Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pisanki czarno białe


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Miał je malować, lecz rzewnie płacze.
Kukułcze dostał - wybierał kacze!
W końcu wziął sprawy we własne ręce
- swoje maluje... pół dnia, w łazience.

Ktoś pewnie myśli, że chłop zwariował.
- Nie, jeszcze wiarę... w siebie - zachował.

Opublikowano

Żonka pod łaienką
od rana się kręci.
I jak to zobaczy...
nieźle go prześwięci.
Wszystko dookoła
strasznie upaprane...
A... co do kiełbasy...
to ma prze... rąbane.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Hey! Japoniec ;)

Moszna zmarszczona
jak stara żona
choć jaja całkiem młode
jaką technikę
wybrać do licha
by miały światyeczna urodę...;)

(tyle tylko na dzisiaj, pozdrawiam )
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ale,
gdyby zastosować marketingu opust
i do kostek na dno opuścić spodnie
opatrznościowy by to był dopust
a i dobrodziejowi byłoby wygodnie...(skrapiać).
I żadne wówczas tu miejsce profanacji,
i księżulo pozbawiony by był swojej racji.
Opublikowano

Z jajami radzę zawsze ostrożnie
Widziałem raz koguta na rożnie
Wirował w takt nucenia dziewicy
Trafił z jajami do ust miast pi-....-wnicy

Innym przypadkiem pewien chwalipięta
Powodu odcięcia nie pamięta
Porównał raz brylanty z jajami
Miast odwrotnie jaja z brylantami.
;))

Opublikowano

jeden gość raz z grilla
jajka miał i palnik...
bo mu żona w kibel
wlała rozpuszczalnik.

osmalona dupa,
całe przyrodzenie,
lecz i korzyść jedna
- rzucił gość palenie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @tie-break   przede wszystkim przepraszam za wcześniejszy błąd w czasowniku - poprawił mi słownik w iPhonie. Dla mnie hasło „prawda w poezji” da się rozłożyć na trzy poziomy – trochę jak w nauce, tylko zamiast Wszechświata mamy ludzkie doświadczenie.   1. Realistycznie: zakładam, że coś jest na początku – realne przeżycie, sytuacja, stan psychiczny, konflikt. Coś, co istnieje poza tekstem i przed tekstem. 2. Epistemicznie: czytelnik ma dostęp tylko do modelu tego „czegoś”, czyli do wiersza. Wiersz jest zawsze przybliżeniem – mniej lub bardziej udaną próbą uchwycenia struktury tego stanu. 3. Informacyjnie: „prawdziwy” wiersz to taki, który przy możliwie małej ilości ozdobników przenosi jak najwięcej konkretu doświadczenia – ma mało szumu, dużo sensu. Zły wiersz to albo szczere przeżycie podane chaotycznie i banalnie, albo perfekcyjna forma, w której nie ma już żadnego własnego stanu, tylko martwa estetyzacja.   W tym sensie zgadzam się z Tobą: można mieć tekst „faktycznie przeżyty”, a jednocześnie artystycznie nieudany; można mieć utwór formalnie dopieszczony, a w środku pusty. Prawda w poezji nie siedzi ani wyłącznie w biografii, ani wyłącznie w sztuczkach formalnych, tylko w stopniu, w jakim wiersz staje się uczciwym i nośnym modelem doświadczenia – takim, który potrafi w czytelniku wywołać coś więcej niż tylko „ładne, cudo, arcydzieło”.
    • @M jak Malkontent Cała prawda o portalach randkowych. Ludziom nie chce się nawet spotkać na kawie, pogadać. Zamknięci w egocentrycznych bańkach nie mają najmniejszego zamiaru się wysilać, marnować swoich zasobów, aby zbudować jakąś relację. Bo po co? Nowomodna psychologia uczy, że nie należy nic z siebie nikomu dawać.  Zostaje AI. Coraz powszechniejsze stają się pseudozwiązki romantyczne z chatbotami. AI nie ma przecież potrzeb, wymagań, złych dni, oczekiwań. Emocji też nie ma, ale to nieistotne. Ma być przyjemnie, na wypasie, i dobrze dla ego. Trochę przewidywalna końcówka, za to podoba mi się realizm tej cyfrowej scenki.
    • Zgadzam się z poprzednikiem, piszesz, jak w transie i dajesz się unosić temu, o czym piszesz. Tutaj znowu fajnie wyszło, ale timing gorszy, bo u mnie plus osiem:). Pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Forum funkcjonuje trochę jak księgarnia. Tam też do pewnych półek tematycznych nie podchodzisz, podobnie jak do autorów, bo twój czas i percepcja są ograniczone, podobnie jak zainteresowania. Moja żona czyta wyłącznie książki dokumentalne z dziedziny kryminalistyki. Jest to więc hierarchia osobista, niezwiązana z moją oceną. Co do komentarzy z reguły nie komentuję tekstów, których nie rozumiem, bardzo osobistych, religijnych, politycznych i autorów, którzy źle reagują na krytyczne uwagi. Czasem nie mam niczego ciekawego w komentarzu do napisania, czy zwyczajnie nie mam czasu i daje lajka.  Pozdrawiam
    • Fajnie to napisałaś. Co do meritum, zawsze zwyczaje i systemy były silne i często silniejsze od logiki  i zdrowego rozsądku, a władza duetu Herkus - Monte była widać słaba, skoro nie potrafili podjąć decyzji sprzecznej ze zwyczajami. Tutaj przychodzi mi do głowy sytuacja, w której doniesiono szefowi Luftwaffe Goeringowi, że jeden z jego pilotów jest Żydem. Odpowiedział: w Luftwaffe, to ja decyduję, kto jest Żydem.   Pozdrawiam serdecznie
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...