inny wymiar tekstu - nie wiem co ma Pani na myśli
o coś wartościowego - jak wyżej
5. Może (nie musi) informować o uczuciach.

Przemyślę Pani uwagi.
Dziękuję.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



błędy wynikające z pośpiechu, nie braku szacunku. jeśli uraziłem Pana lub kogokolwiek innego, to przepraszam.

skoro ubogość formy była zamierzona i jest wręcz kluczowa to nie mam uwag. po prostu nie trafił Pan tym razem w mój gust.
Opublikowano

pozwoli Pan, że się wtrącę, chociaż nie jestem specem od Poezji?

Konstruktywna krytyka:
1. Dotyczy zachowań (w tym przypadku tekstu).
2. Dotyczy tego co może być zmienione.
3. Jest osobistą opinią.
4. Zawiera informację o oczekiwaniach.
5. Może (nie musi) informować o uczuciach.

póki co, przykro mi, ale to nie jest prawdziwa Poezja.
można wiedzieć dlaczego zaczyna Pan odgrzebywać tak stare dzieje?

pozdrawiam!

Opublikowano

Nie zmienię tytułu na "bardziej interesujący" bo temat nie jest na "sprzedaż".
Podobnie nie zrezygnuję z pytajników, które są tylko i wyłącznie znakami zapytania na końcu zdania i niczym więcej dlatego muszą tam być.
Kontrast jest bardzo głęboki.
Temat może i stary ale we mnie nie budzi "płaskich emocji" (sic!).
Mieszkam na terenie byłego getta.
Co do wizji nie jest ona moja (rozumiem, że ma Pani na myśli "Fotografia z 1942 roku") lecz fotografa z getta (ja tylko zamieniłem obraz na słowa).
Skoro nie jest Pani jak sama pisze specem od Poezji to sąd "to nie jest prawdziwa Poezja" jest fałszywy albo fałszywa jest Pani opinia o swoich kompetancjach.

Opublikowano

[quote]Coraz lepiej Pani wyraża konstruktywną krytykę. Słowa uznania.




nie musi Pan
i tak tego nie docenię

co do konstruktywnej krytyki, mam nadzieję, że mój rozmówca jest zawsze tak domyślny jak ja ...
nadzieja matką ... itp

pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




nie musi Pan
i tak tego nie docenię

co do konstruktywnej krytyki, mam nadzieję, że mój rozmówca jest zawsze tak domyślny jak ja ...
nadzieja matką ... itp

pozdrawiam

Oczywiście, że nie muszę Pani Ewo ale chcę. Pani strata nie moja.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • W dole jest ciemno, w dole jest źle, w mroku się kłebią robaki. W cuchnacym błocie ścina się krew, strupieją trupy i wraki.   A w górze słońce i śpiewa ptak, Brzemiennią deszczem się chmury, kwitną jaśminy, płowieje mak, i nie ma myśli ponurych.   W dole coś mrowi, wije się wąż, wzdymają gazy rozkładu, krąg samobójców rozważa wciąż dziesięć sposobów zagłady.   A górze dobrze, nie płacze nikt, chociaż znów padać zaczyna. W górze spełniają się wszystkie sny, modre ma oczy dziewczyna.   Nawet gdy leje rzęsisty deszcz, obmywa szczyty i góry. Kurze i brudy zabiera gdzieś, do czarnej zmywa je dziury.   I tak od wielu bywa już lat, góra bez dołu nie może  zawisnąć w pustce i w próżni trwać, choć bywa lepiej lub gorzej.    
    • @bazyl_prost bingo, miłość to emocje, których nawet polizać niesposób. Mimo to wierne od powicia do pochówku
    • Autorzy: Michał Leszczyński + Agata Lucjana Dmitrzak + AI.      Mechanizmy mezaliansowe   ten akurat uroczy książę i z tej właśnie bajki wpadł na biednawą lecz wprost cudowną kobietę a jednak nie szło im okrutnie razem przez życie pójść być może wybrzmiała nierówność rodzinnych niedogodności   nie tak!   swego czasu staranni zawodem oboje małżonkowie obrali odgórnym przypadkiem inne drogi zawodowo nie mogli dojść do konsensusu oboje ciągle patrzyli, ale traf chciał, że w różne strony niemałej kuchni i tak pan jakoś za mocno się nagle postarzał brzuch, siwe włosy, łysina i te przeszłe zwyczaje przerażona żona poszła w czaty i ujmujące messangery (przecież ona u boku tego starego dziada tak nie skona)   dwa obozy co szumnie zowią się a-politycznymi jednak zaczęły dużą grę jakby nie tej melodii wtargnęły nieszczęściem i do tego małżeństwa bo mąż taki biały, a żona taka czerwona to już rozwód dokładny!   Ref. W naszą grę wdarł się mezalians nie napiszemy już razem żadnej piosenki nie dla nas te tańce, nie dla nas życia walc zaczynamy tak czuć i to za często niż tylko czasem ależ osobno, taka sposobność, że osobność Łech, Łech, Łech eeeeech   prezes na stanowisku postawił od siebie na młodszą wątłe choć jędrne aktywne wielkie starania przegoniły zwyczajnie podobno nieatrakcyjną (spotkasz go czasem u boku uśmiechniętej nimfetki) byle płaczu nad kategorią   wielce dama trudem i dużym wysiłkiem awansowała firma chętnie sypnęła na nią nielekkim groszem martwi się taki mąż, który nieco za mało zarabia bo z głowy rodziny przemienił się w tego podobno gorszego   tam pewna para starannie postarała się o ważne dziecko postradała jednak zmysły w próbach jego przychowania ona chciała syna bankowcem, mąż artystą, raperem - może dziadkowie i babcie mieli na to jeszcze inny pomysł   taka ona kochała ponad życie tego prywatnego zbira zbój Stefan poszedł za różne winy do więzienia i nawet pisał do niej przecież płomienne listy ale ona musiała sobie w życiu poradzić nie- -sama   Ref. W naszą grę wdarł się mezalians nie napiszemy już razem żadnej piosenki nie dla nas te tańce, nie dla nas życia walc zaczynamy tak czuć i to za często niż tylko czasem ależ osobno, taka sposobność, że osobność Łech, Łech, Łech eeeech   pewien pan postanowił przeczytać to wielkie życie okupił się książkami i dał im rozległe godziny czasu a potem z ukosa zaczął na nią nienamiętnie zerkać że co ona nie przemyślała, że o co, a taka głupia (owszem bywało gdzieniegdzie zupełnie na odwrót)   dociekliwa dziewczyna ukończyła kursy komputerowe opanowała w ważnym stopniu rodzinnego laptopa przejrzała kiedyś te historie i te niby dziwne treści jej chłopak to teraz zbok, to już taki jakiś dziwny idiota   on na pewną ważką sprawę miał nieco inny pomysł spokojem nie mógł go żadnym sposobem przeforsować myślał, a – zagram Va Bank, wyjdzie na wielkie moje ona – cóż – rzuciła papierami, przywołała w tan Mariusza notariusza notariusza   Ależ osobno, taka sposobność, że osobność. Łech, Łech, Łech. eeeech Łech. Łech. Łech.  no ech!  
    • @Rafael Marius zawsze :) @viola arvensis miło, że tak myślisz, dziękuję :) @Leszczym @Łukasz Jasiński dziękuję :)
    • @Marek.zak1 mnie nie chodzi o instrukcje obsługi tylko o to że zanikają dobre obyczaje, bo jak gospodarować żywnością każdy z nas wie ale jak okazać serce i pomóc starszej bliskiej rodzinie to już niekoniecznie. Kiedyś rodziny wielopokoleniowe  mieszkały w jednym domu piekło się chleb i całowało dziadka w rękę dzisiaj okrada się z ostatnich pieniędzy i szuka się dla niego domu spokojnej starości. Wiem z przekazów rodzinnych że poseł do sejmu Rzeczypospolitej majątek zadłużył aby móc jeździć po świecie w sprawach polskich, dziś posłowie mają instrukcję co mogą ukraść żeby nie siedzieć a nawet jak przesadzą to zawsze ktoś ich ułaskawi. Przez to i my na wzajem siebie nie szanujemy i upadają dobre obyczaje. Ja wychowany surowo (bez okazywania czułości) z miłością do ojczyzny robię z tym obrachunek i pokazuję rodzicom inną rzeczywistość i pytam czy dobrze zrobili że obarczyli mnie tym brzemieniem na całe życie. @Jacek_Suchowicz masz rację dziękuję 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...