Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Spotkałam przyjaciela,którego tak kochałam...
Całe swoje życie,w jego ręce dałam...
I nigdy już nie zasne snem twardym jak skała...
Bo dusza moja płacze wciąż słysze jej lament...

Teraz jak popatrze,spojrze w jego oczy...
Widze tylko trwoge,serce me splamione...
To nie był przyjaciel to był cel miłości...
Wtedy nikt nie myślał nie wiedział o samotności...

Bo przyjaźni ogród to jest miłość wielka...
Samemu nie wiesz jaka cie dziś czeka...
Czy taka zdradliwa,wiecznie już nie pełna...
Czy taka prawdziwa wielka i namiętna...

Jedna rzecz wiadoma nikt nie powie nie...
Za błąd popełniony raz w życiu przyjdzie mi zapłacić

Opublikowano

"Spotkałam przyjaciela,którego tak kochałam...
Całe swoje życie,w jego ręce dałam...
I nigdy już nie zasne snem twardym jak skała...
Bo dusza moja płacze wciąż słysze jej lament...

Teraz jak popatrze,spojrze w jego oczy...--->popatrzę spojrzę toż to samo jest.
Widze tylko trwoge,serce me splamione...
To nie był przyjaciel to był cel miłości...--->był czy nie był- okropne to jest.
Wtedy nikt nie myślał nie wiedział o samotności...

Bo przyjaźni ogród to jest miłość wielka...
Samemu nie wiesz jaka cie dziś czeka...
Czy taka zdradliwa,wiecznie już nie pełna...
Czy taka prawdziwa wielka i namiętna...

Jedna rzecz wiadoma nikt nie powie nie...
Za błąd popełniony raz w życiu przyjdzie mi zapłacić"

-------------------------------------------------------------

Nagromadzenie "miłości" , "smutku", "dusz" ,"lamentów" etc....
niekonsekwentna interpunkcja,literówki,mnówsto czasowników
(chyba wszystkie podkreśliłem ?). To miał być sonet (?),
bo jeśli tak ,to zdecydowanie nie wyszło.Nie to,żebym się znał
od razu na sonetach,ale chociażby ta rozbieżność w liczbie
zgłosek.Taki potworek.A.... i jeszcze jedno- kiedy pisałem komentarz-
nie pamiętałem już do jakiego to utworu.Ale proszę się nie przejmować,
ja nie mam w zasadzie pojęcia o tym.Powodzenia następnym razem.
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Moondog bardzo ujmujący wiersz. Przez postać poety moja interpretacja zahaczyła o gwiazdy.
    • @Annna2 zrobiłaś niesamowity klimat wraz z utworem czyta się go doskonale. Tak trochę nie mogę tego przeżyć bo pierwszy raz od lat nie udało mi się kupić biletu na konkurs na żaden etap. Choć mój faworyt zwyciężył nie byłem zadowolony bo 17 letnia Chinka skradła moje serce. Nie rozumiem decyzji sędziowskiej pomimo jego wirtuozerii, w grze jego nie było polskiego ducha polskiego dworu i polskiego kompozytora a wiersz bardzo inteligentny i na czasie!!! @tie-break obliczono że po upadku naszej cywilizacji zostanie warstwa na ziemi nie grubsza niż 1mm. O złomie nie było mowy.
    • @nieporadnik   Dobre; żyto żrą i na drzewo też wejdą.        
    • @Simon Tracy śmierć nie jest mi obca, już się z nią zapoznałem i często ma ludzkie oblicze. Ja ją wręcz zaplanowałem, tylko w momencie wchodzenia w jej objęcia silniejsze były oczy mojej mamy, które przebiły się przez śmierć. Poezja to było remedium na moje stany. Przez długi czas moi przyjaciele znając moje jesienne skłonności nękają mnie telefonami. Czy jeszcze o nich pamiętam tak pamiętam, czy jestem im wdzięczny nie wiem raz tak raz nie. Półtora roku temu ożeniłem się i chyba to był przełom, kiedy powiedziałem śmierci że musi jeszcze poczekać. Moja żona wie że ja śmierci się nie boję i każdego dnia upewnia się że nie chcę pójść w jej ramiona. Patrzy na mnie z taką miłością że mnie rozczula - w końcu mam dla kogo żyć. Znajomi pomogli mi wydać tomik moich destrukcyjnych wierszy. Nie były one szczególnie okrutne bo tych dla mnie najbardziej destrukcyjnych nie dałem a i tak powodowały w ludziach duże emocje wraz z ich odrzuceniem i nie czytaniem mojego piekła. Dla mnie jednak to jest dziennik, który czytam sobie gdy dopadają mnie czarne myśli i jest mi lepiej. Mój serdeczny przyjaciel twierdzi że ludźmi z grupą krwi 0Rh+ trzeba się specjalnie zajmować bo są bardziej samodestrukcyjni. I może coś w tym jest. A może to wszystko to tylko plotki. W każdym razie jest noc 3:35 a ja pomimo zmęczenia piszę wiersz i na chwilę oddaliłem się myślami i przypadkiem przeczytałem twój wiersz i wiem o czym piszesz a to już bardzo dużo. I wiedz że taka poezja też jest potrzebna tylko z gruntu odrzucana przez ludzi bo strach bo obawy o wywołanie wilka z lasu, a ci którzy czują tak samo się nie odezwą ale bardzo ją czują i bardzo im pomaga współistnienie w cierpieniu. Rozpisałem się bo wiersz mnie ujął pozdrawiam 
    • E, ty babo, a... be; już masowo sam żuje baobaby te.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...