Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wypełniają pokoje stukotem
składają niespokojne w znaczenia
słowa – brakuje łez i nadziei
na spełnienie zapamiętanych snów

okna zamknięte przed nocnym chłodem
wleciały kominem czarownice
zgrabnie mijając groźne płomienie
męczą przyniesioną wiadomością

skrzypią z podłogi przyniesiony piach
ich taniec składa dziwne wyrazy
w słownikach daremnie poszukiwać
powstały przypadkiem wiatr pomagał


Adam Sosna (2006.12.30)

Opublikowano

Wiersz jest smutny,ale jeśli taka jest prawda to trzeba ją powiedzieć. A co do wiatru,to bywają różne,ale jest taki wiatr,co swym ciepłem nas owiewa i nie kończy się ciemnością. Życzę Ci tego wiatru. A wiersz jest na poziomie,ok. W wolnej chwili poczytam sobie więcej Twoich utworów.

Opublikowano

Czytałem w W, czytam teraz już któryś raz z kolei.
I za każdym razem coś innego mi na myśl przychodzi.
Inny fragment bierze górę nad resztą.
To jest dla mnie wiersz z tych, których chyba nie podejmę się interpretować.
Tylko sobie od czasu do czasu poczytam tak po prostu. Bo warto.
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      chyba z nikim nie może być gorzej
    • @KOBIETA   oj Dominiko, Dominiko :)   z kim Ci będzie tak źle jak ze mną ?   no z kim ?  
    • @Migrena   Migrenko ! Migrenko! Przestanę się starać o widzenia chyba

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Teksty raczej powtórkowe ?     uskrzydlij kamień by fruwać umiał wnet poszybuje gdzie czas zakręca a słowo punktu wszechświatem powie tak szczerze mówiąc nic nie pamiętam   po cóż rozdrabniać to co scalone gdzie supernowa karłem się staje lecz w dziwnej strunie świat zawinięty i świadomości wielkie choć małe   tu w ciągłym ruchu wszystko wiruje czas każdy inny szybkością zmiany człowiek się wierci w pajęczej sieci chociaż pająka nie wciąż kochamy     tam na rozdrożu przeszłości przyszłej płoną przeróżne plany człowiecze a królik biegnie w chichocie losu za chwilę może nie być na świecie     zapytaj skałę co górę tworzy poza horyzont wszelakich pytań tam odpowiedzi śnią kołysane sensem nieznanym co wciąż rozkwita              *~*~*     na ciszy pięciolinii we wnętrzach wiolinowych trumien wyśpiewane martwe     raniły nuty fałszując sens krzyżyków      teraz zimne obojętne w bezgłośne zaklęte brzmienie     mówisz że w naszej piosence umarły słowa      a może jeszcze nam warto choć nucić melodię próbować          *~*~*     wspomnienia całunem szarość skryły   barwy przeminą tam gdzie skowronek swoim śpiewem przytula ciszę pod niebem   czy z filiżanki pełnej brzasku przyjdzie nam sączyć od nowa spijać nektar smakować
    • @KOBIETA   to chociaż swoje majtki  albo jakiś ......   sama wiesz w czym mi do twarzy :)   Dominiko, naprawdę :)  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...