Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Korek – forsuję uparcie
wyprostował marne korkociągi
za dwa pięćdziesiąt

Kieliszek – pusty drażni oczy
czeka wytrwale by go napełnić
rzucając złowieszcze błyski

Kto? – tańczę wokół stołu
widzenie zamazano-wyraziste
białe patetyczne
Adam Sosna (2007.01.03)

  • Odpowiedzi 43
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Adamie
ale z Ciebie dowcipniś :)
bo ja myślałem że to o winie
a to o kimś, kto ponosi winę za nieumiejętne wyciąganie korka :))
a propos - tylko raz w życiu takie coś mi się przydarzyło
ale to nie z mojej winy - to było u kogoś i nie mój sprzęt :)
Ja mam trybuszon znakomity, ...aha i tytuł powinien być
"Trybuszon" :)))

pozdrawiam Cię serdecznie

Opublikowano

a niech Ci już będzie, że te błyski są złowieszcze...
w każdym razie dla mnie, dopóki butelka wciąż pełna a kieliszek jeszcze pusty
błyski mogą być jedynie zachęcające (oczywiście na linii kieliszek - butelka);)
a inne... to i owszem... ale przy jednej butelczynie wina? nawet białego... gdyby to chociaż było brandy...;)

hej, Sosno, podoba się... mi też :)))

Opublikowano

Dobrze pamiętam wiersz z W.
Nie moja wina..że za dwa pięćdziesiąt:))))

''Kto? – tańczę wokół stołu
widzenie zamazano-wyraziste
białe patetyczne''

Wolę czerwone choć wywołuje ból głowy,
ale niech nikgo o to głowa nie boli.
A z resztą - nie moja w tym wina
-wina.
PozdrawiaM

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Piszę to z pewnym dystansem (oczywiście potępiam patologię czyli handel organami).                            Naczytałem się mnóstwo historyjek o zmianach jakie zachodzą w psychice biorców (nowe upodobania, zachowanie po dawcy np serca). I to jest temat do myślenia. Wszystko, co ziemskie zostaje tutaj na ziemi i jeśli zamkniemy w trumnie po 30 latach zostaje proch i jakiś fragment kości (sam widziałem w trakcie ekshumacji dziadków). My zmieniając formę bytu zabieramy, to co jest "duchowe"                               Nie ma nic cudowniejszego, jak przedłużenie komuś życia i jeśli tak jak napisałem "te podroby" ocalały i mogą jeszcze parę lat w kimś pracować - to dlaczego tego nie wykorzystać. Operacja, cierpienie trudny okres rehabilitacji (też cierpienie) to jest kolejna szansa oby nauczyć daną osobę pokory aby coś zrozumiała - to wszystko czemuś służy. Zacytuję: "bez Mojej zgody nawet wam jeden włos z głowy nie spadnie" Pozdrawiam:)                
    • Tętni_ak     loteria - pomimo tego - we mnie spokój  że też rzekom bagiennieją brzegi nurt czasem zwalnia to znów przyspiesza zależy - jak utkane dorzecze w głowie -                               nie w jeden dzień bo czymże jest doba  dwadzieścia cztery godziny porozdzielane lub zwarte jak jądro supernowej - jednak   dwadzieścia cztery lata już potrafią      wrzesień, 2025    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nie oszukujmy się, nasze teksty zostały już dawno zeskanowane, a głos wygenerowany przez AI nie jest głosem Pana Kazimierza Staszewskiego. I może na tym zakończę. :)
    • na parapecie osiadło światło w kształcie twojej nieobecności herbata stygnie powoli — też się uczy cierpliwości szum ulicy przypomina wiersz którego nigdy nie napiszesz choć nosisz go w sobie jak ukryte pęknięcie wszystko tutaj jest na chwilę rośliny, dźwięki, spojrzenia ale niektóre chwile trzymają się mocniej niż lata kiedyś zapytasz: czy to już było ważne? a ja odpowiem: nie wiem ale było nasze
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...