Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

muza


igor kobylarek

Rekomendowane odpowiedzi

Z jej włosów
rozsadzał się wulkan
przerażony jak zaraza
po nocnym deszczu
ciało przypominało pasję
paryskich fontann
z czarnych oczu
ciekły galopem stada
dzikich koni
łzy mówiły wciąż niemożliwym
do ukończenia dziełem Bacha

Tylko serce tonęło uśpione
w maleńkiej muszelce
porzuconej gdzieś na dnie
najczystrzej rzeki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...