Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nigdy nie jest za wcześnie


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Słowo "psychoanaliza" wzięłam w cudzysłów, żebyś mógł się domyślić, że zostało użyte żartem i wcale nie pretenduję do roli psychoterapeuty.
Poezję "masakruję" nie bardziej niż Ty; ale wolę moje wiersze od Twoich. ;-)
Krytykę zdecywdowanie wolę własną od Twojej - i tu leży zasadnicza kość niezgody - po prostu mam uczuclenie na bezzasadną agresję (mówiąc delikatnie).
Wymienianie nazwisk miało na celu zadanie Ci pytania, czy wiersze tych konkretnych osób uważasz za słabe technicznie (ale nie odpowiedziałeś na to pytanie, bo stchórzyłeś).
Nadal nie widzę uzasadnienia dla Twojej agresji. To, że coś Cię irytuje, a coś innego nie - to normalne i ludzkie. Ale to nie tłumaczy notorycznych napaści na ludzi, którzy nikogo nie atakują. Dlaczego sądzisz, że musisz się przed nimi bronić?
Co ma seks do całowania się w parku? To, że całowanie się wchodzi w zakres czynności seksualnych. A co ma seks do inkwizycji i obrzucania kamieniami całujących się? To, że inkwizytorzy i inni dewianci często odczuwają seks jako coś obrzydliwego, zdrożnego, wstydliwego, grzesznego, wstrętnego - za co należy się surowa kara; dewianci inkwizytorscy tak sądzą, ponieważ mają poważne kłopoty na tle seksualnym. A co ma seks do Ciebie? To, że stwierdziłeś, że seks jest wstrętny, a mnie oskarżyłeś o inkwizytorstwo i dewiację.
Nie rzucam się na tych, którzy mają odmienne zdanie ode mnie. Nigdy tego nie zrobiłam. Ale jeśli uważasz inaczej, to proszę o konkretne przykłady!
"Rzucam się" tylko na tych, którzy wcześniej rzucają się na innych bez zaczepki z ich strony. Dlatego stwierdzenie o "obrywaniu po uszach, ile razy sie na kogoś rzucisz" - tyczy się znowu Ciebie, a nie mnie.
A teraz idę poszukać Twoich ostatnich "super fachowych" i wielce "polonistycznych" krytyk; pozbieram je sobie do kolekcji, żeby mieć dowody przeciwko Twoim oskarżeniom, iż "masakruję" krytyki i całkowicie mi brak polonistycznego profesjonalizmu (jeśli brak, to w każdym razie znacznie mniej niż Tobie). I jeszcze poszukam kilku Twoich pozytywnych opinii, żeby ostrzec przed nimi ludzi, bo - Twoim zdaniem - pochwały są lizusostwem, poza tym szkodzą piszącym. Ludzie powinni wiedzieć, w jakim celu je piszesz.

PS. Przepraszam, En'ca oraz pozostałe obecne tu Osoby, ale wreszcie zostałam naprawdę wyprowadzona z równowagi i muszę sprawę tych oskarżeń pod moim adresem doprowadzić do końca. Dość tego! Są pewne granice nawet kłótni, a ta już dawno przeszła krańce sporu o zwykłą grzeczność w krytyce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 41
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...